Pas z jednym bidonem większym czy pas z kilkoma małymi
- mszary
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
Wiem, że każdy ma to co lubi, ale ja jeszcze tego nie miałem a przymierzam się do zakupu takiego pasa i teraz nie wiem co byłoby lepsze czy pas typu nerka z jednym dużym bidonem czy pas z kilkoma małymi bidonami?
Jakie macie doświadczenia z jednym i drugim? Co polecacie bardziej?
Jakie macie doświadczenia z jednym i drugim? Co polecacie bardziej?
-
jass1978
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie wiem jak spisuje się pas z kilkoma małymi bidonkami. Wiem natomiast, że pas z jednym bidonem jest bez sensu. Raz założyłem na trening i tak mi to ustrojstwo skakało i kręciło się wokół bioder, że więcej już tego nie powtarzałem. Wolę już biegać o suchym pysku.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Niewielkie butelki, miejsce na rozne drobiazgi i kurtke ortalionowa. Wkrotce zamieszcze artykul.


Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Wiesz co? Też myślałem o zakupie takiego pasa. Ale:
1. Miałem na rolki taki pas na jeden bidon i był ok do momentu kiedy na trzydziestym którymś km na maratonie źle włożyłem bidon... Poleciał w cholerę. Przestałem jeździć z pasem, kupiłem koszulkę z kieszeniami.
2. Próbowałem biegać z takim pasem. Lata toto, okręca się, ciąży... Wolę za spodenki schować izotonika i pobiec w taki sposób (krótki dystans na treningu)
3. Widziałem na półmaratonie kolesia obwieszonego takim pasem z kilkoma małymi bidonikami. Może fajna sprawa, ale to zawsze dodatkowy ciężar, widziałem jak się meczy z chowaniem takiego bidonu na miejsce i w końcu bidon upadł na asfalt. Wrócił po niego itd
itp...
4. Jest jeszcze opcja plecak. Jednak ja tyko śmigam z plecakiem na rolkach. Bieganie z plecakiem nie odpowiada mi kompletnie.
Jednak cała nadzieja w Orgach, że nawodnie biegacza....
1. Miałem na rolki taki pas na jeden bidon i był ok do momentu kiedy na trzydziestym którymś km na maratonie źle włożyłem bidon... Poleciał w cholerę. Przestałem jeździć z pasem, kupiłem koszulkę z kieszeniami.
2. Próbowałem biegać z takim pasem. Lata toto, okręca się, ciąży... Wolę za spodenki schować izotonika i pobiec w taki sposób (krótki dystans na treningu)
3. Widziałem na półmaratonie kolesia obwieszonego takim pasem z kilkoma małymi bidonikami. Może fajna sprawa, ale to zawsze dodatkowy ciężar, widziałem jak się meczy z chowaniem takiego bidonu na miejsce i w końcu bidon upadł na asfalt. Wrócił po niego itd
itp...
4. Jest jeszcze opcja plecak. Jednak ja tyko śmigam z plecakiem na rolkach. Bieganie z plecakiem nie odpowiada mi kompletnie.
Jednak cała nadzieja w Orgach, że nawodnie biegacza....
-
robertrzem
- Dyskutant

- Posty: 30
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:41
Witam,
Polecam pas z bidonem 600 ml plus dwa małe po bodajże 150ml CAMELBAKA. Nazywa sie to chyba Delaney Race albo coś tak podobnie. Małe bidony od razu wywaliłem i mam dwie kieszonki na żele, Poza tym dość duża zamykana kieszonka na klucze, telefon etc. Biegam z tym zawsze powyżej 15 km ijak dotąd jestem bardzo zadowolony. Miałem porównanie ze zwykłym pasem Deutera i to jest tragedia. Przestał mi latać na biodrach dopiero jak wypiłem izotonik... Generalnie i tak na górski maraton szykujęsobie jakiś plecak, ale jeszcze nie wiem jaki.
Polecam pas z bidonem 600 ml plus dwa małe po bodajże 150ml CAMELBAKA. Nazywa sie to chyba Delaney Race albo coś tak podobnie. Małe bidony od razu wywaliłem i mam dwie kieszonki na żele, Poza tym dość duża zamykana kieszonka na klucze, telefon etc. Biegam z tym zawsze powyżej 15 km ijak dotąd jestem bardzo zadowolony. Miałem porównanie ze zwykłym pasem Deutera i to jest tragedia. Przestał mi latać na biodrach dopiero jak wypiłem izotonik... Generalnie i tak na górski maraton szykujęsobie jakiś plecak, ale jeszcze nie wiem jaki.
-
blink
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
Na szybsze treningi (powiedzmy do 12 km) pas z bidonem raczej jest zbędny, i faktycznie bedzie nawet przeszkadzał. Za to, nie wyobrażam sobie wybiegania 20 km, lub dwugodzinnej, biegowej wycieczki bez małego zapasu wody, który po drodze można ew. uzupełnić - w schronisku czy gdzieś indziej.
Na bieganie dłuższe, tym bardziej górskie, plecak.
Na bieganie dłuższe, tym bardziej górskie, plecak.
- javai
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Ja używam Deutera i nie narzekam. Biorę go zawsze na biegi powyżej 1h. Na początku trochę latał, ale po prostu mocniej ściągam pasek i nie ma problemu.
Ten dodatkowy ciężar bidonu wcale mi nie przeszkadza. Z wkładaniem też nie mam problemu.
Na zawody w ogóle nie zabieram bo tam są zawsze wodopoje.
Ten dodatkowy ciężar bidonu wcale mi nie przeszkadza. Z wkładaniem też nie mam problemu.
Na zawody w ogóle nie zabieram bo tam są zawsze wodopoje.
Po co ja biegam?
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja mam pas z 4 małymi bodonami i nic nie lata. kieszen mała mieści się telefon i klucze, taki miejski pas.
-
ARES
- Wyga

- Posty: 135
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łorsoł
Też mam coś takiego, tyle że w kieszonce mojego mieści się karta kredytowa i klucz od samochodu. Gdybym teraz kupował, szukałbym z większą kieszenią, tak żeby było gdzie włożyć min. 1 żel energetyczny.Qba Krause pisze:ja mam pas z 4 małymi bodonami i nic nie lata.
N E G I U
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Mam Pas New Balance z 6 małymi bidonkami po 125 ml... -> zaleta to równo rozłożone obciążenie i fakt, że to ustrojstwo nie skacze i nie lata...
inna sprawa, że mi się i tak niewygodnie biega z pasem - więc jeśli nie muszę to nie zabieram. (Na zawodach są punkty odżywcze, a na treningu bardzo rzadko biegam powyżej 15 km w wysokich temperaturach)
inna sprawa, że mi się i tak niewygodnie biega z pasem - więc jeśli nie muszę to nie zabieram. (Na zawodach są punkty odżywcze, a na treningu bardzo rzadko biegam powyżej 15 km w wysokich temperaturach)
-
ARES
- Wyga

- Posty: 135
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łorsoł
W uzupełnieniu mojego poprzedniego posty:
to mój pasek z bidonami: http://www.sportolino.de/Pro_Touch_Trin ... ce_2_0.htm
Jak już wspominałem: minus to miniaturowa kieszonka, w której nie mieści się żel energetyczny, który mnie przydaje się na 7-8km. Teoretycznie można "odżałować" jeden bidon 125ml i w jego miejsce upchnąć baton/żel, ale w ciepłe dni to nędzny kompromis.
to mój pasek z bidonami: http://www.sportolino.de/Pro_Touch_Trin ... ce_2_0.htm
Jak już wspominałem: minus to miniaturowa kieszonka, w której nie mieści się żel energetyczny, który mnie przydaje się na 7-8km. Teoretycznie można "odżałować" jeden bidon 125ml i w jego miejsce upchnąć baton/żel, ale w ciepłe dni to nędzny kompromis.
N E G I U
-
blink
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
Polecam ten pas z bidonem http://www.studio-sport.pl/index.php?kd=1&did=1&id=1298. Coraz częściej z nim biegam.
Pojemność bidonu to 500 ml, a nie 400 - jak piszą. Ma kieszonię, na kluczyki czy baton, a kupić można go znacznie taniej - przynajmniej mi się udało.
Pojemność bidonu to 500 ml, a nie 400 - jak piszą. Ma kieszonię, na kluczyki czy baton, a kupić można go znacznie taniej - przynajmniej mi się udało.
-
Grzesiek2010
- Rozgrzewający Się

- Posty: 15
- Rejestracja: 10 lis 2010, 09:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nigdy nie stosowałem takich pasów, ale wydaje mi się że to nie jest zbyt wygodne podczas biegania, jak już to wolę sobie ubrać dobrze dopasowany plecak i tam to wcisnąć, ale raczej rzadko wyruszam na tak długie dystanse że byłby mi on potrzebny.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
mszary pisze:kiedy będzie ten artykuł?wojtek pisze:Niewielkie butelki, miejsce na rozne drobiazgi i kurtke ortalionowa. Wkrotce zamieszcze artykul.
Czekam na odpowiedz osoby z marketingu. Lubie przeprowadzac "przesluchanie" przed napisaniem tekstu. Jak zwykle zamieszcze artykul w Atlanta Examiner:
http://www.examiner.com/atlanta-sports- ... ek-wysocki
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0



