jadę na zakupy

Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

deckard pisze:pracownicy fizyczni Decathlonu mają najwyżej moje współczucie, tym bardziej że ich model biznesu jest schyłkowy, więc miejsca pracy - zagrożone.
Tak chłopaki, patrzy na was z wyższością Łukasz, który nie jest pracownikiem fizycznym, tylko wielkim intelektualistą, zaraz sobie pojedzie do Holandii i kupi Newtony i może was z ciekawości za 6 lat łaskawie odwiedzi.

Zachowujesz się wg mnie ........... delikatnie mówiąc niekulturalnie.
PKO
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Schyłkowy model biznesu w Decathlonie widać jak na dłoni w postaci kolejek do kas i ciągle zapchanego parkingu.

Ta dyskusja powoli skręca w stronę osobistych wycieczek, a to się robi niesmaczne.

Nie podoba Ci się - nie jedź, ja to rozumiem, Ty kolego Decard, zrozum tylko że, komuś innemu może się podobać i też go nie przekonasz.
Wydawanie takich sądów na podstawie wizyty raz na kilka lat, na opiniotwórczym jakby nie patrzył forum, należałoby poprzedzić zastanowieniem się. To tak samo jakbym raz cię obiegł z jakiejś tam przyczyny (Twojej choroby, kontuzji, itp) na 10 km, chociaż miałbyś życiówkę lepszą od mojej o 15 minut i potem się napinał na forach, że Decard to cienias, a ja wielki ścigant, bo go raz obleciałem na jakimś biegu. Widzisz podobieństwo sytuacji?

No i poza wszystkim, to nie każdego stać, żeby sobie kupic Newtony w Amsterdamie, a na Kalenji stać go jak najbardziej.
Chyba że tym postem koniecznie się chciałes pochwalić tym Amsterdamem, a nie wiedziałeś jak zagaić - to wtedy rozumiem (chociaż sposobu nie popieram) i zazdroszczę (pozytywnie oczywiście).
Szczerze życzę Ci udanej wizyty, królewskiej obsługi i zadowolenia z zakupów.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
deckard pisze:kochani.
- brak świadczeń typu wideo, badanie stóp
Narazie w Polsce nikt tego nie robi, jeśli uważasz, że na to jest rynek to zacznij świadczyć taka usługę.
jak nie robi?
a te wszystkie wdzięczne działalności gospodarcze pt. 'wideofilmowanie wesel'???

na badanie stóp też się można w paru miejscach załapać.

tyle, że market sportowy, jak dla mnie, nie jest najbardziej fortunnym miejscem na tegotypu aktywności.

w ogólności (nie mówię tylko o decathlonie) market sportowy nie jest też najbardziej fortunnym miejscem na zaopatrywanie się w papcie biegowe (- dla ambitnych biegaczy, reszta niech kupuje).
aczkolwiek rozumiem, że mogą do tego kogoś skłonić rozliczne względa finansowe - zwłaszcza w okresie wakacji i styczniu/lutym.
józef.k pisze:brak możliwości lotu w kosmos
ale, (i tu dochodzimy do prawdziwej roli marketów sportowych), w deca nabyłem miesiąc temu trampolinę. w kosmos jeszcze nie wyskoczyłem - może dlatego, że nie było rozmiaru, którego poszukiwałem (średnica 5m), ale z tej 2,4m też się fajnie czereśnie zrywa. i ma siatki ochronne, dla dzieciaków jest git.

i po takie fanty ,(niezwiązane z główną pasją sportową, których akurat żaden znajomy nie sprzedaje), warto się do marketu przejść.

sorry za przydługi wykład slow-shoppingu...

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

kompleksy z Was wyłażą i tyle.

kto pisze że bycie pracownikiem fizycznym w Decathlnonie to jakaś ujma? (w odróznieniu od bycia tam pracownikiem biurowym oczywiście, Adam mam nadzieję że nadążasz) sam w liceum i częściowo w trakcie studiów pracowałem fizycznie ( w magazynie jednej hurtowni spożywczej, miłe wspomnienia)

ruh. nie mów że nie widzisz róznicy pomiędzy amatorskim bieganiem a zawodową sprzedażą obuwia. dobrą analogią jest tutaj zawodowe bieganie i zawodowa sprzedaż obuwia.
tak jak od sportowca pobierającego stypendium wymagam, żeby przykładał się do treningów, tak od firmy, która proponuje mi transakcję kupna-sprzedaży butów wymagam pełnej profeski.

jeśli mi to nie odpowiada to mogę sobie o tym napisać.
w szczególności mogę zestawić, także w Waszym* - jako konsumentów oczywiście - interesie ofertę najlepszego polskiego sklepu ze średnim zagranicznym.
dlaczego nie? zabonione? Adam, wal jasno, nie wolno krytykować u Ciebie Decathlonu?

*-choć przyznaję że Wasze interesy są dla mnie całkowicie wtórne i mało istotne, nich każdy dba o siebie
SBBP.WAW.PL
józef.k
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 18 mar 2009, 09:20

Nieprzeczytany post

ooooooo kolega z wyższym wykształceniem i po przejściach (praca fizyczna )niesamowite jak ty mogłeś się wogle zarejestrować na tak plebejskim forum dzieki panie że możemy czytać twoje prorocze słowa królu władco zbawicielu
spadła nam mgła co zasnuwala nam nasze tempę oczy i zobaczyliśmy że decathlon to dno a pracujący tam ludzie to śmiecie a my robiąć tam zakupy też zniżamy się do ich poziomu
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

deckard pisze:kompleksy z Was wyłażą i tyle.

...........Adam, wal jasno, nie wolno krytykować u Ciebie Decathlonu?
Zastanów się z kogo te kompleksy wyłażą.
Wolno, przecież krytykujesz, ktoś Ci broni ? A mi nie wolno napisać, co o tym myślę?
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

Adam.
argument typu "bo w Polsce nie ma".... a co to za argument? i ilu innych rzeczy dotyczy?

józek kocha Decathlon zawodowo :hahaha: . A Ty?
ooooooo kolega z wyższym wykształceniem i po przejściach (praca fizyczna )niesamowite jak ty mogłeś się wogle zarejestrować na tak plebejskim forum dzieki panie że możemy czytać twoje prorocze słowa królu władco zbawicielu
spadła nam mgła co zasnuwala nam nasze tempę oczy i zobaczyliśmy że decathlon to dno a pracujący tam ludzie to śmiecie a my robiąć tam zakupy też zniżamy się do ich poziomu
i co teraz?
SBBP.WAW.PL
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dyskusja schodzi na jakieś dziwne tory. Decathlon oferuje sprzęt tani i średniej jakości. Można oczywiście kupić koszulkę Kalenji za 100 zł ale po co skoro mam za tą samą cenę wypasioną Nike, Reebok albo innego uznanego producenta. Każdy to wie i każdy widzi, że masa ludzi kupuję w Decathlonie. Sam tam kupiłem bokserki do biegania bo kosztowały jakieś 30 zł a nie 110 jak w Nike (przegięcie!).

Jak ktoś ma kasę na bardziej markowe ubrania i buty to tam nie kupi tylko w http://sklepbiegacza.pl/ albo na Broniewskiego.

Nie wiem po co dalej kontynuować wątek.
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

deckard pisze:kompleksy z Was wyłażą i tyle.

ruh. nie mów że nie widzisz róznicy pomiędzy amatorskim bieganiem a zawodową sprzedażą obuwia. dobrą analogią jest tutaj zawodowe bieganie i zawodowa sprzedaż obuwia.
tak jak od sportowca pobierającego stypendium wymagam, żeby przykładał się do treningów, tak od firmy, która proponuje mi transakcję kupna-sprzedaży butów wymagam pełnej profeski.

jeśli mi to nie odpowiada to mogę sobie o tym napisać.
w szczególności mogę zestawić, także w Waszym* - jako konsumentów oczywiście - interesie ofertę najlepszego polskiego sklepu ze średnim zagranicznym.
Z tego co piszesz wynika między wierszami, że masz pojęcie o biznesie i ekonomii, więc powinieneś doskonale rozumieć na czym polega istota biznesu pt. Decathlon.
Idąc na piwo do baru na dworcu, spodziewasz się kelnera we fraku i zastawy Villeroy'a?
A z tym sklepem zagranicznym to tak nie szalej, bo jeszcze nie dojechałeś, a już chwalisz. Oby zasłużenie. :hejhej:
józef.k
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 18 mar 2009, 09:20

Nieprzeczytany post

nieśmiało wznosze wzrok na twój post z obawą że porazi mnie z niego światłość i przenikliwość twojego umysłu nie jestem godzien prowadzić dalszej polemiki O WIELKI wybacz robakowi i smieciowi(klientowi decatchlonu) że próbował z tobą rozmawiać za pośrednictwem tego forum PROROKU bądz miłosierny
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

Ad model Decathlonu - ależ ja to rozumiem.

po prostu skusiło mnie parę wypowiedzi na forum, sugerujących że jest tam u nich słodko. ciąg dalszy znacie :hahaha: .
SBBP.WAW.PL
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

józef.k pisze:nieśmiało wznosze wzrok na twój post z obawą że porazi mnie z niego światłość i przenikliwość twojego umysłu nie jestem godzien prowadzić dalszej polemiki O WIELKI wybacz robakowi i smieciowi(klientowi decatchlonu) że próbował z tobą rozmawiać za pośrednictwem tego forum PROROKU bądz miłosierny
Józef.k daj adres dealera, :hej: :hejhej: :hejhej: też czasem lubie pyknąć :hej:
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

refleksja nt 'pracy głową' pod rozwagę:

jeśli jakaś pani sprzedaje swój tyłek za pieniądze, to znaczy, że się stacza.
jak bardzo stoczył się człowiek, który za pieniądze sprzedaje swoje myśli ???


a co do tematu, i stanowisk które się klarują, aż za bardzo momentami:

Ruchu Chorzów kocham Cię!
Tobie oddam serce swe!
Serce, moje jedyne!
Oddam mojej drużynie!



zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:
Ruchu Chorzów kocham Cię!
Tobie oddam serce swe!
Serce, moje jedyne!
Oddam mojej drużynie!



zdrówko
Rozumiem, że koło józef.k-a niedaleko przebywasz od rana? :hejhej: :hejhej: :hej: :hej:
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

taaa, dziś od rana jestem byt wirtualny li tylko...

ponoć to dobre ćwiczenie na empatię

ale skorośmy w dziale 'sprzęt', nie zna ktoś cyberwszczepów, które poprawiałyby empatię?

bo żona mówi czasami , że w ogóle nie mam.

znaczy - trzeba kupić.

pewnie w decathlonie znowu nie mają, ale staram się być wyrozumiały. to pierwszy krok do empatii btw.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ