Lecz jak słońce pali to taka koszulka może spełniać rolę chłodnicy.
Z drugiej strony na słońcu mokra koszulka może zamienić się w soczewkę

Macie jakieś praktyczne doświadczenia?
Oczywiście, że jest nietrafione. Ot, takie publicystyczne z zachowaniem rzetelności dziennikarskiej przeciętnego testera butów do portali biegowych (którym oczywiście nie jestem, tylko czerpię z właściwych wzorcówQba Krause pisze:nie zgadzam się z brujerią. nie uważam, by buty mini to była moda, bardziej trend;n nie uważam tez, by odrzucano też naukowe argumenty... porównanie wydaje mi się nietrafione.
zgadzam się, z tym, ze uważam, że pejoratywny wydźwięk słowa moda wynika z tego co napisałem :Dbrujeria pisze:Jeśli już o subiektywnych ocenach mowa, to uważam, że różnica sprowadza się raczej do bardziej pejoratywnego wydźwięku słowa "moda" w znaczeniu szerokim, tj. powiedzieć komuś, że podąża za modą jest obraźliwe, ale już, że postępuje zgodnie z przyjętym trendem jest ok.
Uważam, ze przemysł obuwniczy zauważywszy trend wykreował modę, której brzydki cień w sposób wtórny przykrył śłuszny, moim zdaniem, trend. Skutkiem mody pojawiło się mnóstwo butów, z których oczywiście, skorzystał trend, znowu, moim zdaniem, w oderwaniu od mody.brujeria pisze:Ktoś użył butów żeglarskich five fingers do biegania, pojawiła się na nie moda, zaczęto produkować masę butów minimalistycznych. To przemysł obuwniczy nadąża za tą modą a nie ją kreuje. Stąd dystynkcja podmiotowa (że przemysł kreuję modę, a trend sam się kształtuje) przyjęta przez Ciebie upada.