Komentarz do artykułu Nike+ Sport Watch GPS - TEST
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Nike+ Sport Watch GPS - TEST
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Po teście wnioskuje, że zabawa Nike ze sprzętem treningowym wciąż trwa w najlepsze. Zaczęło się od Ipoda przez sportsband po zegarek z gps. Śmieszne jest uzależnienie od strony Nike.
- Mietek idziesz na trening?
- sorry, muszę wykasować ostatnie 15h treningu z mojego zegarka bo nijak nie mogę go ujarzmić
-
a dystans skalibrowałeś?
- Mietek idziesz na trening?
- sorry, muszę wykasować ostatnie 15h treningu z mojego zegarka bo nijak nie mogę go ujarzmić
-

Z tekstu wynika, ze jakosc pomiarow jest na załosnym poziomie
A caly ten niby zegarek mozna wykorzystac jako cos, czym mozna sobie porzucac do celu
Ze PRowcy i marketingowcy z Nike nie wpadli jeszcze na to, ze na pulsometrach z GPS itp kasy nie zarobia. Firma Nike najwidoczniej chciala by byc liderem w kazdej dziedzinie z branzy sportowej, slowem produkowac "mydlo i powidlo", o zgrozooooo
za chwile beda produkowac oleje samochodowe
Masakra ! ! !




-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Ja już go mam za sobą. Kupiłem i szybko sprzedałem. Nie miałem tak złych doświadczeń jak Adam z pomiarem dystansu ( GPS TOM TOM działał ok.) ale generalnie jest to kiepska zabawka.
Wystawiłem go na portalu z "zachętę" że jest to syf i jak kogoś na treningu z tym zobaczę to chyba puszczę pawia i o dziwo znalazł się chętny. Generalnie urządzenie dla początkujących biegaczek lub lanserów. Pomiar z tabletki zakładanej do buta NIKE to już zupełna porażka. No, chyba że ktoś lubi notorycznie kalibrować to urządzenie. Pasek do pomiaru tętna kosztuje ok. 300 pln. Zegarek kupiłem w USA, na naszą walutę wyszło 800 z małym okładem. Ulżyłem sobie za 500 pln. Nie zły biznes. Muszę jednak zaznaczyć, że moje początki biegania to właśnie IPOD. Wówczas jeszcze Garmin tak nie rządził na rynku jak obecnie. Postaram się po niedzielnej 25-tce napisać o innym modelu który skutecznie podnosi mi ciśnienie. Jeżeli ktoś narzekał na bezel w 405-tce to niech sobie kupi model 610. To jest dopiero "szit". Manipulując, szczególnie podczas treningu, ekranem dotykowy nigdy biegaczu nie wiesz co uda Ci się ustawić.
Wystawiłem go na portalu z "zachętę" że jest to syf i jak kogoś na treningu z tym zobaczę to chyba puszczę pawia i o dziwo znalazł się chętny. Generalnie urządzenie dla początkujących biegaczek lub lanserów. Pomiar z tabletki zakładanej do buta NIKE to już zupełna porażka. No, chyba że ktoś lubi notorycznie kalibrować to urządzenie. Pasek do pomiaru tętna kosztuje ok. 300 pln. Zegarek kupiłem w USA, na naszą walutę wyszło 800 z małym okładem. Ulżyłem sobie za 500 pln. Nie zły biznes. Muszę jednak zaznaczyć, że moje początki biegania to właśnie IPOD. Wówczas jeszcze Garmin tak nie rządził na rynku jak obecnie. Postaram się po niedzielnej 25-tce napisać o innym modelu który skutecznie podnosi mi ciśnienie. Jeżeli ktoś narzekał na bezel w 405-tce to niech sobie kupi model 610. To jest dopiero "szit". Manipulując, szczególnie podczas treningu, ekranem dotykowy nigdy biegaczu nie wiesz co uda Ci się ustawić.
- tg20188
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 lut 2010, 22:34
- Życiówka na 10k: 41:56
- Życiówka w maratonie: 3:31:xx
- Lokalizacja: Paris, France
No niestety, powyższy artykuł Adama to prawda. Myślałem, że problem z moim Sportwatchem jest taki, że "gubi" na początku 200m (często tyle i właśnie tyle) dlatego, że zaczynam bieg w mieście, choć w niskiej zabudowie. Co ciekawe, na kolejnych kilometrach idzie mniej więcej równo z Garminem.
Co jakiś czas, mimo że biegam dość równym tempem, okazuje się, że kilometr zrobiłem dwie minuty wolniej niż wskazanie Garmina.
Ogólnie, rozjazdy między Garminem a Sportwatchem nie są aż takie, jak udało się złapać Adamowi (nie wiem jakim cudem, bo do takich wyników nigdy nie doszedłem), ale jestem w stanie w to uwierzyć.
Plusem na pewno jest to, że bardzo szybko łapie satelity. Garmina nie ma szans, ale wolę poczekać nawet 5 minut i mieć dokładny pomiar. Sportwatcha traktuję jako zabawkę.
Co ciekawe również Nike podaje, że Sportwatchem się kalibruje, tj. W miarę jak biegamy w tych samych okolicach wyłapuje szybciej satelity i pomiar jest dokładniejszy. Testuję urządzenie już dobrych kilka miesięcy i jakoś tego nie zauważyłem....
Ogólnie, nie polecam
Co jakiś czas, mimo że biegam dość równym tempem, okazuje się, że kilometr zrobiłem dwie minuty wolniej niż wskazanie Garmina.
Ogólnie, rozjazdy między Garminem a Sportwatchem nie są aż takie, jak udało się złapać Adamowi (nie wiem jakim cudem, bo do takich wyników nigdy nie doszedłem), ale jestem w stanie w to uwierzyć.
Plusem na pewno jest to, że bardzo szybko łapie satelity. Garmina nie ma szans, ale wolę poczekać nawet 5 minut i mieć dokładny pomiar. Sportwatcha traktuję jako zabawkę.
Co ciekawe również Nike podaje, że Sportwatchem się kalibruje, tj. W miarę jak biegamy w tych samych okolicach wyłapuje szybciej satelity i pomiar jest dokładniejszy. Testuję urządzenie już dobrych kilka miesięcy i jakoś tego nie zauważyłem....
Ogólnie, nie polecam
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Na runblog.pl też testowaliśmy SportWatch. Podobał się ale jednak ma kilka wad: http://runblog.pl/sportwatch/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A co ??thomekh pisze:Adam przebiegł 7.1km w 42:30 w tempie 3:49min/km


- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
thomekh miał na myśli raczej że troszke tempo nieadekwatne do czasu i dystansu nie?Adam Klein pisze:A co ??thomekh pisze:Adam przebiegł 7.1km w 42:30 w tempie 3:49min/kmTrochę się biega.
musiałbyś przebiec prawie 11km w 42min żeby mieć takie tempo :P
- tg20188
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 lut 2010, 22:34
- Życiówka na 10k: 41:56
- Życiówka w maratonie: 3:31:xx
- Lokalizacja: Paris, France
A dziś, żeby nie było, że tylko źle o Sportwatchu zrobiłem 10km na bieżni na stadionie i błąd pomiaru wyniósł 200m! Jak dla mnie rewelacja na takim "terenie"... Ale, to raczej uważam też za błąd pomiaru
))

- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Też wtrącę swoje trzy grosze. Miałam okazję biegać z tym zegarkiem interwały. Do tej pory, jak o nim myślę, to boli mnie nadgarstek. Ładnego siniaka się dorobiłam od tego uderzania.
Ale wygląd świetny!
Ale wygląd świetny!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Tak z ciekawości. Czy jest Ryszardzie jakiś zegarek biegowy/pulsometr/gps, którego jeszcze nie kupiłeś?Ryszard N. pisze:Ja już go mam za sobą. Kupiłem i szybko sprzedałem. Nie miałem tak złych doświadczeń jak Adam z pomiarem dystansu ( GPS TOM TOM działał ok.) ale generalnie jest to kiepska zabawka.
.