Bieżnia w bloku.

matandked
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Potwierdzam, że w bloku ludzie się skarżą, a ciężko jest wcelować w moment, gdy akurat w mieszkaniu pod Tobą nikogo nie ma (niestety nie zajrzałem na to forum wcześniej, wydawało mi się, że to taki świetny zakup).

Niektórzy z szanownych przedmówców pisali o wygłuszaniu bieżni. Jak? Czym? Kto to produkuje? Do czego to pasuje? Jaka jest skuteczność?
Gdy zapytałem producenta (bieżni) tylko rozłożył ręce.
New Balance but biegowy
matandked
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się, czy korzystniej jest spróbować ją oddać (oczywiście wyrzuciłem oryginalne opakowanie, więc oprócz kuriera wybulę za akcesoria do pakowania), czy spróbować sprzedać ją za niższą cenę, zaznaczając, że dostępny jest tylko odbiór osobisty.
Havada
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 17 kwie 2020, 08:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, wątek jest co prawda stary, ale pewnie jeszcze wielu będzie go przeglądać, więc może ten komentarz pomoże im podjąć decyzję co do zakupu.

Bieżnię w bloku słychać jak jasna cholera. Słychać ją baardzo mocno bezpośrednio poniżej oraz średnio głośno w pomieszczeniach po skosie. Aktualnie doświadczam przeżyć związanych z bieżnią piętro wyżej, hałasy zaczęły się już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj odbywały się w takich godzinach (czyli nie po 22-23), że mogłem pochodzić po mieszkaniach i znaleźć źródło walenia, do teraz byłem przekonany, że to jakaś zepsuta pralka o zadziwiająco niskich obrotach albo nie wiem, jakiś magiel, bo huk był mega mocny. W każdym razie trochę mnie uspokoiło, jak pani z mieszkania wyżej powiedziała że to bieżnia i po prostu poprosiłem, żeby nie biegała po 22 bo mocno słychać i tyle. Ale powiem tak: wszystko jest kwestią dogadania i komunikacji, jak planujecie zakup bieżni to najpierw pójdzie do sąsiada na dole i o tym powiedzcie, umówcie się, że najpierw ją jakoś wytłumicie i wtedy wykonacie test, czy mocno przeszkadza sąsiadowi, czy może da się przeżyć. Jak i tak będzie za głośno, to bieżnię zwróćcie. Ewentualnie, jak sąsiad się na to zgodzi, to umówcie godziny, w jakich macie nie biegać, i tyle. Ludzie mają różne chronotypy i niektórzy zwyczajnie śpią w godzinach 24-8, więc poranne (o 6-7) bieganie na bieżni to dla takiego sąsiada śpiącego do 8 spieprzenie dnia. W każdym razie, nigdy nie można dopuszczać do sytuacji, w której to sąsiad jest zmuszony przyjść do nas "bo coś", to my mamy obowiązek upewnić się, że nasza aktywność w mieszkaniu jest akceptowana przez sąsiadów.
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

Zaprosić sąsiada do biegania. Jeżeli to sąsiadka, to tym lepiej. :hahaha:
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2244
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Należy też z góry założyć, że okresowo będzie trzeba wykonać remont sufitu u sąsiada poniżej.
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Eeee chyba nie jest tak źle. Chociaż nie wiem jak jest w blokach z płyty. Ja mam bieżnię na 2 piętrze, pod bieżnią mata do wygłuszania maszyn przemysłowych (20 mm) i u sąsiada pode mną kompletnie nic nie słychać. No ale jak wspomniałem - nie mieszkam w bloku z wielkiej płyty tylko w zwykłym 3-piętrowym.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:23:51 (17.11.2019)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
ODPOWIEDZ