Garmin Forerunner 410

Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

ZA: dokładny GPS, stosunkowo dużo różnych funkcji
PRZECIW: wygoda użytkowania, cena

Podsumowanie proponuję poprawić na "PRZECIW: niewygoda użytkowania, cena" :)
N E G I U
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

dobry konkretny test...
a co do 610 to można już kupić przykładowo na allegro chodzą 1300-1400zł
tomrie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 13 kwie 2011, 10:30
Życiówka w maratonie: 3,28

Nieprzeczytany post

Pierwsze parę zdań opisu po teście bardzo krytyczne-a potem same superlatywy-to jak to końcu jest z tym sprzętem?
Ile czasu go używałeś?

Pozdrawiam

Tomek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tomrie pisze:Pierwsze parę zdań opisu po teście bardzo krytyczne-a potem same superlatywy
Gdzie superlatywy?
Używałem go na zmianę z innymi z 4 tygodnie.
rufuz

Nieprzeczytany post

Ja uzywam 405. Mimo, ze przyzwyczailem sie do dotykowego pierscienia to faktycznie bardziej odpowiadalo by mi poruszanie sie po menu za pomoca 4 przyciskow a nie pierscienia. Kiedys mialem Polara i tam bylo to dobrze rozwiazane, 4 przyciski i tyle. Ostatnio w 405 docenilem funkcje, ktorej wczesniej nie uzywalem, a mianowicie kompas z odlegloscia do celu. Biegajac po lesie chcialem sprawdzic nowe trasy. Po parunastu kilometrach krazenia lesnymi sciezkami się zgubiłem. Przypomnialo mi sie, ze wczesniej zapisalem polozenie lesnego parkingu. Okazalo sie, ze do parkingu bylo jedynie 800m !
A tak namarginesie tez kiedys probowalem biegac z Nike. Coz moze przemilcze dokladnosc pomiarow :ojnie:

Pozdrawiam
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2246
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Nasz Admin jest znerwicowany albo trafił na "nie czuły" bezel. Ja używam i jest ok. Może mam praktykę z 405-tki,... Z minusów 410 należy wymienić bezwład podczas zatrzymywania się i startu biegacza. O ile w 305-tce po zatrzymaniu się zegar od razu się zatrzymuje i następnie po rozpoczęciu biegu natychmias startuje, o tyle w tych modelach opóźnienie sięga min. 5-6 sek. Interesująca jest też jakość pomiarów. Jak wiadomo, z tempa wyliczane są pozostałe parametry biegu. Aby test był wiarygodny trzeba go wykonać kilkakrotnie na tym samym dystansie, oczywiście, nie 1 km. Tu nie mam pewności. Mając dwa na ręce, obydwa pokazywał inny dystans. Z tym noszeniem go na ręce też bym nie przesadzał.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kilkunastokrotne powtórzenie tego samego kilometrowego odcinka, kilkukrotne powtórzenie tego samego dłuższego odcinka coś mówią. Poza tym uważam, że aż taka zabawa w dokładność jest dla aptekarzy a nie biegaczy (nie obrażając aptekarzy, Michał Smalec - świetny biegacz aptekarz).
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2246
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Adam, ja mam na myśli nie powtarzanie odcinka lecz zrobienie 5x15 km. Dla mnie dokładność pomiaru jest ważna. Błąd pomiaru dystansu na maratonie o 1 km jest według mnie dyskwalifikująca dla zegarka.
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mój Forerunner 405 w maratonie regularnie wali się o kilkaset metrów, w Dębnie walnął się o jakiś kilometr.
Podobnie dzieje się z międzyczasami. Niezła jazda.

Ja uważam, że obrotowe pierścienie to dobre są w czeskich filmach z Rumburakiem i Arabellą, a do biegania dają więcej szkody niż pożytku. Polej go wodą to zobaczysz jakie jaja się zaczną dziać. A jeśli to nie zadziała - poczekaj na zimę, załóż go na rękaw kurtki i poczekaj, aż fałd materiału zacznie ocierać o pierścień Nerwica murowana.

Dostałem 405 jakieś 3 lata temu i miałem napisać test. Ponieważ przez wiele miesięcy nie starczyło mi cierpliwości by zgłębić obsługę - test nadal nie ujrzał światła dziennego. Po prostu nie chciałem pisać, nie dogrzebując się do właściwych funkcji. Myślałem, że to może ja mam 2 lewe ręce do obsługi i jestem leniwy w czytaniu instrukcji. A tu proszę - widzę że Adam ma tak samo :-D
napieraj.pl
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2246
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Jako, że przerabiałem wszystkie Garminy, mam na ten temat pogląd. Paradoksalnie, z najbardziej powszechnie krytykowanym modelem 405, najwięcej biegałem. Potwierdzam, że pierścień wariował w nim ostro ale rozwiązywałem ten problem blokując pierścień. Robiłem na własne potrzeby test używając równocześnie modelu 310 i 405. Każdorazowo wychdziło mi, że dosyć powszechnie chwalony model 310 jest wyjątkowym łaskawcą i "nadliczać" dystans zaczyna już po pierwszym kilometrze. Półmaraton w Rudawie model 410 znierzył na 21 200. Biorąc pod uwagę, że szukając cienia trochę "kluczyłem", nie jest żle. Czy można z tego wyciągnąć jakiś wniosek? Ja bym się nie podjął. Wybiegając na trening, średnio 8 na 10 przypadków pierwszy kilometr wskazuje w tym samym miejscu. W pozostałych dwóch przypadkach, nie wiedzieć dlaczgo, kilkadziesiąt metrów dalej.
I na koniec,... Miał bym taki zefarek używać "na codzień" ?. Bez jaj,...
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

nie rozumiem czasem producentów np Garmina, zamiast ulepszać modele które im wyszły np 305 i tworzyć ich ulepszone wersje np 305b itd to tworzą na potęgę takie badziewia jak 405, 410 których później nikt nie chce kupować, poza amatorami którzy nie mają o tym zielonego pojęcia
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
topcat
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa/3miasto

Nieprzeczytany post

Piter to dość odważna teza aby odróżniać amatorów od profi na podstawie wyboru zegarka. :-)

Biegam z 405cx od roku, raczej wydawało mi się, że podszedłem do tematu metodycznie i spokojnie.

Do czego potrzebowałem ten zegarek --> tylko do biegania (nie na rower, nie do pływania , nie dla informacji która godzina).

3 główne informacje, które potrzebowałem (tempo, HR, oraz trasa) i wygoda współpracy z komputerem.

Garmin 405 dał mi to wszystko.

Co do magicznejwszystkomającejtarczy 405-ki ---> przyzwyczaiłem się i umiem z tym żyć. Potrafię skonfigurowac sobie tak trening, że jedyny klawisz którego potrzebuję to LAP (tutaj mam wrażenie, że działa on nawet przy zablokowanym bazelu). Wiec wszystko działa.

Ten zegarek robi wszystko czego potrzebuję..aaaaa no i na moim chudym nadgarstku jakoś wygląda :D


Czy bym go kupił drugi raz ---- pewnie nie ale wtedy jeszcze nie było 610, która też weszła na rynek dopiero teraz.
Oczywiście wszystkie założenia są pisane przy brzegowym warunku, że cena jest nie istotna .

PS. padła mi bateria po roku w 405 --> producent wymienił od ręki na nową sztukę - SZACUN


zdrówko
C.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

topcat pisze:Piter to dość odważna teza aby odróżniać amatorów od profi na podstawie wyboru zegarka. :-)
mówię o takich osobach, które nagle stwierdzają , że zostaną biegaczami lub co gorsza ktoś z rodziny stwierdza, że zrobi takiemu biegaczowi prezent, idą do jakiegoś sklepu biegowego i taki sprzedawca widząc takiego jelenia wciśnie im 405 bo one marnie schodzą, a późnej taki żali się na forum, że to mu nie działa, że tamto go wkurza, że on nie umie itd. tylko z mojego otoczenia znam takich co najmniej 5 osób, raz nawet sam postanowiłem go przetestować ( nie do końca wierząc w tą masę negatywnych opinii z forów polskich i zagranicznych) i pożyczyłem go sobie na 1 dzień, mimo, że uważnie przeczytałem instrukcje to była to dla mnie męka w porównaniu z moją 305.
Dla mnie bieganie z GPSem ma być przyjemnością, a nie żebym musiał się przyzwyczajać do tego czy tamtego
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
rufuz

Nieprzeczytany post

Kolega piter to zawodowiec :ble: Kolego to jaki sprzęt należy zakupic aby byc "wyczynowcem" :ble: A tak na powaznie to fakt z tym pierścieniem to niewypał i to straszny. Mam nadzieje ze kolejne modele beda na 4 przyciski a nie jakis pierscien. No i troche bardziej wytrzymala baterie mogli by dac do kolejnych modeli.
ODPOWIEDZ