bieganie naturalne dla początkującego
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 mar 2013, 10:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Mam pytanie odnośnie butów minimalistycznych. Nie mam doświadczenia w bieganiu, ale jestem przyzwyczajony do biegania ze śródstopia, więc jeśli kupię Nike Free Run lub inne minimalistyki to będzie to męczarnia czy da się przyzwyczaić? A może lepiej stopniowo wchodzić w takie buty? Bo wiem że jeśli ktoś wcześniej biegał w zwykłych to musi stopniowo, ale ja w ogóle nie biegałem prócz treningów karate gdzie się boso biega.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Najpierw zacznij od chodzenia w nich. Potem najkrótsze treningi biegowe, słuchaj swojego organizmu. W końcu dojdziesz do momentu, że żelazka pójdą w zapomnienie.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Do minimalistycznych i tak będziesz musiał się przyzwyczaić i pewnie nie będzie lekko. Taki artykuł był jakiś czas temu: http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=3285 - to test Vibram'ów, gdzie można poczytać o odczuciach doświadczonych biegaczy, może pomóc w podjęciu decyzji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 481
- Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Jak biegales boso - to chyba nie potrzebujesz okresu przejsciowego, kup buty najlzesze jakie mozesz i bez amortyzacjiGrdeniu pisze:Witam. Mam pytanie odnośnie butów minimalistycznych. Nie mam doświadczenia w bieganiu, ale jestem przyzwyczajony do biegania ze śródstopia, więc jeśli kupię Nike Free Run lub inne minimalistyki to będzie to męczarnia czy da się przyzwyczaić? A może lepiej stopniowo wchodzić w takie buty? Bo wiem że jeśli ktoś wcześniej biegał w zwykłych to musi stopniowo, ale ja w ogóle nie biegałem prócz treningów karate gdzie się boso biega.
Ja biegam boso jak juz tylko pogoda pozwala a po za tym okresem kiedy nie mozna biegam w NB MT 10 i MT 20
pzdr
andrzej/gdy
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
ja trenowałem JKD swego czasu i bieganie boso odbywa się na macie, więc to nie to samo. Chyba że w karate jest inaczej.Crazyfly pisze:Jak biegales boso - to chyba nie potrzebujesz okresu przejsciowego, kup buty najlzesze jakie mozesz i bez amortyzacjiGrdeniu pisze:Witam. Mam pytanie odnośnie butów minimalistycznych. Nie mam doświadczenia w bieganiu, ale jestem przyzwyczajony do biegania ze śródstopia, więc jeśli kupię Nike Free Run lub inne minimalistyki to będzie to męczarnia czy da się przyzwyczaić? A może lepiej stopniowo wchodzić w takie buty? Bo wiem że jeśli ktoś wcześniej biegał w zwykłych to musi stopniowo, ale ja w ogóle nie biegałem prócz treningów karate gdzie się boso biega.
Ja biegam boso jak juz tylko pogoda pozwala a po za tym okresem kiedy nie mozna biegam w NB MT 10 i MT 20
pzdr
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Panowie, karate i inne takie to max 200m na hali robicie. Tu bedą długie dystanse więc w ogóle nie ma porównania.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Dlatego, nie ma co stopniować, tylko zacząć biegać. Nike free to nie minimale i mają sporo pianki pod stopą jak również kilka mm dropu.
Poza tym, bieganie boso na macie, ma się nijak do biegania w jakichkolwiek butach po asfalcie czy nawet w lesie.
Poza tym, bieganie boso na macie, ma się nijak do biegania w jakichkolwiek butach po asfalcie czy nawet w lesie.
daleko idące założenie, czego sam jestem przykłademGrdeniu pisze:Bo wiem że jeśli ktoś wcześniej biegał w zwykłych to musi stopniowo
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 mar 2013, 00:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A dla początkującego biegacza,który ma problemy z kręgosłupem możecie coś polecić?
Interesujesz się czym jest asdawjkhph pozycjonowanie ? Sprawdź!
Interesujesz się czym jest asdawjkhph pozycjonowanie ? Sprawdź!
Ostatnio zmieniony 04 lip 2013, 09:29 przez igorek, łącznie zmieniany 1 raz.
- ElPaso
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 27 lut 2012, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli znasz i lubisz to uczucie przy bieganiu boso - zostań przy tym. Idź w buty fizjologiczne, vibram fivefingers.Grdeniu pisze:Witam. Mam pytanie odnośnie butów minimalistycznych. Nie mam doświadczenia w bieganiu, ale jestem przyzwyczajony do biegania ze śródstopia, więc jeśli kupię Nike Free Run lub inne minimalistyki to będzie to męczarnia czy da się przyzwyczaić? A może lepiej stopniowo wchodzić w takie buty? Bo wiem że jeśli ktoś wcześniej biegał w zwykłych to musi stopniowo, ale ja w ogóle nie biegałem prócz treningów karate gdzie się boso biega.
Adaptacja do naturalnego biegania jest ważna. Bo w takim bieganiu pracują wszystkie mięśnie i stawy. Co do techniki, tu widać jak wygląda dobra technika przy niezbyt szybkim tempie biegu: http://www.youtube.com/watch?v=pnODZJYYI2E.
I nie ma co szarżować na początku. Najpierw przyjemność i technika. Potem przyjdzie czas na przyspieszanie


- ElPaso
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 27 lut 2012, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam w VFF od 2 lat, jestem wysoki 191cm, ważę 100kg. Od tego czasu przestały mnie pobolewać plecy. Ale ja też chodzę na co dzień w fivefingers, więc mam rehabilitację non stop. Słyszałem od niektórych ludzi, że przy bieganiu w butach fizjologicznych przestają ich też boleć kolana. Ale najlepiej samemu sprawę wyczuć, co komu najlepiej pasuje. I jak zawsze wszystko z wyczuciem i umiarem.igorek pisze:A dla początkującego biegacza,który ma problemy z kręgosłupem możecie coś polecić?
Na zachętę http://www.runningrawaroundaustralia.com/ - para 60 latków, która zasuwa dookoła Australii w Bikili, 42 kilosy dziennie, przez cały rok. Ja dzięki nim na nowo uwierzyłem, że na starość ciągle można.


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bieganie boso, po ubitych leśnych duktach lub drogach polnych, twardych, najlepiej ostro kaministych, po których od samej myśli, że się po tym pobiegnie boso robi się słabo! VFF są OK, ale nie dla początkującego (mogą maskować nie do końca prawidłową postawę, a boso masz wszystko czarno na białym, czy raczej czerwonym - odcisk, krwawy odcisk na stopie - plus gratisowo zabezpieczenie przed TMTS, zbyt szybkim nabijaniem kilometrów i swoją ambicjąigorek pisze:A dla początkującego biegacza,który ma problemy z kręgosłupem możecie coś polecić?

- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
W którymś wątku strasb wrzucała linka do ćwiczeń, które pomagają stwierdzić, czy Twoje stopy są gotowe do minimali - o ile dobrze pamiętam, to był to ten filmik: klik. Te ćwiczenia są też opisane w tej książce, którą właśnie czytam - książką jest całkiem ok i dużo w niej o tym, jak można się przestawić na mniej żelazkowate buty. Oczywiście, te ćwiczenia to tylko jakiś tam wskaźnik - nawet jeśli wszystko jesteś w stanie zrobić, to nie oznacza to, że możesz lecieć na 10k w butach z zerowym dropem. Z głową trzeba i na spokojnie
A co do karate to u nas robiło się często kilkadziesiąt kółek, jak sensei miał kiepski dzień

A co do karate to u nas robiło się często kilkadziesiąt kółek, jak sensei miał kiepski dzień

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Owszem: http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=1457&show=1igorek pisze:A dla początkującego biegacza,który ma problemy z kręgosłupem możecie coś polecić?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 481
- Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Nikt nie mowi ze ma biegac po kamieniach na boso, a ja sie pytam ilu z was co doradzaja jakies półśrodki - przebiegło boso np w zeszłym roku - czy tez w butach co naprawde nic nie maja a nie w czyms co jest jakims markentingowym zastepstwem, to chyba w głowie siedzi, ze nie mozna od razu - mozna tylko trzeba umiec słuchac swojego organizmu.Klanger pisze:Bieganie boso, po ubitych leśnych duktach lub drogach polnych, twardych, najlepiej ostro kaministych, po których od samej myśli, że się po tym pobiegnie boso robi się słabo! VFF są OK, ale nie dla początkującego (mogą maskować nie do końca prawidłową postawę, a boso masz wszystko czarno na białym, czy raczej czerwonym - odcisk, krwawy odcisk na stopie - plus gratisowo zabezpieczenie przed TMTS, zbyt szybkim nabijaniem kilometrów i swoją ambicjąigorek pisze:A dla początkującego biegacza,który ma problemy z kręgosłupem możecie coś polecić?)
Jasne ze jak ktos biega tylko po miescie i asfalcie - boso jest przesada choc niekoniecznie, ale buty co nie maja nic - czemu nie.
To trzeba cwiczyc, a efekt bedzie, a jakies najki srajki - to sa buty z gruba podeszwa ktora nic nie zmienia a nie zadne minimale.
Cholewka troche gumy na dole - i starczy. Reszta to nasza głowa.
a sie napisałem bo moze przez ten snieg - bo w 3city dowaliło - a juz liczyłem ze butki zrzuce a tu lipa.
pzdr wiosennie mimo wszystko
andrzej/gdy
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale ja na serio z tymi kamienistymi trudnymi technicznie ścieżkami, jako miejscem początkowych treningów... Jak po takim czymś uda się tobie przebiec powiedzmy 3 km, to każda inna nawierzchnia będzie rajem (nawet asfalt w mieście, po którym można biegać jak po jażdej innej nawierzchni, tylko poprawnie).