Buty amortyzujące a amortyzująco-stabilizujące

Pablas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2007, 16:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Prosiłbym o wypowiedzi w następującej kwestii.
Czy dla biegacza o stopie normalnej, czyli teoretycznie nie wymagającej kontroli pronacji, można użyć butów z grupy amoryzujących, ale dodatkowo z pewną stabilizacją.
Np. New Balance ma taką kategorię - Supportive Cushioning.
Tak na zdrowy rozum skoro stabilizacja niepotrzebna, to po co kupować buty z takimi systemami.
Ale zwyczajnie, skoro w niczym to nie przeszkadza, to przecież poszerzamy sobie w ten sposób paletę modeli do wyboru. I łatwiej wtedy dobrać te z odp. szerokościa palców, trzymaniem pięty, wagą, ceną itp.
Jak rozumiem , w ww. grupie stabilizacja pozwala na pronacje w pewnym, fizjologicznym zakresie, więc stopa i cały aparat ruchu nie ucierpi.
Czy gdzieś sie mylę?
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jako neutralny biegacz nie będziesz "zgniatał" buta stabilizującego w taki sposób jak to jest dla niego zaplanowane. Taki but powinien być "zgniatany" mocniej od środka a lżej na zewnatrz - taka jest biomechanika pronatora.
Ty będziesz go zgniatał wszędzie równomiernie. Ale ten but jest od środka twardszy - więc po powiedzmy 100 km może byc sytuacja, że Twój but będzie trochę przechylony na zewnatrz co moze w konsekwencji rodzić pewne problemy z biodrami, skręcania kolana zbyt na zewnątrz czy pewnie jakieś inne (choćby tzw shin splints ;) )
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Z drugiej strony :) - nasze nogi nie zachowują się tak samo. A buty są takie same. Więc jeśli mamy jedną nogę pronującą a drugą normalną - to jednak wybrałbym buty stabilizujące.
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

No wlasnie ja tak mam, ze prawa noga troche supinuje (jesli jest takie slowo :) ) Buty dobieralem w profesjonalnym sklepie, gdzie pracuja jedynie biegacze z wieloletnim doswiadczeniem. Od razu powiedzieli, ze musze miec delikatny support i ze to nie zaszkodzi tej "normalnej" nodze.

Moral z tego taki, ze skoro but z supportem nie zaszkodzi jednej nodze, to i pewnie nie zaszkodzi tez obydwu :hahaha:
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ja coraz bardziej zaczynam sie sklaniac ku mysli, ze jak sie biega amatorsko male kilometraze i jeszcze w przyjaznym terenie, to jeden pies :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A co to są małe kilometraże ?
Pablas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2007, 16:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A że sie tak wyrażę "z trzeciej strony" na forum Letsrun.com oraz Runner's World są takie wątki, w których radzą trenować tylko w lekkich butach typu startówki lub lekkie-treningowe.
Bez żadnych stabilizacji, nawet dla nadpronatorów.
Co ciekawe ludzie pozbywają sie problemów z aparatem ruchu, bólami, kontuzjami.
Trzeba takie przejście oczywiście robić stopniowo i ostrożnie, aby stopy, nogi przyzwyczaić, wzmocnić.
Wyglądałoby na to, że nagromadzenie "wspomagaczy" w bucie rozleniwia nogi, nasz organizm myśli sobie - po co wzmacniać mięśnie i ścięgna, skoro np. kontrola pronacji podana jest na talerzu przez producenta obuwia.
:oczko:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tak,to jedna z dróg.
Ale takie bieganie wiąże się z bieganiem na śródstopiu, poprzedzonym
zestawem treningowym siłowo rozciągającycm mającym doprowadzić nasz aparat ruchu do tego typu biegania. Czyli tezba człowieka nauczyć biegać od nowa.

Tylko, że z jednej strony mamy młodego, sprawnego człowieka - powiedzmy studenta 20 latka a z drugiej czterdziestoletniego pracownika biurowego z nadwagą, ojca dwójki dzieci który żadnej aktywności fizycznej nie uprawiał przez 20 lat i który chce zacząć biegać.

Tego młodego możemy namawiać na uczenie ale ten drugi ma w d..pie ćwiczenia i chce poprostu biegać, jak już się wyrwie z domu to chce się odstresować a nie umartwiać.
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

No wlasnie. Z lekcji higieny w podstawowce :hej: pamietam, ze jak ktos mial np. plaskostopie to zalecano np. chodzenie/bieganie bez obuwia po trawie/piasku. Mialo to na celu wlasnie wzmocnienie nog.

Analogicznie mozna by zalozyc, ze lekkie obuwie startowe przybliza nas do bosej stopy, wiec cos w tej teorii jest.

Takie buty "ortopedyczne" to pewnie potrzebne juz w skrajnych przypadkach.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nike Free został stworzony po to, żeby przybliżyc nas do bosej stopy.
Tylko, że Nike Free powinien być sprzedawany ze specjalną instrukcją.
Wg mnie nawet ludzie w Nike sobie sprawy nie zdają co stoi za tą ideą Free i sama sprzedaż nie jest przygotowana.
Ja zresztą tego też nie rozumiałem aż do momentu w którym musiałem zacząć te poszukiwania systemu do oceny biomechaniki stóp i rekomendacji butów.
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No tak, widac, ze jest wiele podejść...
Może buty maja mieć wartość bardziej psychologiczna - mam dobre buty, to nic mi sie nie stanie; ew. mam dobre buty,na które się wykosztowałem, to muszę biegać, żeby buty sie zamortyzowały :)

Widać, szczególnie po tym nike free i tych wątkach o których mówi Pablas, że najważniejszy jest tu człowiek (mięśnie, siła, wysportowanie), a dopiero potem ew. but.

Male kilometraże - ja wiem, 20 - 30 km tygodniowo max?
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

Pablas, jesli jeszcze nie kupiles butow, to tu odpowiedz na Twoje watpliwosci.
Na świecie obecnie, sprzedaje się obecnie dużo więcej modeli Stability. Nawet więcej niż Neutral. Dzieje się tak dlatego, że coraz częściej sklepy specjalistyczne polecają buty z lekką stabilizacją, także dla biegaczy neutralnych. U takich osób dodatkowe wsparcie w niczym nie przeszkadza, a stopa w czasie długiego biegu (np.maraton) często wymaga dodatkowej stabilizacji.
To czesc wypowiedzi projektanta Adidasa - Andrzeja Bikowskiego - z artykulu na bieganie.pl.
Pablas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2007, 16:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Switch - racja, czytałem, nie wątpię że jest taki trend.
Tyle tylko iż zastanawiam sie czy nie jest tak jak napisał Fredzio parę postów wyżej.
Tzn. czy ten trend nie wynika bardziej z "materiału na biegacza", który coraz częściej pojawia sie w sklepie - zapuszczonego pracownika biurowego z brzuszkiem, który musi mieć wszystkie systemy, bo aparat ruchu ma tak osłabiony.
Ludzie chcą żyć szybko - dzis podejmuje decyzje o bieganiu, a za pół roku chciałbym się już sprawdzić w jakimś maratonie.
Nie ma czasu na wzmocnienie mięśni, ścięgien, doskonalenie propriocepcji. W sukurs musi przyjść technika.
Ja się zacząłem zastanawiać czy to nie jest droga na skróty donikąd.
Czyli dla normalsów, nawet lekkich pronatorów na dystansach do nastu km wyłącznie amortyzacja, a dod. stabilizacja ew. tylko na maratony - do tego sie skłaniam.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Pablas pisze: Czyli dla normalsów, nawet lekkich pronatorów na dystansach do nastu km wyłącznie amortyzacja, a dod. stabilizacja ew. tylko na maratony - do tego sie skłaniam.
Tak twierdzi Bjoern. :)
I podkreśla, że but powinien być niski bo zbyt wysoki powoduje, że środek ciężkości stopy jest za wysoko i to wpływa na zmniejszenie stabilności.

Ale swoich rekomendacji nie zmienia.
To znaczy - zmieniłby gdyby mógł przeprogramować biegacza, nauczyć go jak ma inaczej biegać.
A na to nikt nie ma czasu.

Ja sam bym chętnie poeksperymentował - jako to jest naprzykład pobiec 30 km w Nike Free (oczywiście po odpowiednim przygotowaniu) - ale nie mam czasu na eksperymenty.
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:[...]
Ale takie bieganie wiąże się z bieganiem na śródstopiu, poprzedzonym
zestawem treningowym siłowo rozciągającycm mającym doprowadzić nasz aparat ruchu do tego typu biegania. Czyli tezba człowieka nauczyć biegać od nowa.
Temat mnie coraz bardziej interesuje. Zaczynam powoli znowu biegac po maratonie i zastanawiam sie czy po czesci moje problemy kolanowe nie wiaza sie wlasnie z tym, ze:
1. jestem lekkim biegaczem (teraz pewnie 60kg przy 173 cm)
2. biegam w butach z dobra amortyzacja (Kayano, NB 1222) - fakt, ze biegalem ostatnio w zasadzie tylko po betonie/asfalcie.

Jako, ze nie jestem 40 letnim pracownikiem biurowym z nadwaga moglbym poswiecic troche czasu zeby sprobowac "nauczyc sie biegac od nowa" - troche na zasadzie eksperymentu, a troche dlatego, ze w marcu-kwietniu chcialbym pobiegac troche krotsze dystanse (5-10km) i moze warto by bylo popracowac troche nad stylem przemieszczania sie.
Fredziu, czy masz na podoredziu jakies linki do stron, gdzie bylyby opisane cwiczenia wprowadzajace? I co po tym wprowadzeniu nalezy robic?

Oczywiscie wykonuje zestaw cwiczen rozciagajacych i silowych, ale domniemuje ze te wprowadzajace cwiczenia sa specyficzne i moge cos przeoczyc.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ