Amortyzacja a bieganie na śródstopiu
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
Jak wiadomo grubość pianki pod śródstopiem jest zdecydowanie mniejsza od tej pod piętą. Czy warto wiedzieć coś na temat skuteczności, czasowej wytrzymałości takiej amortyzacji czy nie różni się to zbytnio od biegania na pięcie?
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wiedzieć warto. To pewne. Tylko jeszcze sprecyzuj pytanie.
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
A więc prosiłbym o ustosunkowanie się do drugiego zdania.
A więc na jak długo starcza wytrzymałości dla takiej pianki czy po prostu sytuacja jest taka jak przy bieganiu na pięcie?Czy warto wiedzieć coś na temat skuteczności, czasowej wytrzymałości takiej amortyzacji czy nie różni się to zbytnio od biegania na pięcie?
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Sytuacja jest podobna. Lądujesz na śródstopiu, to katujesz laczki od przodu, tył pozostaje prawie jak nówka.
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
No więc nie ma to znaczenia, że przednia warstwa jest 2/3 razy węższa niż tylna, bo po prostu siła przy lądowaniu na śródstopie do zamortyzowania w danym punkcie jest mniejsza?
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Trudno mi odpowiadać na twoje pytania bo łączysz w nich elementy stanowiące odrębne zagadnienia.
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
Przyjmę więc, że jest jak mówisz. A skoro tak jest to jest dobrze.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie odpuszczaj. Pytaj. W sklepie się nie dowiesz. Tutaj pewnie też się nie dowiesz ale będziesz przynajmniej wiedział dlaczego się nie dowiesz.
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
No to spróbuję. Jako, że może trafi się ktoś z odpowiednią wiedzą to zapytam choć nie jest to dla mnie bardzo ważna rzecz. :P. Przy lądowaniu na śródstopiu, z tego co wiem, siła rozchodzi inaczej niż przy uderzaniu piętą o ziemię. Właściwe pytanie brzmi: czy siła oddziałująca na amortyzację pod śródstopiem jest mniejsza/dużo mniejsza od tej, która jest pod piętą przy lądowaniu na pięcie?
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
-
gasper
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
wyląduj boso na pięcie i na śródstopiu i powiedz kiedy bardziej bolałoTomaszzz pisze:No to spróbuję. Jako, że może trafi się ktoś z odpowiednią wiedzą to zapytam choć nie jest to dla mnie bardzo ważna rzecz. :P. Przy lądowaniu na śródstopiu, z tego co wiem, siła rozchodzi inaczej niż przy uderzaniu piętą o ziemię. Właściwe pytanie brzmi: czy siła oddziałująca na amortyzację pod śródstopiem jest mniejsza/dużo mniejsza od tej, która jest pod piętą przy lądowaniu na pięcie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Lądując na pięcie miażdżysz i znacząco odkształcasz podeszwę w tej części. Tworzy się na ułamki sekund balon pod piętą, który rozlewa się w tył i na boki. To znak, że dużo się dzieje podczas takiego lądowania. Często buty mają przetłoczenia w pięcie. Nie są to dizajnerskie esy floresy czy przypadkowe wgłębienia na zewnętrznej, bocznej ścianie podeszwy w strefie pięty. Takie zabiegi pozwalają zwiększyć powierzchnię, która jest odkształcana i lepiej pochłonąć energię uderzenia. To kolejna wskazówka, że naprawdę dużo się tam dzieje, i dzieje się szybciej i gwałtowniej niż podczas lądowania na śródstopiu.
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
Szczerze mówiąc tak myślałem, bo wiem, że na piętę ląduje dość potężna siłą działająca chociażby na kolana, ale jakoś nie potrafiłem tego ubrać w słowa tak by dobrze pasowało do pytania.
Można (ale czy na pewno?) z tego wysnuć wniosek, że:
siła napierająca na śródstopie (przy bieganiu na śródstopiu)/siła napierająca na piętę (przy bieganiu na pięcie)
=
grubość pianki pod śródstopiem/grubość pianki pod piętą.
Choć nie wiem czy w przypadku tych siłą można założyć taką liniową zależność.
siła napierająca na śródstopie (przy bieganiu na śródstopiu)/siła napierająca na piętę (przy bieganiu na pięcie)
=
grubość pianki pod śródstopiem/grubość pianki pod piętą.
Choć nie wiem czy w przypadku tych siłą można założyć taką liniową zależność.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Na to pytanie nie odpowie Ci nawet Instytut Biomechaniki w Kolonii. A jeśli odpowie, to będzie to tylko hipoteza. My tu natomiast możemy rozpatrywać to zagadnienie tylko w aspekcie jakościowym, czyli coś bardziej, coś mniej lub więcej, ale nie - o ile mniej czy o ile więcej. Relacja grubości amortyzacji do "siły napierającej" wydaje się intuicyjna lecz opisanie tego jakąś funkcją, najlepiej liniową, bo fajnie to wtedy wygląda, byłoby rozwiązaniem raczej życzeniowym.
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
A czy mając pod ręką buty, na których zrobiłem około 1500km na piętach mogę liczyć w nich na działającą amortyzację pod śródstopiem?
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie pomyślałem o takim podejściu do papci. Tym sposobem możnaby wydłużyć pewnie dwukrotne przebieg. Brawo! Dasz radę teraz dokręcić licznik od 1500 do 3000 tylko na śródstopiu? hahaha. Potem zostaje jeszcze opcja, którą lansuje BIOM czyli płaskie lądowanie i dobicie tym sposobem do 4500...

