kłopot z ubrankiem(od pasa w górę)

gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

Do biegania noszę bawełniane koszulki i bluzy ,ale mam z tym kłopot:
Co jakiś czas trzeba ja wygotować ,żeby pozbyć się brzydkiego zapachu.,na który zwykłe pranie czasem nie pomaga.
Czy istnieją ubiory z takich tkanin ,które można po prostu wyprać i w których człowiek czuje się tak dobrze jak w bawełnie?
Są w sklepach ubiory polecane do biegania jednak czy aby na pewno te
w moim odczuciu"plastikowe cuda"załatwiają takie problemy?
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
PKO
Awatar użytkownika
adamo110
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 01 lut 2009, 19:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Ja mogę Ci polecić podkoszulki i bluzki firmy KALENJI dobrze wyrzucaja pot na zewnątrz ( dobra jakość w przystępnej cenie ;) )
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

sprawa jest w sumie dosyć prosta

bawełna jest włóknem naturalnym i przyjaznym dla skóry , ma jednak jedną dużą wadę a mianowicie chłonie wilgoć a w naszym przypadku pot , nie jest to ani miłe ani praktyczne

włókna z , których są zrobione ciuchy do biegania to głównie poliestry, elastany, poliamidy , ich wadą jeśli można tak powiedzieć jest to ,że są to włókna syntetyczne natomiast ich wielka przewaga to umiejętność odprowadzania potu, trwałość, elastyczność no i to ,że wrzucasz do pralki i po pół godzinie masz suche i możesz robić trening
Tomek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

gram pisze:Są w sklepach ubiory polecane do biegania jednak czy aby na pewno te
w moim odczuciu"plastikowe cuda"załatwiają takie problemy?
Te plastikowe cuda załatwiaja sporo problemów. Choćby to, że w zimie wg mnie znacznie zmniejszają szanse zachorowania na zapalenie płuc itd.
Musisz spróbowac.
Wprawdzie w kwestiach zapachowych jest akurat zazwyczaj gorzej a one sie do gotowania nie nadają.
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

W takim razie przyjrzę się ofercie pobliskiego sklepu dla biegaczy
Jednak dla mnie i tak "osiołkowi w żłobie dano... "
Najwyżej kiedyś pozabijam w locie wszystkie ptaszyska w promieniu kilometra,(moja rodzinka i tak trzyma się ode mnie z daleka jak wracam z bieganka.)
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

w bawełnie nie biega sie najlepiej, długo to schnie i szybko nasiąka potem, lepiej kupic cos z materiału technicznego lub termoaktywnego :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Mery
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 09 lut 2009, 08:41

Nieprzeczytany post

U mnie sprawdza się jedynie bawełna. Mimo że trochę wilgotna tu i uwdzie, to przecież ciepłota ciała i te mokre ogrzewa i nie jest mi zimno. Wręcz przeciwnie, niezależnie od temperatury na dworze.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

merry nie wierzę.. biegałaś kiedyś w biegowej koszulce i uważasz że bawełna jest lepsza ??

ja przez dobrych kilka miesięcy biegałem w koszulkach z bawełny, nie mówiąc o tym że nadal w takich tańczę... ale gdyby nie to że na tańcach musi mnie dotykać partnerka od tej "zewnętrznej" strony .... to na pewno już dawno przerzucił bym się na syntetyk.

po pierwsze - czujesz się w tym w miarę sucho nawet jak się spocisz jak wieprz,
po drugie - to to jest mokre od zewnątrz... więc koszulka jest chłodna od środka i sprawia przyjemne wrażenie "świeżości"

jasne że jak jest 10 stopni i pada... to w syntetyku jest może trochę chłodno... ale po to też wymyślono "wiatróweczki" i i nne "pierdółeczki" - IMHO podkoszulek ma dostaraczać uczicie komfortu a nie grzać.
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

merry - przeczytaj sobie to:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=21&id=133
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:jasne że jak jest 10 stopni i pada... to w syntetyku jest może trochę chłodno... ale po to też wymyślono "wiatróweczki" i i nne "pierdółeczki" - IMHO podkoszulek ma dostaraczać uczicie komfortu a nie grzać.
Ja w syntetykach przebiegałem całą zimę, ważne jest wtedy żeby ubierać się warstwowo
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

ja też ;-) ale właśnie to miałem na myśli pisząc "wiatróweczki" ;-) - od listopada do końca maraca mój najczęściej używany element "ekwipunku" biegowego. - ortalion Kalenji za całe 39 PLN ;-) a pod spodem jeden albo dwa podkoszulki (z czego często jeden z długim rekawem) - oczywiście oba syntetyki
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też kiedyś biegałam w bawełnie i "zwykłych" wiatrówkach. Wszystko niby było OK, ale jak zawiałoooo...... to całe zimno z mokrej koszulki przeszywało mnie na wskroś. Od jakiegoś czasu mam kurteczkę kalenji oraz inny "sprzęt" z decathlonu (przystępne ceny). W zimie biegałam w koszulce oddychającej z krótkim rękawem plus kurtka kalenji (ew.dwie koszulki) i jak widziałam biegaczy ubranych w polary, grube kurtki i czapy (ja: buff lub opaska) to zastanawiałam się czy ze mną jest aby coś nie tak, że tak "cieńko" jestem ubrana. Ale po raz pierwszy (a biegam od dobrych kilku lat) w sezonie zimowym nie byłam przeziębiona. Najgorsze jest przegrzanie i mokre plecy. U mnie zawsze prowadziło to do przeziębienia.
Bawełniane trykotki używam do mycia podłogi, ew. do pracy na działce, no chyba, że są wyjątkową pamiątką z jakiegoś biegu, to leżą sobie w szafie i chodzę w nich po domu. Status "koszulki do biegania" już dawno straciły, na rzecz tzw. "plastików".
Ach, jeszcze jedno: nie warto kupować pseudokoszulek sportowych w marketach. Kiedyś kupiłam taką (przecena-okazja, pisało, że biegowa). Krój ładny, damski, ale cóż z tego, kiedy okazała się zwykłym plastikiem, śmierdzącym po treningu. Tak więc "plastik plastikowi" nie równy. Należy zaopatrywać się w sklepach specjalistycznych.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ