kupiłem garmin foreruner 10
tak szybko streszczę swoje odczucia
generalnie fajnie wszystko jest, prosto, nie trza duzo klikac i działa
ładne mapy maluje i liczy dośc dokładnie z tego ci widać
garmin connect działa nawet pod linuxem - chociaż jest tak że trzeba każdy plik biegu ręcznie wrzucać ale ok (ktoś ponoć napisał plugin automatyzujący ale nie testowałem jeszcze)
wady:
- jest tempo średnie i jest tempo chwilowe - tylko problem jest taki że nie moge ich widzieć na raz i nie jest to takie proste by przełączyć widok z jednego na drugie, nawet nie wiem czy sie da nie wyłączając biegu - bede rozkminiał
- virtual pacer to tylko dzwonek i napis: biegniesz prawidłowo, za szybko lub za wolno - wolałbym żeby pokazywał ile mam czasu straty albo metrów... no ale mogę sobie ustalić tempo średnie i tego sie trzymać
- nie wiem czy to nie wina wysokich budynków na osiedlu ale jak wychodze z domu włączam to dopiero po 300 metrach łapie gpsa...
- tempo docelowe można ustawiać z dokładnością do 5 sekund więc docelowy wynik na maratonie różni się ponad 3 minuty - dość sporo ale może wystarczy - ta uwaga tyczy sie virtual pacera - lepiej chyba obserwować średnie tempo i trzymac się ustalonej wartości.
zalety (które jednak przyćmiewają wady - no sory ale muszę sobie zracjonalizować wydanie nie tak małej kasy

)
- nareszcie mogę biegac gdzie chcę i jak chce i nie musze ślęczeć nad mapami wyliczając ile przebiegłem
- mam też średnie tempo a nad tym chciałem popracować - chcę unikać człapania na trenigach
- średnie tempo eliminuje potrzebę zająca na zawodach - wylicza się tempo jakie odpowiada założonemu wynikowi i wystarczy się go trzymać...