bieganie z palcow/srodstopia - buty

Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To teraz zapoznaj sie z tym co profesor Benno Nigg sadzi na temat bucikow mbt :

http://www.youtube.com/watch?v=ElcVZlbZ6HY
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
PKO
Awatar użytkownika
watchu
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 15 kwie 2009, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tuliszków / Wlkp.
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli dobrze rozumiem to brak stabilizacji jest korzystny dla mięśni. Z drugiej strony "nowe" mięśnie działają 80-100% mocniej niż wcześniej. Profesor wspominał, że oprócz wagi ciała (20%) większość napięć w stawach powoduje aktywność mięśni.

Czy zgodnie z tym, przechodząc na śródstopie, naturalnym jest, że nowodziałające mięśnie spowodują napięcia pod innymi kątami niż wcześniej i stawy mogą zacząć odpowiadać bólem ?

Bo ja mam problem nie z łydką czy innym mięśniem, ale właśnie z kolanami. Po kilku treningach na śródstopiu mam wrażenie jakby to wszystko się poprzestawiało, jakbym miał inne kolano. I to kolano lekko pobolewa. Czy to powinno w końcu przejść?
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

watchu pisze:Bo ja mam problem nie z łydką czy innym mięśniem, ale właśnie z kolanami. Po kilku treningach na śródstopiu mam wrażenie jakby to wszystko się poprzestawiało, jakbym miał inne kolano. I to kolano lekko pobolewa. Czy to powinno w końcu przejść?
W końcu powinno przestać, pamiętaj żeby nie przeginać pały, jak cię coś boli to zrób sobie dłuższy wypoczynek :chrap: :oczko:

BTW mnie tam te masaje jakoś nie przekonały... może tam coś innego pracuje ale to i tak jest "piętowy atak" :)
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
airda

Nieprzeczytany post

watchu pisze: Czy zgodnie z tym, przechodząc na śródstopie, naturalnym jest, że nowodziałające mięśnie spowodują napięcia pod innymi kątami niż wcześniej i stawy mogą zacząć odpowiadać bólem ?
Z tego co czytalam, przy bieganiu 'na przodzie' obciazona jest ladka i sciegno achillesa. Stad przechodzenie za szybkie i bez przygotowania moze sie skonczyc kontuzja.'
Obciazenie lydki objawia sie po prostu zakwasami, bowiem nagle to lydka wiecej pracuje niz poprzednio i mi sie dokladnie to zdarzylo. Po jakims czasie rzecz jasna przechodzi.

Kolana jednak zostaja odciazone w porownaniu z uderzaniem pieta i przetaczaniem. Od kiedy zaczelam probowac biegac 'na przodzie' nie mam w ogole problemow z kolaniami - zupelnie ich nie odczuwam. Natomiast wczesniej po np. 20 km czulam jak silne obciazenie na siebie przyjmowaly.
Awatar użytkownika
watchu
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 15 kwie 2009, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tuliszków / Wlkp.
Kontakt:

Nieprzeczytany post

vrs, Zgadza się, aktualnie właśnie odpoczywam. Pracuje też nad mięśniami nóg i grzbietu. Brzuch mam mocny.

Grzebiet swoją drogą przy biegu na śródstopie też swoje obciążenie dostaje. Odcinek lędźwiowy zwłaszcza.

airda, teoretycznie odciążone, ale możliwe też, że łydki jak są spięte to powodują delikatne przesunięcie się stawu. Zmianę napięć. Możliwe, że coś w tym jest bo po treningach na śródstopiu rozciąganie łydki pomagało na ból (pobolewanie) kolana. Z drugiej jednak strony wyczaiłem, że jedno miejsce boli po puknięciu palcem i jest to w prawym kolanie główka kości pod łąkotką wewnętrzną. Znaczy to tyle, że to miejsce dostaje mocne przeciążenia. Mam teorie, że to moje asicsy mi tak robią. w halówkach tego nie ma.

W każdym razie 2 tygodnie przerwy i potem lekkie truchty, może nie będzie bolało.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Najfajniejsze buty do biegania ze śródstopia, w których ostatnio biegałem, to Puma Infinitus. Według mnie - mocno niedoceniony model, który przeszedł tak jakoś bokiem, nie wiem, czy w ogóle jeszcze jest gdziekolwiek dostępny, bo to zeszłoroczna kolekcja. Elegancki, lekki, wygodny i z cienką, leciutko amortyzowaną podeszwą. Z początku używałem ich na stadion, ostatnio biegam w nich właściwie wszystkie rozbiegania.

Do kolekcji bóli i kontuzji, które moga powodować zbyt amortyzowane buty, dorzucam bóle stopy. Mnie to męczy od lat, nie boi mnie tylko w startówkach, kolcach, butach na cienkiej podeszwie. Zbyt amortyzowane buty powoduja jakies takie napięcie, ból w podbiciu stopy, który mija dopiero po kilku minutach zatrzymania się. Odkąd biegam w butach prawie bez amortyzacji, nie mam problemów. Latem śmigam więc w Infinitusach, zima biegałem w Kalenji Kapteren - również o podobnym profilu.
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

Pumy są fajne tylko z tego co pamiętam to nawet jak był na nie sezon to nie mogłem ich nigdzie spotkać. Ale też nie szukałem tak bardzo...

Co do bólu stopy to mam to samo. Zauważyłem to w Asics Nimbus 10, model wygodny jak lexus, wkładam na nogę i już czuję przyjemne miękkie wnętrze... cóż z tego skoro po 2-3km boli mnie podeszwa w stopie. Potem to znika ale coś z tym jest nie tak.
Dziś biegałem w moich free 7.0 i stopa mnie nie bolała. Chyba wyhaczę coś z Free 3.0/5.0 na alegro/ebay'u :oczko:
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Nagor, czy dalej stosujesz wkładki Formothics? Nie pomagają stopom? Czy używasz ich w butach niskoprofilowych? Jakie masz o nich obecnie zdanie?

Sorry, za ten mały offtop a propos bólu stóp.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Używam Formotics, ale one mi na ból stóp nie pomagają - jeśli w danych butach boli, to wkładki nic nie zmieniają, jak nie boli, to tak samo. Formotics pomaga mi na coś innego - na boczne przeciążenia jakiegoś ścięgna w okolicach kostki, od zewnętrznej strony. Normalnie, biegając po nierównym, mam to co jakiś czas, we wkładkach nigdy.

W ostatnich testowanych butach, czyli Pumach Eutopiach, biegałem w ogóle bez wkładek. Są na tyle obcisłe i na tyle miękkie, że bez wkładek było mi wygodniej - ale po kilku dniach zacząłem czuć tę kostkę. Ostatnio biegam cały czas w Infinitusach - za kilka dni startuję i nie czas na eksperymenty.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Przepraszam że odkopuję tak stary wątek, ale dopiero na niego natrafiłem.
Po przeczytaniu wielu dyskusji na forum odnośnie przestawiania się z pięty na śródstopie postanowiłem również spróbować,
no i dzisiaj zaatakowałem swoją zwyczajową "dyszkę" którą robię normalnie w godzinę. Tym razem wyszło 1,5 godziny,
wróciłem złachany jak koń po westernie, średnie tętno 156 :>
Jak widać daleka droga przede mną, ale mam nadzieję że mi się uda ;)
Mam pytanie czy kontynuować takie podrygiwanie (biegiem tego nazwać raczej nie można)? Poza bólem w łydkach nic niepokojącego
nie odczuwam.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jaka tam daleka droga, na wiosnę już będziesz śmigał. Pamiętaj żeby skrócić krok, a zwiększyć kadencję (częstość kroku). Nie staraj się lądować na palcach, tylko prawie płasko, tak żeby śródstopie było pierwsze w kontakcie z ziemią. Rozluźnij stopę i powinno być ok. Tak naprawdę biega się szybciej.
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

po pierwsze, nie od razu dychę, tylko wstawki np. po 5 minut 2-3 razy podczas treningu, zwiększać stopniowo.

po drugie, miejsce lądowania to tylko "końcówka" i wypadkowa dobrej techniki. samo lądowanie bez dobrej techniki to wisienka na kupie łajna (wiem, bo sam tak robiłem). albo poszperaaj w necie a propos techniki, albo spytaj kogoś kompetentnego, albo sam popróbuj: przebiegnij się po trawie na boso, kilka przebieżej, szybkich, luźnych. spróbuj zapamiętać jak sparat ruchu pracuje, jak to wszystko czuć, i biegając ze śródstopia w butach staraj sie odtworzyć te wrażenia.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wrzucam do poczytania i jako argument w dyskusji z tymi, którzy oczekują "naukowych źródeł" - czy serwis Podiatry Today jest wystarczjąco naukowy?

http://www.podiatrytoday.com/tackling-1 ... ot-running
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
side
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tylko dopiszę, że buty naprawdę nie są najważniejsze, ani miejsce lądowania, choćby dlatego, że samo miejsce lądowania zależy od długości kroku i postawy całego ciała.

Dwa miesiące temu szukałem butów jakby one miały być "lekiem na całe zło" :)
Zamiast tego zakupiłem na listopadowego mikołaja książkę o chi running i znalazłem w necie filmiki instruktażowe. Zmodyfikowałem sposób biegania: zostawiłem to, do czego miałem dobre przeczucia. Pracuje nad tym, czego jeszcze mi brak (nazywam to "maksymalne rozluźnienie i minimalna siła").
Cieszę się, że nie zwariowałem na punkcie butów. Chociaż na wiosnę kupię jakieś minimusy :)
Dawid...
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 26 cze 2008, 00:10

Nieprzeczytany post

Troche odgrzebię temat.

Napiszcie Prosze jakie buty są odpowiednie do biegania ze sródstopia
wysek juz podał na 1 stronie:

Asics Gel Speedstar 3
Asics DS Racer VII
Adidas adiZERO Pro
Adidas adiZERO Adios [Haile w takich śmiga]
Nike Air Zoom Explosion Road 2
Nike Lunaracer+
Mizuno Wave Musha

Czy do biegania ze srodstopia nadaja sie tylko startówki (ps czy pięta w nich jest "niższa"? bo nie moge dopatrzec xD ) czy moze te plaskie naturaly czy jak je zwał. Skoro zawodowcy nie biegaja w naturalach (chyba) to cos w tym musi byc ......
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ