Buty na asfalt - 97kg - 189cm
- malyking
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 sty 2009, 08:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
Witam
Potrzebuję pomocy w doborze butów, biegam głównie po asfalcie (90%),
wzrost: 189cm,
waga: 97kg,
stopa: szeroka
W zeszłym roku biegałem przez 7 miesięcy w butach NB 1062 w tamtym okresie udało mi się zrzucić sporo kg (chyba 13) niestety nawet po zrzuceniu tylu kg nadal odczuwałem różne dolegliwości:ból w kolanach, czasem achilles itp w tym roku biegam od stycznia 3-4 na tydzień, i sytuacja się powtarza, biegam z palca/śródstopia. W linku macie odcisk stopy i zdjęcie stóp, nie wiem czy źle dobrałem buty.. czy problem leży w technice biegu, pomóżcie bo nie mam już pomysłu.
http://img510.imageshack.us/img510/4867/dsc00157s.jpg
http://img192.imageshack.us/img192/3343/stopao.jpg
Pozdrawiam
Potrzebuję pomocy w doborze butów, biegam głównie po asfalcie (90%),
wzrost: 189cm,
waga: 97kg,
stopa: szeroka
W zeszłym roku biegałem przez 7 miesięcy w butach NB 1062 w tamtym okresie udało mi się zrzucić sporo kg (chyba 13) niestety nawet po zrzuceniu tylu kg nadal odczuwałem różne dolegliwości:ból w kolanach, czasem achilles itp w tym roku biegam od stycznia 3-4 na tydzień, i sytuacja się powtarza, biegam z palca/śródstopia. W linku macie odcisk stopy i zdjęcie stóp, nie wiem czy źle dobrałem buty.. czy problem leży w technice biegu, pomóżcie bo nie mam już pomysłu.
http://img510.imageshack.us/img510/4867/dsc00157s.jpg
http://img192.imageshack.us/img192/3343/stopao.jpg
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
malyking pisze:Witam
Potrzebuję pomocy w doborze butów, biegam głównie po asfalcie (90%),
Pozdrawiam
i ten asfalt to Twój problem ;(
-
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 09 lis 2008, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
malyking zgadzam się z opinią poprzednika. W okresie letnim, gdy biegałem co drugi dzień zauważyłem, że biegając po asfalcie (w dość dobrych butach) mam lekkie ( a czasem większe) dolegliwości. Na miększym podłożu (trawa) nie było takiego problemu. To przez drgania jakie są przenoszone podczas biegania po mało sprężystym/twardym podłożu.
A obok tej ścieżki z asfaltu nie biegnie np. pas trawy? Ja staram się biegać chociaż czasem na zmianę, co wpływa lepiej na moje nogi.
A obok tej ścieżki z asfaltu nie biegnie np. pas trawy? Ja staram się biegać chociaż czasem na zmianę, co wpływa lepiej na moje nogi.
"Uczyń z każdej przeszkody swoją szansę"
Lance Armstrong
Lance Armstrong
- malyking
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 sty 2009, 08:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 29 wrz 2008, 13:30
slabe troche te zdjecia ale tak na oko stopa pronujaca/lekko pronująca
Zreszta z taka waga w zasadzie tylko takie buty wchodza w gre, supinatorami sa z reguly osoby wazace sporo kg mniej
polecałbym air pegasus, but do stopy neutralnej. But bardzo uniwersalny, ja mam pronacje ale biega mi sie w takich pegasusach rownie dobrze jak w kayano.
Zreszta z taka waga w zasadzie tylko takie buty wchodza w gre, supinatorami sa z reguly osoby wazace sporo kg mniej

polecałbym air pegasus, but do stopy neutralnej. But bardzo uniwersalny, ja mam pronacje ale biega mi sie w takich pegasusach rownie dobrze jak w kayano.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 12 lis 2008, 10:16
generalnie problemem jest (nad)waga. bo większość butów cushion ze sporą amortyzacją jest szykowana na ludzi +/- 85kg. Powyżej to już takie wybryki jak ja czy Ty
jak zaczynałem biegać miałem takie same wymiary (konkretnie 100kg i 190cm) - dymałem w 1062 głównie po kostce bauma i asfalcie (poza długimi wybieganiami realizowanymi po lesie) - jedne moje buty w tym czasie to 1062.
i takie bym ci zasugerował (ale napisałeś, że coś było nie tak-może mają kilometraż typu 1500km?).
dziś biegam właśnie w wymienionych wyżej pegasusach(26 generacja) i maja dużo mniejsza amortyzację niż NB1062 - wiec to nie ten kierunek(są dużo bardziej responsywne ale ja ważę dziś 85kg wiec responsywność może wynikać z lżejszej dupy). Może jakieś ASICS Gel Nimbus lub Kyano (imho patrząc na stopę to Nmbus)- tam tej amortyzacji jest jeszcze więcej niż w NB106x
nie ukrywam ze też miewałem problemy z kolanami ale poradziłem sobie z nimi glukozaminą i ćwiczeniami (seria ćwiczeń na bolące kolana w Runners World)
sugeruję:
1. unikać asfaltu w biegach powyżej 50 min.
2. rozciąganie PO biegu (przed tez nie zaszkodzi, ale ono jest w innym celu)
3. popatrzeć na technikę biegu (czy nazbyt nie szurasz lub zadzierasz nogi)
4. suplemować glukozaminą przez 3 miesiące (np. Olimp - w sklepie dla pakierów znajdziesz za 50-80 zł)
5. wiosna więc można zadbać o siebie - wrzucić dietę (na początku drobne wyrzeczenia typu zero podjadania i gorzka kawa/herbata, 1/3 ziemniaczków, zero kebabów - generalnie aby przyjmować mniej kalorii niż spalasz - powinno wystarczyć)
6. ćwiczenia na stawy (na bieganie.pl jest tego sporo - imho nawet za dużo dla początkującego)
7. kupić ASICS GEL NIMBUS (okropnie drogie - wiem)
8. biegać, biegać, biegać....
nie pomorze - przerzucić się na jakiś czas na rower lub pływanie, ale nie odpuszczać!

jak zaczynałem biegać miałem takie same wymiary (konkretnie 100kg i 190cm) - dymałem w 1062 głównie po kostce bauma i asfalcie (poza długimi wybieganiami realizowanymi po lesie) - jedne moje buty w tym czasie to 1062.
i takie bym ci zasugerował (ale napisałeś, że coś było nie tak-może mają kilometraż typu 1500km?).
dziś biegam właśnie w wymienionych wyżej pegasusach(26 generacja) i maja dużo mniejsza amortyzację niż NB1062 - wiec to nie ten kierunek(są dużo bardziej responsywne ale ja ważę dziś 85kg wiec responsywność może wynikać z lżejszej dupy). Może jakieś ASICS Gel Nimbus lub Kyano (imho patrząc na stopę to Nmbus)- tam tej amortyzacji jest jeszcze więcej niż w NB106x
nie ukrywam ze też miewałem problemy z kolanami ale poradziłem sobie z nimi glukozaminą i ćwiczeniami (seria ćwiczeń na bolące kolana w Runners World)
sugeruję:
1. unikać asfaltu w biegach powyżej 50 min.
2. rozciąganie PO biegu (przed tez nie zaszkodzi, ale ono jest w innym celu)
3. popatrzeć na technikę biegu (czy nazbyt nie szurasz lub zadzierasz nogi)
4. suplemować glukozaminą przez 3 miesiące (np. Olimp - w sklepie dla pakierów znajdziesz za 50-80 zł)
5. wiosna więc można zadbać o siebie - wrzucić dietę (na początku drobne wyrzeczenia typu zero podjadania i gorzka kawa/herbata, 1/3 ziemniaczków, zero kebabów - generalnie aby przyjmować mniej kalorii niż spalasz - powinno wystarczyć)
6. ćwiczenia na stawy (na bieganie.pl jest tego sporo - imho nawet za dużo dla początkującego)
7. kupić ASICS GEL NIMBUS (okropnie drogie - wiem)
8. biegać, biegać, biegać....
nie pomorze - przerzucić się na jakiś czas na rower lub pływanie, ale nie odpuszczać!
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 29 wrz 2008, 13:30
kolega jlucz zwrocil uwage na kilka waznych kwestii i moze uzupelnie o swoje doswiadczenia.
Generalnie fajnie jest miec dwie pary troche innych butów i zmieniac raz te raz tamte.
Ja mam własnie Kayano i Pegasusy (trailowe) owszem roznica w amortyzacji jest ale nie jakas kosmiczna jesli biegasz po trawie, zwirku czy jakiejs innej miekkiej nawierzchni spokojnie dadza rade, ja biegalem w nich majac 110 kg (183 cm) i sie sprawdzily takze an asfalcie . Z tym ze te 110 kg to nie byl sam tluszczyk
i z ta waga biegalem calkiem sprawnie polmaratony.
Tu istotna jest technika biegu mozna ważyć bowiem 100+ kg i biegac lekko, mozna meczyc pięty sie i bic stopami majac 20 kg mniej. Kayano kupilem bo kosztowaly 199 zl i nie zaluje amortyzacja konkretna, gel ma swietne wlasciwisci, z tym ze one sa denerwujaco rozleniwiajace profil podeszwy jest taki ze sa stworzone do ladowania na piecie. Ja tymczasem sie staralem jak moglem i nauczylem po jakims czasie w pegasusach biegac srodstopiem, a tu nowy but który upiera sie laduj na piecie nic ci nie bedzie.
Jesli jestes w miare wysportowany lub/i nie biegasz po asfalcie to pegasusy sie powinny sprawdzic w innym wypadku mozesz rozwazyc nimbusy, adidasy jakies, NB 1063/4. U mnie w decathlonie jeszcze calkiem sporo butów jest na wyprzedazach. Upoluj cos taniej a potem dokup druga pare.
Generalnie fajnie jest miec dwie pary troche innych butów i zmieniac raz te raz tamte.
Ja mam własnie Kayano i Pegasusy (trailowe) owszem roznica w amortyzacji jest ale nie jakas kosmiczna jesli biegasz po trawie, zwirku czy jakiejs innej miekkiej nawierzchni spokojnie dadza rade, ja biegalem w nich majac 110 kg (183 cm) i sie sprawdzily takze an asfalcie . Z tym ze te 110 kg to nie byl sam tluszczyk

Tu istotna jest technika biegu mozna ważyć bowiem 100+ kg i biegac lekko, mozna meczyc pięty sie i bic stopami majac 20 kg mniej. Kayano kupilem bo kosztowaly 199 zl i nie zaluje amortyzacja konkretna, gel ma swietne wlasciwisci, z tym ze one sa denerwujaco rozleniwiajace profil podeszwy jest taki ze sa stworzone do ladowania na piecie. Ja tymczasem sie staralem jak moglem i nauczylem po jakims czasie w pegasusach biegac srodstopiem, a tu nowy but który upiera sie laduj na piecie nic ci nie bedzie.
Jesli jestes w miare wysportowany lub/i nie biegasz po asfalcie to pegasusy sie powinny sprawdzic w innym wypadku mozesz rozwazyc nimbusy, adidasy jakies, NB 1063/4. U mnie w decathlonie jeszcze calkiem sporo butów jest na wyprzedazach. Upoluj cos taniej a potem dokup druga pare.
- jacekw
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
cześć
podzielę się swymi spostrzeżeniami
ważę 94, przy wzroście 190, mam płaskostopie i pronuję. Biegałem wczesniej z NB1050 , następnie 1061. bolały mnie kolana, bardziej po wewnętrznej stronie. Od jakiegoś czasu biegam w Nike, miałem Vomero 3
przez jesień i część zimy zasuwałem w Pegasusach 25 GTX, teraz wskoczyłem w Structure Triax +12 i jest ok.
Ale już od pewnego czasu używam specjalnych wkładek, wcześniej miąłem zwykłe niwelujące pronację pod pięty zalecone przez ortopedę - korkowe (niestety bolały mnie pięty) , od roku używam robione na zamówienie w Skandynawskim Labolatorium Ortopedycznym - dowiedziałem się że robią dla wyczynowych sportowców
http://www.solpolska.com.pl/new/
od tego czasu kolana nie bolą, używam na codzień, przekładam między zwykłym obuwiem a tymi do biegania.
Chyba zainwestuję w kolejną parę wkładek, wkurza mnie to przekładanie
trudno mi ocenić czy to zasługa butów czy wkładek, ale z ostatnich par zwłaszcza Pegasus trialowych jestem bardzo zadowolony
podzielę się swymi spostrzeżeniami
ważę 94, przy wzroście 190, mam płaskostopie i pronuję. Biegałem wczesniej z NB1050 , następnie 1061. bolały mnie kolana, bardziej po wewnętrznej stronie. Od jakiegoś czasu biegam w Nike, miałem Vomero 3
przez jesień i część zimy zasuwałem w Pegasusach 25 GTX, teraz wskoczyłem w Structure Triax +12 i jest ok.
Ale już od pewnego czasu używam specjalnych wkładek, wcześniej miąłem zwykłe niwelujące pronację pod pięty zalecone przez ortopedę - korkowe (niestety bolały mnie pięty) , od roku używam robione na zamówienie w Skandynawskim Labolatorium Ortopedycznym - dowiedziałem się że robią dla wyczynowych sportowców
http://www.solpolska.com.pl/new/
od tego czasu kolana nie bolą, używam na codzień, przekładam między zwykłym obuwiem a tymi do biegania.
Chyba zainwestuję w kolejną parę wkładek, wkurza mnie to przekładanie

trudno mi ocenić czy to zasługa butów czy wkładek, ale z ostatnich par zwłaszcza Pegasus trialowych jestem bardzo zadowolony