Bidon na rękę
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Nie polecam takich bidonów... miałem coś podobnego od nike.
ręka sie poci, wqrza skakająca woda. lepiej kupić pas biodrowy.
ręka sie poci, wqrza skakająca woda. lepiej kupić pas biodrowy.
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Sie nie poci a woda chlupie, tyle ze daleko od uszu
no i w ogole to chlupanie nie przeszkadza.
ja uzywam takiego: http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... elt-107468
kieszonka troche mala jak masz duzy telefon, iPhone/Ipod wchodzi ale z oporami.
Pzdr.
TYlut

ja uzywam takiego: http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... elt-107468
kieszonka troche mala jak masz duzy telefon, iPhone/Ipod wchodzi ale z oporami.
Pzdr.
TYlut
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
pewnie, ze w bidonie na reku woda bardziej chlupocze niz na biodrze, przeciez rekoma wykonuje sie wieksze ruchy niz biodrem
nie wyobrazam sobie biegac z obciazeniem na rece i do tego tylko na jednej.

nie wyobrazam sobie biegac z obciazeniem na rece i do tego tylko na jednej.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 06 sty 2011, 18:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:21:23
Ja od pół roku biegam z takim
http://runshop.pl/hilly-angled-bottle-b ... p-816.html
jest bardzo wygodny, ma dwie kieszenie i świetnie rozwiązany system żeby paski się nie 'majtały'. Miesiąc temu kupiłem drugi dla żony. Długo szukałem alternatywnego rozwiązania ale doszedłem do wniosku, że ten jest świetnie pomyślany. W tym sklepie mają jeszcze droższa wersję z wodoodpornymi zamkami.
pozdrawiam
http://runshop.pl/hilly-angled-bottle-b ... p-816.html
jest bardzo wygodny, ma dwie kieszenie i świetnie rozwiązany system żeby paski się nie 'majtały'. Miesiąc temu kupiłem drugi dla żony. Długo szukałem alternatywnego rozwiązania ale doszedłem do wniosku, że ten jest świetnie pomyślany. W tym sklepie mają jeszcze droższa wersję z wodoodpornymi zamkami.
pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 08 lut 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A biodra to już się nie ruszają?:>...przecież ręce a biodra to ta sama droga ..na biodrach jest większe obciążenie masy ciała i mocniejsze uderzenia...ręce ruszają się rytmicznie..bez uderzeń. Pisze tylko fakty..nie generalizuje :p
Ale może i pas na biodrach jest poręczniejszy...tyle że ja mam zawsze muzykę na uszach..więc chlup chlup nie powinno mi przeszkadzać ;P......Ale on nie spada z bioder?...nie będzie tak że co chwile będę go poprawiał?...i co z uciskiem na brzuch?...ten paseczek się nie'' wrzyna " ?:-)
Ale może i pas na biodrach jest poręczniejszy...tyle że ja mam zawsze muzykę na uszach..więc chlup chlup nie powinno mi przeszkadzać ;P......Ale on nie spada z bioder?...nie będzie tak że co chwile będę go poprawiał?...i co z uciskiem na brzuch?...ten paseczek się nie'' wrzyna " ?:-)
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
"ta sama droga" - chodzi ci, że ręce i biodra ruszają się tak samo? ręce latają w przód i w tył i jeszcze ogólnie - razem z całym ciałem - do przodu jako całość.
biodra - nieco w górę i w dół, ale amplituda chyba o wiele mniejsza, no i z całym ciałem w przód, ale imho zdecydowanie niejszy to zakres ruchu, niż rąk
biodra - nieco w górę i w dół, ale amplituda chyba o wiele mniejsza, no i z całym ciałem w przód, ale imho zdecydowanie niejszy to zakres ruchu, niż rąk

-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 08 lut 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ależ amplituda nie ma tu nic do rzeczy...
Nie ma tutaj mowy o drganiach..a raczej o ruchu jednostajnym prostoliniowym - jeśli chodzi o ręce. Czyli tutaj jest duży + .
Jeśli chodzi o biodra to występuje efekt uderzenia poziomego.. i trzeba podkreślić że żadnej amortyzacji BRAK. Idąc dalej...BIDON wypełniony wodą 500 ml { standard } - czyli taki dodatkowy odważnik ... Nikt z nas nie lubi targać ze sobą bonusów ...a przecież od razu nie wypijemy całego zbiornika?.
I teraz tę ręce...ja cie nie kręcę :P... na upartego zaleca się zmianę co jakiś czas rąk z paskiem i bidonkiem. I co nam z tego przyjdzie?...mięśnie!!...już nie tylko nogi będą pokryte mięśniami jacobsona :P.
Oczywiście żartować można...
Wydaje mi się że w dużej mierze zależy tutaj od samej wygody?.. w końcu firma która działa w branży sportowej nie ma w interesie wypuszczać gadżetu bezużytecznego...
Absurdów jest trochę.... np Pulsometr. Dużo się o nim ostatnio pisze, że pomaga w kondycji , monitoring serca zdrowia i w ogóle super sprawa dla profesjonalnych jak i amatorów!.. A może jest tak że to kolejny gadżet mający na celu monitoring własnej niecierpliwości? ...takie skróty na skróty?...
Nasi przodkowie biegali dziennie po 50 km za jedzeniem. na polowaniu . Ich kondycja w porównaniu do naszych wysiłków była nieporównywalna ... Im więcej czyta się o tym..porównuje i patrzy z góry tym więcej dochodzimy do prostych wniosków.. - za dużo filozofii za mało efektów. Gorzka prawda..fakt?.....czy jakiś zamieszany reklamówkami ze świata biznesu haczyk ?....
To są tylko moje myśli i rzecz jasna nie narzucam nikomu - niczego.. Powiem więcej. Być może się mylę
. Przeginam .... bo w końcu samo bieganie bez fantów będzie nudne?....
Tak czy owak..wybieram dwie opcje i używalnością na przemian..kupię bidon na rękę i biodra! ha ha ha:P
Nie ma tutaj mowy o drganiach..a raczej o ruchu jednostajnym prostoliniowym - jeśli chodzi o ręce. Czyli tutaj jest duży + .
Jeśli chodzi o biodra to występuje efekt uderzenia poziomego.. i trzeba podkreślić że żadnej amortyzacji BRAK. Idąc dalej...BIDON wypełniony wodą 500 ml { standard } - czyli taki dodatkowy odważnik ... Nikt z nas nie lubi targać ze sobą bonusów ...a przecież od razu nie wypijemy całego zbiornika?.
I teraz tę ręce...ja cie nie kręcę :P... na upartego zaleca się zmianę co jakiś czas rąk z paskiem i bidonkiem. I co nam z tego przyjdzie?...mięśnie!!...już nie tylko nogi będą pokryte mięśniami jacobsona :P.
Oczywiście żartować można...
Wydaje mi się że w dużej mierze zależy tutaj od samej wygody?.. w końcu firma która działa w branży sportowej nie ma w interesie wypuszczać gadżetu bezużytecznego...
Absurdów jest trochę.... np Pulsometr. Dużo się o nim ostatnio pisze, że pomaga w kondycji , monitoring serca zdrowia i w ogóle super sprawa dla profesjonalnych jak i amatorów!.. A może jest tak że to kolejny gadżet mający na celu monitoring własnej niecierpliwości? ...takie skróty na skróty?...
Nasi przodkowie biegali dziennie po 50 km za jedzeniem. na polowaniu . Ich kondycja w porównaniu do naszych wysiłków była nieporównywalna ... Im więcej czyta się o tym..porównuje i patrzy z góry tym więcej dochodzimy do prostych wniosków.. - za dużo filozofii za mało efektów. Gorzka prawda..fakt?.....czy jakiś zamieszany reklamówkami ze świata biznesu haczyk ?....
To są tylko moje myśli i rzecz jasna nie narzucam nikomu - niczego.. Powiem więcej. Być może się mylę

Tak czy owak..wybieram dwie opcje i używalnością na przemian..kupię bidon na rękę i biodra! ha ha ha:P
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Polecam zamiast jednej dużej "nerki" pas z małymi buteleczkami (zwykle 4 lub 6 sztuk). Ciężar jest rozłożony równomiernie i nic nie podrzuca w trakcie biegania.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
jak dla kogo -dla mnie to nie standart, nie wyszlabym biegac z czyms tak ciezkim a gdyby to mialo byc na rece to juz wcale.persian pisze:..BIDON wypełniony wodą 500 ml { standard } -
Tak jak pisze Eddi dla mnie najlepsze sa male buteleczki.
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 08 lut 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiedziałem!..że orgazm można osiągać nie tylko podczas seksu:P....Svolken pisze:Wiesz co....to jak z seksem...sam sprawdź i będziesz wiedział najlepiej
@Bawareczka - Chodzi o ten pas zabidowany ?.....na jedno wychodzi... i tak zbierze się te 500 ml. {albo i więcej}...ciężar będzie rozłożony..to racja . Ale czy nie ma się wrażenia , że jak wielbłąd targać trzeba wodę ?;p
w sumie nawet na tej samej wysokości będzie 'garb' :p......jeszcze żeby kroplówkę zrobić ooo to byłoby w sam raz!!!....czemu nikt jeszcze na to nie wpadł?.....chyba założę firmę którą będzie się zajmować specjalistycznymi kroplówkami dla biegaczy :D...ZAMIAST dojenia jak krowa cycucha:-)