Kupno bieżni do biegania

TeBe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 14 mar 2008, 17:04

Nieprzeczytany post

Witam.
Jako że zbliża się zima, temperatura spada, jest coraz ciemniej itd., postanowiłem zaopatrzyć się w bieżnię, co by biegać sobie elegancko w pokoju :) Nie znam się jednak na tym sprzęcie i mam kilka pytań do osób korzystających z takiego sprzętu:
1. Jaki jest komfort biegania? 33 cm szerokości pasa wystarczają do wygodnego biegu?
2. Jak jest z wytrzymałością sprzętu?

Pooglądałem trochę Allegro i wypatrzyłem kilka modeli. Wiadomo - tych za 300 zł nie ma co brać, bo pewnie długo by nie podziałały. Wypatrzyłem taki oto model:

http://www.allegro.pl/item806043958_bie ... _puls.html

Co o nim sądzicie? Spełni swoje zadanie? Ma jakieś wady itd.?

Dziekuję za opinie :) Pozdrawiam
PKO
Midi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zmienna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wolałabym raczej zainwestować w zimowe ciuchy i biegać na powietrzu, ale to kwestia gustu.
Nie jestem pewna, czy komfort biegania na bieżni za 800 zł może być wystarczający (jak już, to chyba lepsza byłaby elektryczna).
Po pierwsze - tańsze bieżnie są głośne, na kilkuminutową rozgrzewkę na siłowni ok, ale zrobienie na tym normalnego treningu biegowego może się okazać męczące.
Warto sprawdzić, do jakiego rodzaju użytkowania bieżnia jest przeznaczona. Producent często określa, ile treningów tygodniowo stanowi normę - tańcze modele często zakładają, że biega lekka osoba 3 x tyg. po 45 minut.
Chyba bieżnia z regulacją nachylenia byłaby bardziej przydatna, jeśli ma służyć przez cały sezon zimowy.
Ważna rzecz - dostępność serwisu i części zapasowych.

No i jeśli nigdy nie biegałeś na bieżni, to przejdź się lepiej do jakiegoś klubu fitness i spróbuj, bo to dość dziwne uczucie na początku i nie jest pewne, że Ci się spodoba.
TeBe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 14 mar 2008, 17:04

Nieprzeczytany post

Dzieki bardzo, Twoja odpowiedź dużo mi pomogła. Nie miałem nawet pojęcia, że są bieżnie elektryczne i magnetyczne :bum: Z tego co wyczytałem magnetyczna nie wchodzi w grę (pochylenie, rozruszanie pasa siłą własnych mięśni, regulacja oporu, a nie prędkości pasa). Tak więc będę się rozglądał za elektryczna :) Dzienks
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedna ważna rzecz odnośnie bieżni, którą jako "cięższy zawodnik" szczególnie zauważam - tanie bieżnie bardzo szybko potrafią "rwać" każdy krok, tzn gdy spadasz stopą podczas biegu mata się blokuje na urywek sekundy, a później wyrywa pędem. M.in. przez to zimą szukałem siłowni z dobrymi drogimi bieżniami, z reguły były to masywne KETTLERy z pulsometrem, regulacją nachylenia itp. Tanie małe bieżnie nadawały się co najwyżej do chodzenia. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć po jakim czasie te tanie nie nadają się do normalnego biegania.
tazoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 29 wrz 2009, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:26:54
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Korzystam od czasu do czasu w m-cu pracy z bieżni KETTLER MARATON TX3. Z programów praktycznie nie korzystam, jak coś chce zmienić to na bieżąco przełączam. Wcześniej mieliśmy inny słabszy model i różnica w komforcie biegu jest kolosalna. Ważyłem ok.100kg wydawało się, że bieżnia pode mną się rozpadnie. Czułem jak taśma rwie i nawet zsuwa się w jedną stronę choć biegłem centralnie środkiem. Teraz TX3 jest w użyciu przez wiele osób i jak narazie działa bez zarzutu. Na allegro kosztuje ok.8300zł....
[url=http://runmania.com/rlog/?u=tazoo][img]http://runmania.com/f/8a08b00c9ee276eecbac13751b1319b8.gif[/img][/url]
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Podobnie jak poprzednicy, polecam Tobie zastanowić się jeszcze, czy nie warto spróbować biegać po dworze, pomimo niskiej temperatury.
Dobra odzież zapewnia komfort termiczny i komfort biegania, samo bieganie jesień/zima nie jest wcale tak straszne jak się wydaje. Mówi to ciepluch, który uwielbia letnie upały, a który jesień i zimę najchętniej by przespał :-)
TeBe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 14 mar 2008, 17:04

Nieprzeczytany post

No to daliście mi do myślenia :)
Jeszcze jedna ważna rzecz odnośnie bieżni, którą jako "cięższy zawodnik" szczególnie zauważam - tanie bieżnie bardzo szybko potrafią "rwać" każdy krok, tzn gdy spadasz stopą podczas biegu mata się blokuje na urywek sekundy, a później wyrywa pędem. M.in. przez to zimą szukałem siłowni z dobrymi drogimi bieżniami, z reguły były to masywne KETTLERy z pulsometrem, regulacją nachylenia itp. Tanie małe bieżnie nadawały się co najwyżej do chodzenia. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć po jakim czasie te tanie nie nadają się do normalnego biegania.
Dzieki za uwagę, zapytam się konsultantów ze sklepu co mają na ten temat do powiedzenia i dam tutaj znać.
Korzystam od czasu do czasu w m-cu pracy z bieżni KETTLER MARATON TX3. Z programów praktycznie nie korzystam, jak coś chce zmienić to na bieżąco przełączam. Wcześniej mieliśmy inny słabszy model i różnica w komforcie biegu jest kolosalna. Ważyłem ok.100kg wydawało się, że bieżnia pode mną się rozpadnie. Czułem jak taśma rwie i nawet zsuwa się w jedną stronę choć biegłem centralnie środkiem. Teraz TX3 jest w użyciu przez wiele osób i jak narazie działa bez zarzutu. Na allegro kosztuje ok.8300zł....
No niestety to dla mnie za droga opcja, tyle dałem niedawno za samochód :bum:

Mam na oku tą:

http://www.fitness-sklep.pl/produkt/616 ... alker-1szt

ewentualnie

http://www.fitness-sklep.pl/produkt/467 ... --rea-1szt

Co o nich myślicie?
Podobnie jak poprzednicy, polecam Tobie zastanowić się jeszcze, czy nie warto spróbować biegać po dworze, pomimo niskiej temperatury.
Dobra odzież zapewnia komfort termiczny i komfort biegania, samo bieganie jesień/zima nie jest wcale tak straszne jak się wydaje. Mówi to ciepluch, który uwielbia letnie upały, a który jesień i zimę najchętniej by przespał
Przez ostatnie 3 miesiące wybiegałem dobre 300-400 km, jednak leń mnie dopada straszny przez te temperatury i brak światła. Chciałbym spróbowac czegoś nowego :)
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Albo: W cenie takiej gorszej bieżni masz 2 lata abonamentu do fitness klubu z porządną bieżnią, trenerem i mnóstwem innych przyrządów do ćwiczeń (z aerobów choćby wiosła, spinning) ;-)
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam

Proponuję i namawiam na zimę na swierzym powietrzu. Ja też myślałem, że zimno i mokro... Im gorzej tym większa satysfakcja. Najlepszy park albo las bo na głowe nie pada, a i woda nie stoi :) Ogólnie rewelacja...
[url=http://runmania.com/rlog/?u=ejrun][img]http://runmania.com/f/5348a6fe6b522b01bb6644fae69eee4e.gif[/img][/url]
misfit
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: LSW

Nieprzeczytany post

TeBe - bieganie zimą to coś fantastycznego, nie idź tą drogą, nie kupuj bieżni, lepiej sobie kup następną parę butów do biegania, ciepłe łaszki i śmigaj na świerzym, mroźnym i fantastycznym powietrzu!
Ja biegam od zeszłego roku i ostatnia zima była moją pierwszą zimą biegową, zapewniam cię, że wrażenia są dużo lepsze niż bieganie latem w upale :hej:
[img]http://runmania.com/f/dc73dae6a9324f60a4fef409f9d54243.gif[/img]
TeBe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 14 mar 2008, 17:04

Nieprzeczytany post

Albo: W cenie takiej gorszej bieżni masz 2 lata abonamentu do fitness klubu z porządną bieżnią, trenerem i mnóstwem innych przyrządów do ćwiczeń (z aerobów choćby wiosła, spinning)
I to by było super wyjście, ale mieszkam niestety na zadupiu bez fitnessu :bum:
Witam

Proponuję i namawiam na zimę na swierzym powietrzu. Ja też myślałem, że zimno i mokro... Im gorzej tym większa satysfakcja. Najlepszy park albo las bo na głowe nie pada, a i woda nie stoi Ogólnie rewelacja...
TeBe - bieganie zimą to coś fantastycznego, nie idź tą drogą, nie kupuj bieżni, lepiej sobie kup następną parę butów do biegania, ciepłe łaszki i śmigaj na świerzym, mroźnym i fantastycznym powietrzu!
Ja biegam od zeszłego roku i ostatnia zima była moją pierwszą zimą biegową, zapewniam cię, że wrażenia są dużo lepsze niż bieganie latem w upale
Tak też zrobię, przekonaliście mnie, ruszam na trasę :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ