Witam serdecznie,
jestem po wielu, naprawdę wielu artykułach dotyczących butów i kilka poprzymierzałem nawet w sklepach. Nie wiem jednak czego oczekiwać wciąż po nich. Mam normalną stopę, a poziom mojego zaawansowania w biegu jest... nikły.
Postanowiłem w końcu odessać się od komputera i zacząć biegać, potem będę to uzupełniał z biegiem lat o kolejne aktywnosci sportowe, bo zawsze marzyłem wziąć się za koszykówkę, ale na razie jestem w niej jedną wielką kaleką.
Cały zeszły rok biegałem w butach, w których chodzę na co dzień, sportowe, ale bardziej miejskie aniżeli do biegania. Nike czy Adidasy, najbardziej denerwowała mnie luźna stopa w nich... no i ten zapach po biegu - zero klimy :D Pod koniec sezonu moim maksymalnym osiągnięciem było 8km, biegam co 2gi dzień naprzemiennie z basenem.
Nie wiem czy szukać sztywnych, czy miękkich podeszw. Nie wiem czy pięta ma być głęboko w bucie, czy lepiej nie.
Mam do wydania 150zł, planuję kupić również w tej cenie skarpety. Jedna para co będę prał ją po każdym biegu.
Spodobały mi się Joma Speed, ale nie mam gdzie ich kupić we Wrocławiu, chyba że wiecie, gdzie mogę je przymierzyć we Wrocku.
Na drugim miejscu jestem zachęcony tymi:
http://4fsklep.pl/c4l11-obm004_obuwie_o ... 23528.html
+ http://4fsklep.pl/[c4l12-som022]_skarpety_meskie_som022_-_bialy,61,35861.html
Kosztują grosze, a są nawet wygodne. Co możecie mi o nich powiedzieć?
Buty dla bardzo bardzo początkującego, normalne stopy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
w dziale buty albo testy jest wątek na temat 4F, tam się dowiesz trochę.
skoro biegałeś rok w butach "nie do biegani" i nie zrobiłeś sobie krzywdy, oznacza, że nie potrzebujesz wszystkich tych systemów, które często są pakowane w buty biegowe.
to jest dośc częsta sytuacja, kiedy ktoś biega w "ble czym", wszystko jest ok, po czym, chcąc biegać więcej, "zainwestować" w swoje bieganie, wybiera się do sklepu, gdzie dają mu cięzkie, twarde, amortyzowane buty, i przychodzi kontuzja. dlatego, paradoksalnie, odradzałbym wizytę w sklepie biegowym
, proponuję za to poprzymierzać kilka butów - Kalenji z Decathlonu, 4F, Joma, to co się Tobie uda znaleźć, i wybrać buty:
lekkie, elastyczne, w ktorych będziesz się dobrze czuł.
pozdro.
skoro biegałeś rok w butach "nie do biegani" i nie zrobiłeś sobie krzywdy, oznacza, że nie potrzebujesz wszystkich tych systemów, które często są pakowane w buty biegowe.
to jest dośc częsta sytuacja, kiedy ktoś biega w "ble czym", wszystko jest ok, po czym, chcąc biegać więcej, "zainwestować" w swoje bieganie, wybiera się do sklepu, gdzie dają mu cięzkie, twarde, amortyzowane buty, i przychodzi kontuzja. dlatego, paradoksalnie, odradzałbym wizytę w sklepie biegowym

lekkie, elastyczne, w ktorych będziesz się dobrze czuł.
pozdro.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 17 kwie 2010, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do firmy 4F nie jestem przekonany. Fakt, robia dobre kurtki narciarskie, niektore kurtki letnie czy softshelle. Jednak buty, sandaly czy klapki to typowa chinszczyzna niskiej jakosci. Otwierajac karton, czuc smrod chinskiej farby.