Ale może jeśli macie do nich sprawę to może sprawdzicie jak działa formularz kontaktowy ?Robert pisze:Wg mojej wiedzy, informacje sa bardzo aktualne - pochodza z dzis, 15 grudnia 2017 o godz. 18:01, wyczyscilem cache przegladarki, kliknalem link "Kontakt Asics", 3 razy odswiezylem strone i pod adresem https://www.asics.com/pl/pl-pl/contact nie ma ani adresu e-mail, ani telefonu.Adam Klein pisze:Masz nieaktualne informacje, dawno nie wchodziłeś na stronę Asics Polska.
Na ogromnym rynku finskim (5,5 mln. mieszkancow, https://www.asics.fi/about/yhteystiedot/) czy irlandzkim (4,7 mln. mieszkancow, http://www.asics.com/ie/en-ie/contact-us/contact-us.html) podane sa dokladne telefony i adresy mailowe do firmy.
Rozumiem ze dostajac z Asics przelewy za publikowanie reklam na portalu, poczuwasz sie do robienia im dobrego PR, jednak fakty sa takie, ze Holendrzy z centrali, obsluge polskiego klienta olewaja szczodrym strumieniem.
BTW, z wesolych faktow powaznego traktowania naszego rynku - pod polska domena, wisi m.in. to: https://www.asics.com/pl/pl-pl/termos-e-condicoes - myslisz ze warunki sprzedazy podaja Polakom po portugalsku czy raczej po turecku? Wydaje mi sie, ze raczej po portugalsku, ale nie jestem pewien, bo nie mowie w tych jezykach.
Komentarz do artykułu Poczuj różnicę – gwarantowany zwrot pieniędzy przez 60 dni !
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zmieniasz temat - 3h temu twierdziles ze dane potrzebne do kontaktu sa na polskiej stronie Asics, a ich tam nie ma. To jak to w koncu jest?Adam Klein pisze:Ale może jeśli macie do nich sprawę to może sprawdzicie jak działa formularz kontaktowy ?
Osobiscie juz od paru lat nie mam zadnych pytan do tej firmy - kiedys potrzebowalem sie z nimi skontaktowac, w zwiazku z problemem z ich butami, ale nie potrafilem znalezc kontaktu do nich, bo tak jak i teraz, nie podawali namiarow do siebie. Zaprzestalem wtedy kupowania produktow tej marki.
Natomiast co najmniej dwie osoby w ostatnich dniach na tym forum pisaly, ze uzywajac formularza usilowaly skontaktowac sie z polskim oddzialem Asics - ZERO jakiejkolwiek reakcji, nie odpisano im ani nie oddzwoniono (osobiscie przypuszczam, ze formularz jest atrapa - nie wysyla zadnych wiadomosci, jedynie udaje, ze polski klient nie jest olewany na calego).
Jak pokazalem wyzej - Fin czy Irlandczyk moze ZADZWONIC pod podany numer, zapytac i uzyskac odpowiedz na swoje pytanie, wiedzac ze rozmawial z kims z odpowiedzialnej firmy. Polak takiej mozliwosci nie ma.
To po prostu kolejny przyklad dostarczania nam przez ponadnarodowe korporacje nizszej jakosci produktow i uslug - np. Niemiec czy Holender kupujac zywnosc marki X ma w skladzie olej slonecznikowy i prawdziwy cukier, zas takie samo pudeko marki X sprzedawana w Polsce badz na Slowacji bedzie skladac sie sie z najtanszego oleju palmowego i syropu glukozowo-fruktozowego (czesto rowniez u nas bedzie drozej). Tutaj niby ta sama firma Asics - ale standard obslugi klienta zupelnie inny.
Mysle wiec, ze warto aby polski nabywca produktow Asics byl swiadomy tego podejscia.
BTW, chyba juz wiem dlaczego w Polsce serwuja "Warunki zakupu" po portugalsku! Ktos wkleil tekst "pt" zamiast "pl" - z punktu widzenia Holendra, jedna literka to niewielka roznica, ot na wschodzie tez pewnie mowia po portugalsku.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 gru 2017, 19:51
- Życiówka na 10k: 40:37
- Życiówka w maratonie: 3:29:12
Witam,
w piątek otrzymałem maila z informacją o akceptacji zwrotu, jutro odsyłam buciki. Zobaczymy jak dalej będzie przebiegał proces zwrotu.
Generalnie nie leżą mi asicsy, wiele osób je chwali a dla mnie są zbyt sztywne.
Pozdrawiam,
D.
w piątek otrzymałem maila z informacją o akceptacji zwrotu, jutro odsyłam buciki. Zobaczymy jak dalej będzie przebiegał proces zwrotu.
Generalnie nie leżą mi asicsy, wiele osób je chwali a dla mnie są zbyt sztywne.
Pozdrawiam,
D.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja właśnie odesłałem
Teraz czekanko.

BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 maja 2015, 23:49
- Życiówka na 10k: 57:43
- Życiówka w maratonie: brak
Chciałbym ostrzec wszystkich czekających na swoje pieniądze ze zwrotów, że "lekko" się zaskoczycie. Ja swój zwrot już zrealizowałem i, ku mojemu zdziwieniu, mimo paragonu na 699,99zł, otrzymałem ok. 30zł mniej (670 z groszami). Jak wywnioskowałem ze szczegółów przelewu (bo jak wiadomo uzyskać jakiekolwiek informacje z polskiego Asicsa to próżny trud), zwrot dokonywany jest w euro wg kursu z danego dnia, co oczywiście wiąże się z tym, że dociera do nas o wiele mniej pieniędzy niż naprawdę zapłaciliśmy, bo po drodze zżerają nas przewalutowania. Wypadałoby o czymś takim ostrzegać w regulaminie, bo takie rozwiązanie sprawy jak ma to miejsce teraz to po prostu dziadostwo i amatorka - nie chodzi o to, że przez te 30zł nie będę miał za co jeść, tylko po prostu to pachnie amatorszczyzną (więc niestety proponowałbym zrewidować pogląd, że "To nie jest firma krzak, na pewno nikt Cię nie oszuka", co stwierdził @Adam Klein).
I zanim ktoś wyskoczy z tym, że "no ale zwroty realizuje Holandia" to uprzejmie proszę o wyjaśnienie, co to interesuje klienta końcowego? Mamy prostą, wydawałoby się, promocję. Bez kruczków, jak zapewnia w filmiku przedstawiciel. Z jednoznacznym, polskojęzycznym regulaminem. Tyle tylko, że regulamin wyraźnie informuje o tym, że "ASICS zwraca pełną cenę zakupu obuwia w okresie objętym promocją", a tak się składa, że ani ja, ani nikt w Polsce nie miał ceny zakupu w wysokości X euro tylko Y złotych. O takich rzeczach informuje się zawczasu, żeby każdy wiedział na czym stoi i w razie czego mógł albo podać konto walutowe, albo nie wchodzić w taką "promocję". Świetne odbudowywanie wizerunku Asicsa w Polsce.
(i tak, pisałem już do Asicsa w tej sprawie prosząc o zwrot brakujących pieniędzy, ale od ponad tygodnia na łączach oczywiście cisza więc wszyscy wiemy jak to się skończy)
I zanim ktoś wyskoczy z tym, że "no ale zwroty realizuje Holandia" to uprzejmie proszę o wyjaśnienie, co to interesuje klienta końcowego? Mamy prostą, wydawałoby się, promocję. Bez kruczków, jak zapewnia w filmiku przedstawiciel. Z jednoznacznym, polskojęzycznym regulaminem. Tyle tylko, że regulamin wyraźnie informuje o tym, że "ASICS zwraca pełną cenę zakupu obuwia w okresie objętym promocją", a tak się składa, że ani ja, ani nikt w Polsce nie miał ceny zakupu w wysokości X euro tylko Y złotych. O takich rzeczach informuje się zawczasu, żeby każdy wiedział na czym stoi i w razie czego mógł albo podać konto walutowe, albo nie wchodzić w taką "promocję". Świetne odbudowywanie wizerunku Asicsa w Polsce.
(i tak, pisałem już do Asicsa w tej sprawie prosząc o zwrot brakujących pieniędzy, ale od ponad tygodnia na łączach oczywiście cisza więc wszyscy wiemy jak to się skończy)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No rzeczywiście, przegięli. Jak mogli nie przewidzieć, że złotówka się osłabi !!! Jakiś przekręt.
Rozumiem, że gdyby złotówka się umocniła i dostałbyś 30 zł więcej to byś się nie zająknął?
Rozumiem, że gdyby złotówka się umocniła i dostałbyś 30 zł więcej to byś się nie zająknął?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 maja 2015, 23:49
- Życiówka na 10k: 57:43
- Życiówka w maratonie: brak
Ale jakie osłabi i umocni?
Pisałem wyraźnie, że kwestią wpływającą na niepełny zwrot jest to, że firma (mając tego świadomość) przelewa pieniądze w innej walucie niż rachunki docelowe (i paragony fiskalne) niektórych krajów biorących udział w promocji, uprzednio o tym nie informując. Nie miałbym się przy czym "jąkać", bo wspomniana przez ciebie sytuacja, w której dostałbyś zwrot większy (lub choćby równy) temu co zapłaciłeś nigdy nie będzie miała miejsca - wszyscy w Polsce dostaną niepełne zwroty, bo każdy dostanie opłatę za przewalutowanie (lub kilka) po drodze. Kwestią jest jedynie jak dużo będziesz w plecy, nie "czy złotówka się umocni", bo to w tej sytuacji nie ma żadnego znaczenia.
I nie ma znaczenia, czy zwroty są realizowane z Holandii, Sri Lanki czy Kamczatki, a firma decyduje się na zwroty w euro, bitcoinach czy kolumbijskich peso. Jeśli ktoś zobowiązuje się zwrócić pełną kwotę zakupu to powinien ją zwrócić - czyli dostarczyć klientowi odpowiednią sumę, nie "przelać równowartość w jakiejś walucie i niech się dzieje co chce". Niepodawanie waluty i warunków zwrotu w sytuacji, w której są one niestandardowe (tj. opierają się o walutę niebędącą oficjalną walutą kraju biorącego udział w promocji) jest zwyczajnie nieprofesjonalne.

I nie ma znaczenia, czy zwroty są realizowane z Holandii, Sri Lanki czy Kamczatki, a firma decyduje się na zwroty w euro, bitcoinach czy kolumbijskich peso. Jeśli ktoś zobowiązuje się zwrócić pełną kwotę zakupu to powinien ją zwrócić - czyli dostarczyć klientowi odpowiednią sumę, nie "przelać równowartość w jakiejś walucie i niech się dzieje co chce". Niepodawanie waluty i warunków zwrotu w sytuacji, w której są one niestandardowe (tj. opierają się o walutę niebędącą oficjalną walutą kraju biorącego udział w promocji) jest zwyczajnie nieprofesjonalne.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Adam, przeginasz już teraz. Kolega Tigro ma 100% racji i nie rozumiem, dlaczego tak bronisz Asicsa. Proste warunki "zwrot całej kwoty". Z tego co pamiętam (bo też się interesowałem tą promocją) to tam nie było zapisków o zwrotach w Euro i po obecnym kursie.
Sklep biegacza kiedyś na moją reklamację - pozytywnie rozpatrzoną zakończoną zwrotem pieniędzy - "zapomniał" o zwrocie kosztów przesyłki. Potrójnej, bo próbowali te buty naprawiać a one dalej się rwały... Takie "zapominanie" i inne niedopowiedzenia to po prostu

Sklep biegacza kiedyś na moją reklamację - pozytywnie rozpatrzoną zakończoną zwrotem pieniędzy - "zapomniał" o zwrocie kosztów przesyłki. Potrójnej, bo próbowali te buty naprawiać a one dalej się rwały... Takie "zapominanie" i inne niedopowiedzenia to po prostu


- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Firma zrobiła mega ambitny program - bezwarunkowy zwrot butów używanych przez dwa miesiące dla każdego w 11 czy 15 krajach (nie pamiętam).
No i nie napisali, że zwracają w Euro, nie przewidzieli tego, nie pomyśleli. A może za późno pomyśleli, ale pomyśleli też: "Dajemy im fajną opcję, na pewno nikt nie będzie miał pretensji jeśli nawet te kilka procent straci na różnicach kursowych"
No i przeliczyli się, bo jednak Polacy mają pretensję. Mało tego, że pretensję. Trzeba im teraz tak dopierdzielić i żeby się przez lata nie pozbierali. Z kopa ich Panowie, z kopa!
No i nie napisali, że zwracają w Euro, nie przewidzieli tego, nie pomyśleli. A może za późno pomyśleli, ale pomyśleli też: "Dajemy im fajną opcję, na pewno nikt nie będzie miał pretensji jeśli nawet te kilka procent straci na różnicach kursowych"
No i przeliczyli się, bo jednak Polacy mają pretensję. Mało tego, że pretensję. Trzeba im teraz tak dopierdzielić i żeby się przez lata nie pozbierali. Z kopa ich Panowie, z kopa!
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Adam, proszę, litości! Program ambitny - chwalić warto, ale firma nie dotrzymuje warunków "kontraktu"! Nikt by nie robił problemu, gdyby to od początku było oznaczone, że np. przy zwrocie ponosimy jedynie koszty "manipulacyjne" w kwocie np. 5% wartości zakupu. Ciekawe czy jakby dla Niemca obiecali, że dostanie całkowity zwrot, ale jednak by później takie koszty "manipulacyjne" potrącali to czy by wszystko było takie super piękne i nikt by słówka nie pisnął.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 maja 2015, 23:49
- Życiówka na 10k: 57:43
- Życiówka w maratonie: brak
To jest piękna romantyczna wizja, ale niestety nieprawdziwa. Zapewniam cię, że nikt nie robił płomiennych przemów o tym, jaką to klienci dostali wspaniałą opcję, ani nie klepał się po plecach poruszony wizjami szczęśliwych klientów - i bardzo dobrze, bo Asics to korporacja, a nie fundacja i akcje/promocje robi i powinna robić wtedy, kiedy dział marketingu zdecydował, że w dłuższej perspektywie taka akcja przyniesie więcej zysków niż strat. Tak więc wplatanie jakichś nut emocjonalnych do całego problemu, który tu opisałem jest zupełnie niepotrzebne, bo ani klient nie ma obowiązku czuć wdzięczności wobec firmy za to, że łaskawie zrobiła "ambitną akcję", ani firma nie ma prawa z góry zakładać, że "na pewno nikt nie będzie miał pretensji o X". To jest relacja typu kontrahent<->kontrahent i jako taką należy ją rozpatrywać, nie przez pryzmat założeń, które być może firma poczyniła na nasz temat lub my na temat tejże firmy.Adam Klein pisze:ale pomyśleli też: "Dajemy im fajną opcję, na pewno nikt nie będzie miał pretensji jeśli nawet te kilka procent straci na różnicach kursowych"
Nie wiem też dlaczego wplatasz w to polskość, jakby oczekiwanie wywiązania się z umowy było jakąś naczelną cechą (w dodatku negatywną) naszego narodu

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Wyciag z regulaminu:
4. ASICS zwraca pełną cenę zakupu obuwia w okresie objętym promocją. Warunkiem zwrotu jest zachowanie prawidłowych procedur oraz przestrzeganie warunków opisanych w regulaminie
9. W czasie trwania promocji, ASICS dokonuje zwrotu ceny i kosztów wysyłki tylko za jeden produkt na osobę. Wielokrotne roszczenia nie będą akceptowane. ASICS zastrzega sobie prawo do odrzucenia roszczenia, które uzna za niespełniające powyższych warunków.
W dwu punktach regulaminu, wskazane jest, że zwracana jest pełna cena zakupu. Mało tego, zwrot może objąć koszty przesyłki.
Zabawny jest ostatni punkt regulaminu wskazujące jurysdykcję. W razie sporów piszcie do królowej.
4. ASICS zwraca pełną cenę zakupu obuwia w okresie objętym promocją. Warunkiem zwrotu jest zachowanie prawidłowych procedur oraz przestrzeganie warunków opisanych w regulaminie
9. W czasie trwania promocji, ASICS dokonuje zwrotu ceny i kosztów wysyłki tylko za jeden produkt na osobę. Wielokrotne roszczenia nie będą akceptowane. ASICS zastrzega sobie prawo do odrzucenia roszczenia, które uzna za niespełniające powyższych warunków.
W dwu punktach regulaminu, wskazane jest, że zwracana jest pełna cena zakupu. Mało tego, zwrot może objąć koszty przesyłki.
Zabawny jest ostatni punkt regulaminu wskazujące jurysdykcję. W razie sporów piszcie do królowej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zrobili błąd, bo nie napisali, że zwracają równowartość w EURO. Czy gdyby napisali, że to będzie w EURO wasze decyzje byłyby inne? Więcej empatii, jest Boże Narodzenie. Może im miłosiernie wybaczycie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Adam, piszesz bardzo emocjonalnie, trochę za bardzo.
Zrobili błąd. Wypadało by się przyznać i go naprawić. Nie zakładam jeszcze, że tak nie zrobią. Rozumiem wypowiadających się tutaj o tyle, że sam mam/miałem ostatnio dwie sprawy z firmami, z którymi trudno lub nie sposób się skontaktować i jest to mega frustrujące i nieprofesjonalne z ich strony.
Omawiana sytuacja nie opiera się na zasadzie relacji dwóch partnerów, ale na zasadzie relacji przedsiębiorca-konsument. Z samej natury tego typu relacji wynika, że przedsiębiorca jest stroną silniejszą i po to m. in. potrzebne są silne uregulowania prawne chroniące konsumentów. Dlatego moim zdaniem to nie ASICS potrzebuje tutaj być bronionym.
"Miłosierne wybaczanie" firmie, która efektywność swojej działalności mierzy % zwrotu z inwestycji dla swoich właścicieli a nie żadnym miłosierdziem, to trochę "mieszanie dwóch systemów walutowych".
Żeby nie było: nie korzystałem z akcji a do firmy nie mam żadnych pozytywnych ani negatywnych uczuć.
Zrobili błąd. Wypadało by się przyznać i go naprawić. Nie zakładam jeszcze, że tak nie zrobią. Rozumiem wypowiadających się tutaj o tyle, że sam mam/miałem ostatnio dwie sprawy z firmami, z którymi trudno lub nie sposób się skontaktować i jest to mega frustrujące i nieprofesjonalne z ich strony.
Omawiana sytuacja nie opiera się na zasadzie relacji dwóch partnerów, ale na zasadzie relacji przedsiębiorca-konsument. Z samej natury tego typu relacji wynika, że przedsiębiorca jest stroną silniejszą i po to m. in. potrzebne są silne uregulowania prawne chroniące konsumentów. Dlatego moim zdaniem to nie ASICS potrzebuje tutaj być bronionym.
"Miłosierne wybaczanie" firmie, która efektywność swojej działalności mierzy % zwrotu z inwestycji dla swoich właścicieli a nie żadnym miłosierdziem, to trochę "mieszanie dwóch systemów walutowych".
Naprawdę? Firma ASICS przez lata się nie pozbiera, bo kilku Polaków tu o niej niezbyt pochlebnie pisze? Można pominąć już nawet fakt że żyjemy w kraju, w którym nie po takich numerach wystarczyło kilka akcji reklamowych by firma stała się liderem rynku.Trzeba im teraz tak dopierdzielić i żeby się przez lata nie pozbierali. Z kopa ich Panowie, z kopa!
Żeby nie było: nie korzystałem z akcji a do firmy nie mam żadnych pozytywnych ani negatywnych uczuć.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie wiem skąd ten pomysł, że piszę emocjonalnie? Ja jestem generalnie zimny drań. 
