Pierwsze moje buty były nie dość że dla supinatorów/neutrali to w dodatku dla tych ważących poniżej 85kg, a ja zacząłem je wydeptywać z masą 103kg. Nie wiedziałem wówczas, że jestem pronatorem (nie wiedziałem nawet o istnieniu takiego pojęcia

). Co jakiś czas miałem problem ze stawami skokowymi i myślałem, że to przez moją wagę, co po części się zgadzało, ale dodając do tego zbyt miękkie obuwie bez stabilizacji powodowało bardzo mocne uginanie się nogi w kostce do wewnątrz. Na jednym z biegów znajomi zrobili mi foto od tyłu akurat, gdy cały ciężar ciała był na jednej nodze - wyglądało to strasznie

Przeanalizuj jak się zachowuje Twoja stopa. Nie ma co ufać w to, że będzie się starało biegać na zewnętrznej części buta.