Krokomierz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Jaki¶ czas temu szuka³am w polskim internecie informacji o krokomierzach, ale po wpisaniu tego s³owa w wyszukiwarce, niezmiennie l±dowa³am na stronie firmy Sport Profil, która oferuje monitory serca.
Z tego co pamiêtam Polary nie mierz± jednak przebiegniêtego dystansu (ale mo¿e siê mylê).
Czy kto¶ z Was korzysta³ kiedy¶ z krokomierza i czy w ogóle warto siê zastanawiaæ nad jego kupnem? Interesuje mnie przydatno¶æ tego wynalazku w codziennych treningach i zasada jego dzia³ania.
Z tego co pamiêtam Polary nie mierz± jednak przebiegniêtego dystansu (ale mo¿e siê mylê).
Czy kto¶ z Was korzysta³ kiedy¶ z krokomierza i czy w ogóle warto siê zastanawiaæ nad jego kupnem? Interesuje mnie przydatno¶æ tego wynalazku w codziennych treningach i zasada jego dzia³ania.
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Krokomierze - jak sama nazwa wskazuje - mierzą liczbę wykonanych kroków i z niej wyliczają pokonany dystans. Robią to na podstawie wprowadzonej długości kroku. Ponieważ długość kroku zmienia się wraz ze zmianą predkości urządzenia te są - jak słyszałem - raczej bezużyteczne dla biegaczy.
Jest natomiast urządzenie które przyczepia się do sznurowadeł i które mierzy dystans (chyba) na podstawie rzeczywistego ruchu stopy. Ponoć robi to dokładnie. Nie pamiętam jednak kto to produkuje - wydaje mi się że jest ono m.in. elementem jednego z topowych modeli Polara, ale nie jestem pewien... może ktoś potrafi powiedzieć coś więcej?
Jest natomiast urządzenie które przyczepia się do sznurowadeł i które mierzy dystans (chyba) na podstawie rzeczywistego ruchu stopy. Ponoć robi to dokładnie. Nie pamiętam jednak kto to produkuje - wydaje mi się że jest ono m.in. elementem jednego z topowych modeli Polara, ale nie jestem pewien... może ktoś potrafi powiedzieć coś więcej?
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- Dabek
- Stary Wyga
- Posty: 184
- Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Krokomierze dla nas biegacvzy są niemiarodajne i mogą jedynie wprowadzić zamęt na treningu. Kiedys na obozie mój kolega miał takie cudo i niemiennie kłócił się ze mną, że jego pomiary systansu są dokładniejsze( ja mierzyłem "za pomocą czasu"). NAsz konflikt rozwiązało pójście na pobliską bieżnię , gdzie okazało się, że jego pomiary są wyssane z palca. Może krokomierze przydatne są dla turystów
"Weakness is temporary..."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Ja te¿ mierzê dystans za pomoc± czasu. Za³o¿y³am - za rad± PAw³a - ¿e biegam w tempie 5.30-6 min/km. Czas biegu wrzucam do pliku excelowego i wychodzi mi wynik: przebiegniêty dystans.
Czy stosujecie podobn± metodê? A mo¿e co¶ lepszego (oprócz pomiaru d³ugo¶ci trasy za pomoc± roweru)?
Czy stosujecie podobn± metodê? A mo¿e co¶ lepszego (oprócz pomiaru d³ugo¶ci trasy za pomoc± roweru)?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Sądzę, że pół minuty rozbieżności to zbyt dużo. Musisz nauczyć się rozpoznawać bardziej dokładnie w jakim tempie biegasz. Musisz mieć zmierzony odcinek dystansu i na tej podstawie określać szybkość biegu.
Ja robię to albo na stadionie albo z mapy.
Mapa jest w skali 1:15 000 lub 1:10 000 czyli 1cm na niej to 150m (lub 100) w terenie. To są mapy do biegu na orientację.
Jeżeli nie masz innej możliwości wybierz się na stadion i wykonaj trening po bieżni. Poznasz swoje aktualne tempo, a po drugie zmierzysz ile par kroków "wchodzi" Ci na 100m. To też jest przydatne później, np przy mocniejszych przebieżkach typu 100-200m.
Zakładam, że masz stoper, który ma możliwość zapamiętania międzyczasów lub przynajmniej jednej wartości.
Pamietaj, że jeżeli będziesz to robiła na stadionie to staraj się biec tak jak w czasie normalnego treningu. Często człowiek instynktownie chce to zrobić szybciej i przez to pomiar będzie błędny.
A może zrobisz sobie test Coopera?
Ja robię to albo na stadionie albo z mapy.
Mapa jest w skali 1:15 000 lub 1:10 000 czyli 1cm na niej to 150m (lub 100) w terenie. To są mapy do biegu na orientację.
Jeżeli nie masz innej możliwości wybierz się na stadion i wykonaj trening po bieżni. Poznasz swoje aktualne tempo, a po drugie zmierzysz ile par kroków "wchodzi" Ci na 100m. To też jest przydatne później, np przy mocniejszych przebieżkach typu 100-200m.
Zakładam, że masz stoper, który ma możliwość zapamiętania międzyczasów lub przynajmniej jednej wartości.
Pamietaj, że jeżeli będziesz to robiła na stadionie to staraj się biec tak jak w czasie normalnego treningu. Często człowiek instynktownie chce to zrobić szybciej i przez to pomiar będzie błędny.
A może zrobisz sobie test Coopera?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
No wiêc w³a¶nie te¿ mi siê wydaje, ¿e tak naprawdê to nie wiem dok³adnie, w jakim tempie biegam - dlatego zagai³am.
Mam stoper, ale taki bardzo prosty, niestety bez miêdzyczasów.
Na czym polega test Coopera?
Mam stoper, ale taki bardzo prosty, niestety bez miêdzyczasów.
Na czym polega test Coopera?
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Zerknij tutaj odnośnie testu Coopera:
http://www.bieganie.pl/trening/testy/cooper.html
Tak,tak dla mnie problem zmierzenia dystansu jest też najtrudniejszy.Przyzwyczajony do roweru zawsze wiedziałem ile przejechałem km w jakim czasie i z jaką średnią prędkością.A biegając całkowity klops.Nie mam jeszcze stadionu aby dokładnie zmierzyć sobie międzyczasy przebieganych km.No ale cóż,trzeba sobie jakoś radzić.W tym celu tylko za pomocą roweru wyliczyłem sobie trasy do biegania.Innej metody niestety też nie znam.
http://www.bieganie.pl/trening/testy/cooper.html
Tak,tak dla mnie problem zmierzenia dystansu jest też najtrudniejszy.Przyzwyczajony do roweru zawsze wiedziałem ile przejechałem km w jakim czasie i z jaką średnią prędkością.A biegając całkowity klops.Nie mam jeszcze stadionu aby dokładnie zmierzyć sobie międzyczasy przebieganych km.No ale cóż,trzeba sobie jakoś radzić.W tym celu tylko za pomocą roweru wyliczyłem sobie trasy do biegania.Innej metody niestety też nie znam.
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak jak mówił Ziut, świetna jest metoda pomiaru za pomocą mapy.
W razie potrzeby kupuję mapy w skali 1:10000 i przy pomocy cyrkla z dwoma szpikulcami bardzo szybko i dokładnie określam dystans. Ma to tą zaletę, że można to zrobić także przed albo po biegu.
Sprawdzałem mierzenie na mapie pry pomocy wykalibrowanego licznika rowerowego - zgadza się doskonale.
W Warszawie jest sklep kartograficzny, w którym można kupić takie mapy z terenu całej Polski.
W razie potrzeby kupuję mapy w skali 1:10000 i przy pomocy cyrkla z dwoma szpikulcami bardzo szybko i dokładnie określam dystans. Ma to tą zaletę, że można to zrobić także przed albo po biegu.
Sprawdzałem mierzenie na mapie pry pomocy wykalibrowanego licznika rowerowego - zgadza się doskonale.
W Warszawie jest sklep kartograficzny, w którym można kupić takie mapy z terenu całej Polski.
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- JacekZ
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 19 cze 2001, 06:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jeżeli to rzeczywiście działa tak jak deklarują (pewnie bym nie kupił gdybym najpierw nie miał mażliwości sprawdzenia) to urządzenie jest super.
Szkoda tylko, że mierzy odległość w milach i ma taki koszmarny kształt.
Ciekawe ile by kosztowało w Polsce jeżeli w USA chcą za nie 300 $.
Szkoda tylko, że mierzy odległość w milach i ma taki koszmarny kształt.
Ciekawe ile by kosztowało w Polsce jeżeli w USA chcą za nie 300 $.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Obejrza³am sobie to urz±dzenie. Niez³e. Nazywa siê FitSense Speedometer. Oprócz dystansu i prêdko¶ci, mierzy równie¿ HR i spalanie kalorii. W komplecie mo¿na kupiæ równie¿ tzw. Net-Link, czyli urz±dzenie do bezprzewodowego przesy³u danych do komputera oraz heart strap, je¿eli chce siê mierzyæ HR. W opcji minimum kosztuje 199 dol., w opcji max. 299 dol.
Jest jeden ma³y szkopu³ - nie sprzedaj± tego poza USA ze wzglêdu na przepisy wymagaj±ce homologacji produktu w kraju sprzeda¿y.
Jest jeden ma³y szkopu³ - nie sprzedaj± tego poza USA ze wzglêdu na przepisy wymagaj±ce homologacji produktu w kraju sprzeda¿y.
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Znam kogoś kto używał krokomierza. Przy w miarę dokładnie określonej długości kroku i raczej równym tempie pomiar był zbliżony do tego wyliczonego przy trasie zmierzonej licznikami rowerowymi.
Dokładnie wymierzona trasa pozwala dokładnie obliczyć czas osiągnięty na kilometr. Ja przebiegając koło pewnych charakterystycznych punktów oznaczających kilometry (zakręt, drzewo, poczatek lasu, itp.) spoglądam na stoper i wiem, że jak wracam do domu to biegnę szybciej. To nie całkiem chęć powrotu powoduje, ale myślę że głównie dobre rozgrzanie pod koniec i zbyt słabe na poczatku biegu.
Dokładnie wymierzona trasa pozwala dokładnie obliczyć czas osiągnięty na kilometr. Ja przebiegając koło pewnych charakterystycznych punktów oznaczających kilometry (zakręt, drzewo, poczatek lasu, itp.) spoglądam na stoper i wiem, że jak wracam do domu to biegnę szybciej. To nie całkiem chęć powrotu powoduje, ale myślę że głównie dobre rozgrzanie pod koniec i zbyt słabe na poczatku biegu.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Kiedys dostalem takie cudo od kierownika ekipy Emiratow Arabskich , ktora opiekowalem sie podczas ich pobytu w kraju .
Po poczatkowej fascynacji stwierdzilem , ze cala rzecz ma sens jedynie podczas poruszania sie na terenie plaskim
( w pagorkowatym dlugosc kroku non stop sie zmienia ) . W miare uzytkowania tego gadzetu doznalem wrazenia , ze zaczyna mi sie on stopniowo rozkalibrowywac . Pomyslalem , ze plastykowy systemik napedowy po prostu sie wyrobil .
Powrocilem do recznego mierzenia odcinkow tempowych badz wytrzymalosci biegowej .
W Parku Mlocinskim , gdzie sa fantastyczne warunki do biegania odcinkow wytrzymaloscowych wymierzylem kazdy kilometr i namalowalem zolte cyfry na odpowiednich drzewach .
Nie ma jak tasma miernicza .
Po poczatkowej fascynacji stwierdzilem , ze cala rzecz ma sens jedynie podczas poruszania sie na terenie plaskim
( w pagorkowatym dlugosc kroku non stop sie zmienia ) . W miare uzytkowania tego gadzetu doznalem wrazenia , ze zaczyna mi sie on stopniowo rozkalibrowywac . Pomyslalem , ze plastykowy systemik napedowy po prostu sie wyrobil .
Powrocilem do recznego mierzenia odcinkow tempowych badz wytrzymalosci biegowej .
W Parku Mlocinskim , gdzie sa fantastyczne warunki do biegania odcinkow wytrzymaloscowych wymierzylem kazdy kilometr i namalowalem zolte cyfry na odpowiednich drzewach .
Nie ma jak tasma miernicza .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Czy masz na myśli dwie pętle (jedna w drugiej) dobrze utwardzone po prawej stronie szosy gdańskiej? Duża ma chyba około 3km, a mniejsza około 2, ale nie jestem pewien. Musiałbym zmierzyć na mapie.
Jeżeli tak to był okres, gdy bardzo często tam biegałem. Obecnie raczej nie - za dużo psów.
Jeżeli tak to był okres, gdy bardzo często tam biegałem. Obecnie raczej nie - za dużo psów.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Mam na mysli duza petle , utwardzona zwirem ( mniejsza o ile pamietam na odcinku skrotu nie ma zwiru ) . Start gdzies w okolicy parkingu kolo grillow - zaraz potem fantastyczny parasol , utworzony z koron drzew , lagodzacy skwar w letnie dni .
Wal Wislany dosc skutecznie odgranicza smrod a jednoczesnie pozwala na przeplyw chlodu znad rzeki .
W 98 roku , w pazdzirniku organizowano tam jakis przelaj . Czytalem tez , ze Reebok organizowal tam swoje biegi .
Lokalizacja wydaje mi sie fantastyczna , tylko te psy ...
Wal Wislany dosc skutecznie odgranicza smrod a jednoczesnie pozwala na przeplyw chlodu znad rzeki .
W 98 roku , w pazdzirniku organizowano tam jakis przelaj . Czytalem tez , ze Reebok organizowal tam swoje biegi .
Lokalizacja wydaje mi sie fantastyczna , tylko te psy ...
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0