Komentarz do artykułu GPS a tempo chwilowe - porównanie zegarków
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł GPS a tempo chwilowe - porównanie zegarków
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Adam, ja chyba mam coś źle ustawione w G 910. Mnie tak nie pokazuje i czasem trzeba dosyć długiego czasu aby pokazywał właściwe tempo. Lub zegarek działa wadliwie. Na ten temat była dyskusja w innym wątku. Po wymianie oprogramowania miało być lepiej. I na koniec pytani, jak ustawiony jest zegarek,...na tenoo, czy tempo odcinka. Pytam, chociaż nie powinno to mieć znaczenia.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mówiłem Ci, że to musi być setup, nie miałem jeszcze okazji bawić się instrukcja ale przejrzę.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
910... mój kolejny zegarek.. tylko niech troszke stanieje
]swoją drogą. czemu nie wrzuciliście porównania do FP??
przykładowo do 60-tki?

przykładowo do 60-tki?
- szmitas
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 paź 2011, 22:25
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: słaba :(
- Lokalizacja: Luboń
- Kontakt:
Ja trochę inaczej rozumiem dokładność GPS.
Wydaje mi się, że rozumowanie autora odnośnie dokładności jest ciut błędne, ponieważ dotyczy ona (dokładność) aktualnej pozycji, a nie przebytej drogi w jednostce czasu.
Dla lepszego zrozumienia mojego toku myślenia, podam wynik wczorajszego biegu z dokładnością około 3m:

Biegłem wzdłuż ulicy, po chodniku. Jak widać nawigacja miała własny punkt odniesienia (w promieniu 3m od faktycznej pozycji) i tego trzymała się cały czas.
Gdyby było tak jak pisze autor, że na każdym pomiarze (np. co 4 sekundy) przekłamanie wynosiłoby 5 metrów - w przebytej drodze (tak zrozumiałem autora), to wszelki pomiar takimi urządzeniami mijałby się z celem.

Jeszcze drugi obrazek - gdyby całą moją drogę przesunąć o błąd pomiaru (czyli każdy punkt przesunąć o stałą odległość w tym samym kierunku (do góry i ciut w prawo)), nie biegłbym już po wodzie, ale dystans pozostałby ten sam.
Podsumowując: moim zdaniem dokładność GPS nie przekłada się na przebytą drogę, tylko informuje o ewentualnym odchyleniu obecnej pozycji od faktycznej. Droga pozostaje de facto ta sama, ponieważ GPS liczy wszystko stale z błędem dokładności.
Jeśli ktoś ma jakieś naukowe poparcie mojej tezy, bądź jakiejkolwiek innej tezy, to chętnie poczytam - dokumentacje etc.
Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumiał...
Wydaje mi się, że rozumowanie autora odnośnie dokładności jest ciut błędne, ponieważ dotyczy ona (dokładność) aktualnej pozycji, a nie przebytej drogi w jednostce czasu.
Dla lepszego zrozumienia mojego toku myślenia, podam wynik wczorajszego biegu z dokładnością około 3m:

Biegłem wzdłuż ulicy, po chodniku. Jak widać nawigacja miała własny punkt odniesienia (w promieniu 3m od faktycznej pozycji) i tego trzymała się cały czas.
Gdyby było tak jak pisze autor, że na każdym pomiarze (np. co 4 sekundy) przekłamanie wynosiłoby 5 metrów - w przebytej drodze (tak zrozumiałem autora), to wszelki pomiar takimi urządzeniami mijałby się z celem.

Jeszcze drugi obrazek - gdyby całą moją drogę przesunąć o błąd pomiaru (czyli każdy punkt przesunąć o stałą odległość w tym samym kierunku (do góry i ciut w prawo)), nie biegłbym już po wodzie, ale dystans pozostałby ten sam.
Podsumowując: moim zdaniem dokładność GPS nie przekłada się na przebytą drogę, tylko informuje o ewentualnym odchyleniu obecnej pozycji od faktycznej. Droga pozostaje de facto ta sama, ponieważ GPS liczy wszystko stale z błędem dokładności.
Jeśli ktoś ma jakieś naukowe poparcie mojej tezy, bądź jakiejkolwiek innej tezy, to chętnie poczytam - dokumentacje etc.
Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumiał...

Współorganizator Lubońskiego Biegu Niepodległości 2011, 2012
http://www.biegniepodleglosci.lubon.pl
http://www.biegniepodleglosci.lubon.pl
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
szmitas, to że biegłeś po wodzie to kwestia zgrania mapy ze współrzędnymi, a nie dokładności gps. tu nawala dostawca mapy, a nie odbionika.
poczytaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Global_Pos ... no.C5.9Bci
http://pl.wikipedia.org/wiki/Global_Pos ... 5.9B.C4.87
przekłamanie (błąd pomiaru) następuje w różne strony. stąd skokowa, bezsensowna prędkość przed obróbką. dlatego właśnie takie znaczenie ma uśredniający soft .Gdyby było tak jak pisze autor, że na każdym pomiarze (np. co 4 sekundy) przekłamanie wynosiłoby 5 metrów - w przebytej drodze (tak zrozumiałem autora), to wszelki pomiar takimi urządzeniami mijałby się z celem.
poczytaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Global_Pos ... no.C5.9Bci
http://pl.wikipedia.org/wiki/Global_Pos ... 5.9B.C4.87
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- szmitas
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 paź 2011, 22:25
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: słaba :(
- Lokalizacja: Luboń
- Kontakt:
Do danych z Wikipedii podchodzę raczej sceptycznie. Poza tym nie widzę tam wytłumaczenia samego pojęcia dokładności - czego ona dokładnie dotyczy.
Współorganizator Lubońskiego Biegu Niepodległości 2011, 2012
http://www.biegniepodleglosci.lubon.pl
http://www.biegniepodleglosci.lubon.pl
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
w takim razie spytaj się o to swojego nauczyciela trygonometriiszmitas pisze:Do danych z Wikipedii podchodzę raczej sceptycznie. Poza tym nie widzę tam wytłumaczenia samego pojęcia dokładności - czego ona dokładnie dotyczy.
edit:
nosz, sorry, ale szlag mnie trafia gdy próby wyjaśnienia za pomocą linków ktoś zbywa podważając wiarygodność zalinkowanej strony. facet uwierzy anonimowemu forumowiczowi który może sobie napisać cokolwiek mu sie wydaje, a "podchodzi sceptycznie" do wikipedii która ma rozbudowany system kontroli haseł, oraz podaje źródła w których można wszelkie dane zweryfikować.
btw. w zalinkowanej polskiej wiki jest wyjaśnienie skąd (technologicznie) biorą się różne poziomy dokładności (cywilny i ten dla us army).
wystarczy poczytać.
no, chyba że się wiki nie wierzy
wtedy na pewno wyjaśni wszystko ktoś na forum
Ostatnio zmieniony 27 mar 2012, 09:26 przez f.lamer, łącznie zmieniany 1 raz.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale ja cały czas mówię, że dokładność GPS odnosi się do aktualnej pozycji.szmitas pisze:Ja trochę inaczej rozumiem dokładność GPS.
Wydaje mi się, że rozumowanie autora odnośnie dokładności jest ciut błędne, ponieważ dotyczy ona (dokładność) aktualnej pozycji, a nie przebytej drogi w jednostce czasu.
Co kilka sekund GPS ustala nową pozycję z dokładnością do kilku metrów.
I dopiero na podstawie tych lokalizacji oblicza przebytą drogę.
Ja opisuję tylko jakie mogą być konsekwencje dla wskazań tempa chwilowego oraz dlaczego w GPSach musieli wprowadzić opóźnienie we wskazaniach tempa chwilowego (bo dokładniejsze wskazanie będzie dla przebytego odcinka o długości kilkadziesiąt metrów niż kilka metrów), plus dziwię się, że są GPSy które to opóźnienie mają bardzo małe pomimo braku gwałtowych skoków wskazania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Adam, szkoda, że do prób/testów nie wzięliście chyba obecnie najpopularniejszego G305. Więcej osób by wzięło udział w rozmowie i więcej komentarzy by się pojawiło.
Z prędkością jest. Po starcie raz zegarek startuje od razu, innym razem przebiegnę dziesięć metrów i dopiero się załącza. Nie wiem czy to jest spowodowane. Z używanych wcześniej pulsometrów, model 410 miał coś takiego, może to przypadek, że po starcie od razu startował stoper. Zastanawiam się też nad sposobem ustawienia parametrów pulsometru.
Po pierwsze, czy naliczanie ma być ustawione co 1s
Po drugie, czy powinno się wyłączyć funkcję auto pauzy.
Czy te sprawy nie mają żadnego wpływu na pomiar.
Przy okazji inne pytanie do użytkowników pulsometrów dot. Półmaratonu Warszawskiego.
Wbiegamy w tunel, po chwili pulsometr informuje sygnałem, że utracił kontakt z satelitą. Co po wybiegnięciu, czy on jest taki mądry, że domierzy brakującą część odcinka, czy też jest to moment gdzie powinniśmy generalnie zapomnieć o wskazaniach dystansu i opierać się wyłącznie na oznaczeniach organizatora. Pytanie na ile są one prawidłowe. Również, przy okazji, śmieszy mnie podawania jako rekordów, między czasy z poszczególnych odcinków biegu.
Z prędkością jest. Po starcie raz zegarek startuje od razu, innym razem przebiegnę dziesięć metrów i dopiero się załącza. Nie wiem czy to jest spowodowane. Z używanych wcześniej pulsometrów, model 410 miał coś takiego, może to przypadek, że po starcie od razu startował stoper. Zastanawiam się też nad sposobem ustawienia parametrów pulsometru.
Po pierwsze, czy naliczanie ma być ustawione co 1s
Po drugie, czy powinno się wyłączyć funkcję auto pauzy.
Czy te sprawy nie mają żadnego wpływu na pomiar.
Przy okazji inne pytanie do użytkowników pulsometrów dot. Półmaratonu Warszawskiego.
Wbiegamy w tunel, po chwili pulsometr informuje sygnałem, że utracił kontakt z satelitą. Co po wybiegnięciu, czy on jest taki mądry, że domierzy brakującą część odcinka, czy też jest to moment gdzie powinniśmy generalnie zapomnieć o wskazaniach dystansu i opierać się wyłącznie na oznaczeniach organizatora. Pytanie na ile są one prawidłowe. Również, przy okazji, śmieszy mnie podawania jako rekordów, między czasy z poszczególnych odcinków biegu.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
tak, zakłada on zdaje się że trasa w której odbiornik nie miał sygnału była linią prostą (no bo co innego mógłby założyć?).Ryszard N. pisze: Wbiegamy w tunel, po chwili pulsometr informuje sygnałem, że utracił kontakt z satelitą. Co po wybiegnięciu, czy on jest taki mądry, że domierzy brakującą część odcinka,
autopauza przed tunelem musi być oczywiście wyłączona
przy autolapach co kilometr spowodowało mi to porzadne zwolnienie na 10 km i kompensujące ogromne przyśpieszenie na 11 km (z powodu doliczenia brakującego dystansu właśnie).
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Możemy się zapytać użytkowników, jakie opóźnienie ma 305.Ryszard N. pisze:Adam, szkoda, że do prób/testów nie wzięliście chyba obecnie najpopularniejszego G305.
Czyli truchtacie - i nagle ruszcie ostro starając się utrzymać stałą prędkość. Po ilu sekundach ta prędkość na zegarku się ustabilizuje? Stawiam na to, że około 30 sekund.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
coś koło tego będzie.Adam Klein pisze: Stawiam na to, że około 30 sekund.
pamiętam że jak robiłem przebieżki 100m, to wskazania tempa chwilowego zmieniały się (rosły) aż do końca przebieżki
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja bardzo szybko darowałem sobie używanie tempa chwilowego. Po pierwsze wariuje przy nagłych przyspieszeniach, ale również nie pokazuje właściwych wartości przy zakrętach o 90° i trzyma błędną wartość przez kilka-kilkanaście sekund. Dodatkowo rozprasza mnie.
Żeby mimo wszystko wiedzieć jakim tempem biegnę, ustawiłem autookrążenie na 500m i w ten sposób mam informacje na tyle często, że potrafię wykonać bieg ciągły na treningu 10km z dokładnością do 1-2 sek./km. Kilometrowe interwały rozjeżdżają mi się o 2-3 sekundy. Kontrola tempa w połowie interwału jest bardzo pomocna.
Jak robię interwały 800m to przestawiam autookrążenie na 400m (nie biegam zwykle po stadionie).
Żeby mimo wszystko wiedzieć jakim tempem biegnę, ustawiłem autookrążenie na 500m i w ten sposób mam informacje na tyle często, że potrafię wykonać bieg ciągły na treningu 10km z dokładnością do 1-2 sek./km. Kilometrowe interwały rozjeżdżają mi się o 2-3 sekundy. Kontrola tempa w połowie interwału jest bardzo pomocna.
Jak robię interwały 800m to przestawiam autookrążenie na 400m (nie biegam zwykle po stadionie).
napieraj.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to, co napisał Kshysiek ja sam stosuję z powodzeniem od dwóch lat, czyli od początku użytkowania Garmina (205 czyli to samo co 305).
dzięki Kshysiek za doradzenie super rozwiązania.
Jasnym jest, że interwał rejestrujemy w Gamrinie jako odcinek (lap). Jeżeli mamy ustawione wyświetlanie pola Lap Pace (Tempo odcinka), to mamy załatwioną sprawę - nikomu przecież nie chodzi o konkretne tempo w danej sekundzie, a o tempo średnie odcinka.
jak pisałem w innym wątku, tempo staje się wiarygodne po kilkunastu, może 20 sekundach. czyli nawet repetitions mogę w taki sposób dobrze kontrolować
jeżeli chodzi o krótsze odcinki, to dla długasa będą to chyba tylko przebieżki lub podbiegi, podczas których tempa i tak nie mierzymy, więc wszystko gra i buczy.
dzięki Kshysiek za doradzenie super rozwiązania.
Jasnym jest, że interwał rejestrujemy w Gamrinie jako odcinek (lap). Jeżeli mamy ustawione wyświetlanie pola Lap Pace (Tempo odcinka), to mamy załatwioną sprawę - nikomu przecież nie chodzi o konkretne tempo w danej sekundzie, a o tempo średnie odcinka.
jak pisałem w innym wątku, tempo staje się wiarygodne po kilkunastu, może 20 sekundach. czyli nawet repetitions mogę w taki sposób dobrze kontrolować

jeżeli chodzi o krótsze odcinki, to dla długasa będą to chyba tylko przebieżki lub podbiegi, podczas których tempa i tak nie mierzymy, więc wszystko gra i buczy.