Sprawa wygląda tak, że od roku biegam w swoich pierwszych butach biegowych (Kalenji Ekiden 75). Zrobiłem w nich ok. 1000 km. Zastanawiam się nad zakupem nowych butów, ponieważ obecne nie są specjalnie wygodne, zwłaszcza podczas dłuższych wybiegań, gdzie palec obciera o palec (u lewej stopy, która jest odrobinę dłuższa i nie uwzględniłem tego przy zakupie, co zapewne jest tego efektem). Poza tym przygotowuję się do połówki w Poznaniu i chciałbym pobiec w czymś 'dobrym', bądź po prostu lepszym.
Teraz coś o sobie:
- waga: 67 kg.
- wzrost: 177 cm.
- podłoże : asfalt/pobocze
- dystans: dwa biegi ok. 6-8 km i jeden dłuższy wybieg ok. 20 km / tydzień (planuje zwiększać dystans co tydzień)
- stopa: neutralna.
Jeśli chodzi o to, czy biegam ze śródstopia, to nie bardzo mogę precyzyjnie to określić. Nie ląduje twardo na pięcie, ale też spoglądając na filmy instruktażowe dotyczące biegania ze śródstopia, widzę, że nie do końca tak to u mnie wygląda.
Cena jaką planuje wydać wynosi w granicach: 400 zł.
Na ile przed startem powinienem biegać w nowych butach żeby się w nich odpowiednio 'rozbiegać' ?
Proszę Was, drodzy biegacze o pomoc w doborze butów.
