Adam Klein pisze:
deckard pisze:kochani.
- brak świadczeń typu wideo, badanie stóp
Narazie w Polsce nikt tego nie robi, jeśli uważasz, że na to jest rynek to zacznij świadczyć taka usługę.
jak nie robi?
a te wszystkie wdzięczne działalności gospodarcze pt. 'wideofilmowanie wesel'???
na badanie stóp też się można w paru miejscach załapać.
tyle, że market sportowy, jak dla mnie, nie jest najbardziej fortunnym miejscem na tegotypu aktywności.
w ogólności (nie mówię tylko o decathlonie) market sportowy nie jest też najbardziej fortunnym miejscem na zaopatrywanie się w papcie biegowe (- dla ambitnych biegaczy, reszta niech kupuje).
aczkolwiek rozumiem, że mogą do tego kogoś skłonić rozliczne względa finansowe - zwłaszcza w okresie wakacji i styczniu/lutym.
józef.k pisze:brak możliwości lotu w kosmos
ale, (i tu dochodzimy do prawdziwej roli marketów sportowych), w deca nabyłem miesiąc temu trampolinę. w kosmos jeszcze nie wyskoczyłem - może dlatego, że nie było rozmiaru, którego poszukiwałem (średnica 5m), ale z tej 2,4m też się fajnie czereśnie zrywa. i ma siatki ochronne, dla dzieciaków jest git.
i po takie fanty ,(niezwiązane z główną pasją sportową, których akurat żaden znajomy nie sprzedaje), warto się do marketu przejść.
sorry za przydługi wykład slow-shoppingu...
zdrówko