Jest to mój pierwszy post na forum, do tej chwili byłem tylko bacznym obserwatorem. Powróciłem od zeszłej jesieni do biegania po wielu latach przerwy. Forma rośnie

W zeszłą zimę
na głowie miałem cienką czapkę kalenji i drugą wełnianą.
dłonie w zwykłych cienkich rękawiczkach kalenji
na szyi przy dużych temperaturach inminus szalik z polaru
Wnioski na następną zimę:
1. cienka czapka i rękawiczki jak dla mnie są dobre do -5, dodatkowo biegam na wsi więc wiatr wykańcza głowę i dłonie
2. szalik za długi, niewygodny, zdecydowanie za ciepły
3. Jednak jestem ciepłolubny
4. Wolę zdjąć rękawiczki lub szalik jeśli będzie za gorąco w temp. powyżej 0
5. Wiatr mnie jednak wykańcza w partiach dolnych i górnych.
W związku z tym mam pytanie odnośnie ochrony głowy, dłoni i szyi.
Chcę teraz zakupić dobrą czapkę, rękawiczki i coś do osłony szyi. Generalnie cena nie gra roli, musi być praktyczne, dobre i spełniające swoją funkcję. Zastanawiam się nad:
czapka NEWLINE THERMAL CAP WINDPROTECTION
rekawiczki Newline Warmskin Gloves
czapka newbalance z polaru NB017BK
rekawiczki newbalance NB144BK
czapka UA COLDGEAR® THERMO RUN
rekawiczki UA COLDGEAR® LINER
Czapka i rękawiczki do biegania Craft Hybrid Winter
No i na szyję biorę pod uwagę buffa typu
polar
windstoper
wool merino
lub
KOMINIARKA UA COLDGEAR® HOOD
OCIEPLACZ NA SZYJĘ UA COLDGEAR® lub cos podobnego z crafte z serii zero extreme
Proszę o opinie użytkowników powyższych części garderoby. Najlepiej jakbym miał jeden komplet do temeperatur -15 +5 ale czy to możliwe? Szczególnie zainteresował mnie ten buff, ale w tym przypadku znów jest kilka rozwiązań do wyboru. No i duńska odzież do mnie przemawia bo osobiście mam do Danii dużo sentymentu

W końcu nie chciał bym się zapocić używając powyższych rozwiązań.