Komentarz do artykułu Forerunner 310 XT
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 24 maja 2010, 00:19
Jeszcze dziś wspominałem, że mój egzemplarz jest niemalże bezawaryjny. Niestety, chyba wykrakałem Po krótce opiszę to tak, jak napisałem do serwisu Garmina.
"Jestem posiadaczek Garmin Forerunner 310xt. Chciałoby się powiedzieć że szczęśliwym, jednak od dnia zakupu nie mogę być pewny, jaki będzie tego dnia jego humor. Otóż już w miesiąc po zakupie miał miejsce pierwszy zgrzyt. Wyszedłem normalnie na trening, pulsometr złapał satelity, rozpocząłem trening. Po kilkunastu metrach zauważyłem, że czas leci, tempo, puls są mierzone, natomiast odległość nie jest liczona. Zatrzymanie, reset nic nie skutkowały, Garmin nie chciał mierzyć dystansu. Zakończyłem trening, wróciłem do domu.Co ciekawe, nie reagował również na przytrzymanie przycisku reset. Miało miejsce odliczanie do resetu, jednak po nim wartości na wyświetlaczu nadal widniały. Pomógł dopiero hard reset poprzez kombinację klawiszy. Taka sytuacja miała miejsce jeszcze 2 razy, w odstępach około 2 miesięcy od siebie.
Jakoś z tym żyłem, jednak dzisiaj mój Garmin chyba kompletnie się na mnie obraził. Wyszedłem na trening, włączyłem go by łapał satelity. W międzyczasie stwierdziłem, że zaczyna padać śnieg, więc wróciłem do domu, a wchodząc do klatki wyłączyłem go, bo i tak by nic nie wykrył (stara kamienica), Złapałem kurtkę i wyszedłem ponownie. Jednak Garmin już się nie włączył i nie włącza się po tą chwilę. Nie reaguje ani na reset ani na przycisk power. Reaguje jedynie na ładowarkę. Po podłączeniu do niej jednak bateria wskazuje poziom 88% czyli jest niemalże naładowana. Sprzęt zakupiony 10.05.2010 w sklepie Entre, wgrany najnowszy update dostepny na stronie Garmin."
Teraz czekam na odpowiedź serwisu. Myślicie, że w gre wchodzi wymiana czy raczej naprawa?
"Jestem posiadaczek Garmin Forerunner 310xt. Chciałoby się powiedzieć że szczęśliwym, jednak od dnia zakupu nie mogę być pewny, jaki będzie tego dnia jego humor. Otóż już w miesiąc po zakupie miał miejsce pierwszy zgrzyt. Wyszedłem normalnie na trening, pulsometr złapał satelity, rozpocząłem trening. Po kilkunastu metrach zauważyłem, że czas leci, tempo, puls są mierzone, natomiast odległość nie jest liczona. Zatrzymanie, reset nic nie skutkowały, Garmin nie chciał mierzyć dystansu. Zakończyłem trening, wróciłem do domu.Co ciekawe, nie reagował również na przytrzymanie przycisku reset. Miało miejsce odliczanie do resetu, jednak po nim wartości na wyświetlaczu nadal widniały. Pomógł dopiero hard reset poprzez kombinację klawiszy. Taka sytuacja miała miejsce jeszcze 2 razy, w odstępach około 2 miesięcy od siebie.
Jakoś z tym żyłem, jednak dzisiaj mój Garmin chyba kompletnie się na mnie obraził. Wyszedłem na trening, włączyłem go by łapał satelity. W międzyczasie stwierdziłem, że zaczyna padać śnieg, więc wróciłem do domu, a wchodząc do klatki wyłączyłem go, bo i tak by nic nie wykrył (stara kamienica), Złapałem kurtkę i wyszedłem ponownie. Jednak Garmin już się nie włączył i nie włącza się po tą chwilę. Nie reaguje ani na reset ani na przycisk power. Reaguje jedynie na ładowarkę. Po podłączeniu do niej jednak bateria wskazuje poziom 88% czyli jest niemalże naładowana. Sprzęt zakupiony 10.05.2010 w sklepie Entre, wgrany najnowszy update dostepny na stronie Garmin."
Teraz czekam na odpowiedź serwisu. Myślicie, że w gre wchodzi wymiana czy raczej naprawa?
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Pewnie Ci go wymienią. Mają gest .
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 17:36
Ja swoj 310xt kupilem w maju 2010. Po 2 tygodniach oddalem do serwisu (znikaly ustawienia). Wymienili na nowy. Cieszylem sie nim przez pol roku. W grudniu nie znajdowal satelit. Znowu oddalem do serwisu. Wymienili na nowy. Cieszylem sie nim 1 dzien - nie dzialaly wszystkie przyciski. Znowu zostal wymieniony na nowy. Przy odbiorze postanowilem go od razu sprawdzic i okazalo sie, ze tym razem tez dostalem z niedzialajacym przycisiem. Po godzinie znowu trafil do sewisu.
Moje zdenerwowanie siegalo zenitu.
Rozwiazanie bylo jedno - prosic o zwrot pieniedzy. Ale co kupic w zamian?
Jednak od kilku dni znowu mam kolejny egzemplarz. Dziala poprawnie.
Dzwonilem miedzy czasie do serwisu garmina i dowiedzialem sie w jaki sposob dzialaja.
Gosc powiedzial wprost. Dostaja zepsuty sprzet z opisem usterki, sprawdzaja czy ona faktycznie wystepuje, a nastepnie siegaja do szuflady po pierwszy lepszy nowy przyslany z Tajwanu. Zakladaja, ze jest sprawny (nie sprawdzaja) Zepsuty odsylaja do fabryki.
Pocieszam sie tym, ze przynajmniej nie marudza, probuja sie jakos wymigac. I sa mili ;):);):);)
Moje zdenerwowanie siegalo zenitu.
Rozwiazanie bylo jedno - prosic o zwrot pieniedzy. Ale co kupic w zamian?
Jednak od kilku dni znowu mam kolejny egzemplarz. Dziala poprawnie.
Dzwonilem miedzy czasie do serwisu garmina i dowiedzialem sie w jaki sposob dzialaja.
Gosc powiedzial wprost. Dostaja zepsuty sprzet z opisem usterki, sprawdzaja czy ona faktycznie wystepuje, a nastepnie siegaja do szuflady po pierwszy lepszy nowy przyslany z Tajwanu. Zakladaja, ze jest sprawny (nie sprawdzaja) Zepsuty odsylaja do fabryki.
Pocieszam sie tym, ze przynajmniej nie marudza, probuja sie jakos wymigac. I sa mili ;):);):);)
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Po niemiłym spotkaniu w trakcie treningu, gdzie opisałem to tu : http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=46&t=21028
otrzymałem informację, że sprawcy zaproponowali ugodę w sprawie odszkodowania za sprzęt i krzywdy.
Wprawdzie mój Garmin po spotkaniu z nimi wygląda jak złom, ale coś tam jeszcze wyświetla i mogę kilka miesięcy z nim pobiegać.
W związku z tym mam pytanie, czy wie ktoś kiedy może na rynku pojawić się następca Forerunnera 310 ?
Pozdrawiam
otrzymałem informację, że sprawcy zaproponowali ugodę w sprawie odszkodowania za sprzęt i krzywdy.
Wprawdzie mój Garmin po spotkaniu z nimi wygląda jak złom, ale coś tam jeszcze wyświetla i mogę kilka miesięcy z nim pobiegać.
W związku z tym mam pytanie, czy wie ktoś kiedy może na rynku pojawić się następca Forerunnera 310 ?
Pozdrawiam
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wg mnie najwcześniej jesienią (jeśli w ogóle są takie plany), na razie Garmin właśnie co wypuścił następcę 405.
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Nie było tak, że 310 i 405-tka pojawiły się w ofercie Garmina w tym samym czasie ?
Jeśli tak, to myślałem, że jeśli jest już 410-tka, to powinien zaraz być następca 310-tki.
Pozdrawiam
Jeśli tak, to myślałem, że jeśli jest już 410-tka, to powinien zaraz być następca 310-tki.
Pozdrawiam
-
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 sie 2010, 17:28
- Życiówka na 10k: 41:37
- Życiówka w maratonie: 3:25
pod pewnego czasu moja 310 pokazuje puls na poziomie 200-250 (przy moim HR max 180) czasami się "unormalnia" (wartości wygladają sensownie) by znowu skoczyc na 20min na poziom ponad 200.
Czy macie pomysł jaka może być przyczyna?
Czy konieczna jest wymiana baterii/paska (choć pasek HR wymieniałem w czerwcu 2010 więc powinien być chyba OK)
Czy macie pomysł jaka może być przyczyna?
Czy konieczna jest wymiana baterii/paska (choć pasek HR wymieniałem w czerwcu 2010 więc powinien być chyba OK)
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 17:36
Miałem podobne problemy z paskiem gdy biegłem w zimie wzdłuż i pot na klatce piersiowej prawie mi zamarzł. Jak wróciłem w mniej wietrzny teren to wszystko wróciło do normy.czarekb pisze:pod pewnego czasu moja 310 pokazuje puls na poziomie 200-250 (przy moim HR max 180) czasami się "unormalnia" (wartości wygladają sensownie) by znowu skoczyc na 20min na poziom ponad 200.
Czy macie pomysł jaka może być przyczyna?
Czy konieczna jest wymiana baterii/paska (choć pasek HR wymieniałem w czerwcu 2010 więc powinien być chyba OK)
Takie wahania tętna zdarzają się też gdy pasek jest za luźno założony.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41
- Życiówka na 10k: 57:12
- Życiówka w maratonie: brak
Hej
mam problem z tym garminem.
niestety w delegacji gdzieś posiałem te "g...no" usb stick i za cholerę nie mogę dojść jak przesłać dane do komputera za pomocą kabla podłączonego do usb.
wierzyć mi się nie chce że transfer można robić tylko za pomocą ANT Stick!
ma ktoś jakiś pomysł?
pzdr.Metiu
mam problem z tym garminem.
niestety w delegacji gdzieś posiałem te "g...no" usb stick i za cholerę nie mogę dojść jak przesłać dane do komputera za pomocą kabla podłączonego do usb.
wierzyć mi się nie chce że transfer można robić tylko za pomocą ANT Stick!
ma ktoś jakiś pomysł?
pzdr.Metiu
- piomay
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 19 kwie 2010, 13:52
- Życiówka na 10k: 51:00
- Życiówka w maratonie: 4:27:00
- Lokalizacja: Poznań
Przykro mi, kabel usb sluzy w tym modelu tylko i wylacznie do ladowania. Nie ma innej mozliwosci przeslania danych niz USB Stick.mateuszvfr pisze:Hej
mam problem z tym garminem.
niestety w delegacji gdzieś posiałem te "g...no" usb stick i za cholerę nie mogę dojść jak przesłać dane do komputera za pomocą kabla podłączonego do usb.
wierzyć mi się nie chce że transfer można robić tylko za pomocą ANT Stick!
ma ktoś jakiś pomysł?
pzdr.Metiu
pozdrawiam
Piotr May
Piotr May
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41
- Życiówka na 10k: 57:12
- Życiówka w maratonie: brak
O God!
No to można dopisać do testu taki duży minus!!!
posiejesz jakiś drobiazg - a w tym wypadku o to nie trudno - i możesz się pożegnać z downloadem do komputera.
Naprawdę lubię ten zegarek (wcześniej miałem IRONMANA) ale widzę, że jednak TIMEX nie jest taki zły jak na początku myślałem.
Dla mnie to duuuży minus dla Garmina że komunikacja tylko i jedynie za pomocą takiego drobiazgu.
jutro zaczynający poszukiwanie w serwisach Metiu
....15 min później:
ZNALAZŁEM!!!!!
No to można dopisać do testu taki duży minus!!!
posiejesz jakiś drobiazg - a w tym wypadku o to nie trudno - i możesz się pożegnać z downloadem do komputera.
Naprawdę lubię ten zegarek (wcześniej miałem IRONMANA) ale widzę, że jednak TIMEX nie jest taki zły jak na początku myślałem.
Dla mnie to duuuży minus dla Garmina że komunikacja tylko i jedynie za pomocą takiego drobiazgu.
jutro zaczynający poszukiwanie w serwisach Metiu
....15 min później:
ZNALAZŁEM!!!!!
- gandalf15
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 13 cze 2010, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:57
- Lokalizacja: Toruń
Wreszcie po roku czasu mogłem sobie pozwolić na kupno garmina 310 , jedno co mnie interesuje to czy na stronie garmina (myGarmin connect) mogę zmienić mapę bing, na google maps, albo jak to załatwić jakimś innym sposobem, ponieważ ta bing jest mało dokładniejsza