
Śmierdzi, śmierdzi...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Może po prostu mniej wąchać, zakładać i biegać 

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2011, 02:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3,10
Zamiast płynu do płukania wlewaj z 10 kropel olejku z drzewa herbacianego lub 5 z herbacianego, 5 z bergamotki. Lawenda też się sprawdza ale drzewo herbaciane rządzi! Można też dodać w ostatniej fazie roztwór srebra koloidalnego Polecam! Drogie ciuchy też śmierdzą jeśli źle je się pierze...
- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
tym samym sposobem jak ktoś np biega wieczorami - po bieganiu ciuchy w worek i do zamrażalnika - na no - zamarzną, rano wyjąć, rozwiesić żeby się do wieczora rozmroziły i heja w poleF@E pisze:Zasada nr. jeden, masz taras spoczko to już dużo, wietrzyć by można w zimę dość efektywnie, na mrozie, wszystkie bakcyle zipną, a i powinno dobrze się wywietrzyć, górale też suszą zimą pranie na dworze, inaczej jest latem, nie ma mocnych bakcyle ładnie się zalęgną i będzie skunksowo. Prać niestety trzeba.
pozdro

ale w łazience musi się unosić wtedy nie lada smródjumper pisze:Na śmierdzące ciuchy mam jeden sposób. Po biegu na lewą stronę i na rozgrzany kaloryfer w łazience. Po wyschnięciu po smrodzie ani śladu.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
A dlaczego nie?kisio pisze:Ciuchy techniczne na rozgrzany kaloryfer? ;/
Nie zauważyłem. Rodzinka również nie narzeka. Nie wiem, ale może to kwestia kto jaki smród wydaje. Ktoś tu już wcześniej napisał, że pot nie śmierdzi tylko bakterię w pocie. Może jak pot szybko odparuje na kaloryferze to i smród znika.mszary pisze:
ale w łazience musi się unosić wtedy nie lada smródjumper pisze:Na śmierdzące ciuchy mam jeden sposób. Po biegu na lewą stronę i na rozgrzany kaloryfer w łazience. Po wyschnięciu po smrodzie ani śladu.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Jedna z podstawowych zasad przy sporcie to zero antyprespirantów - z taką opinią spotkałem się wielokrotnie i wydaje się być logiczna - pocenie to po prostu termoregulacja organizmu - chcesz się zagrzać?Forest21 pisze:A moze etiaxil stosować, wtedy skróra wytwarza mniej potu. Albo talk do ciała. Chociaz kiedy ciuch jest naprawdę dobrej jakości to nie powinien brzydko pachnieć.
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
Ja żartowałemjumper pisze:Nie zauważyłem. Rodzinka również nie narzeka. Nie wiem, ale może to kwestia kto jaki smród wydaje. Ktoś tu już wcześniej napisał, że pot nie śmierdzi tylko bakterię w pocie. Może jak pot szybko odparuje na kaloryferze to i smród znika.

Ale z tobą się zgodzę i uwżam że to kwestia raczej genów jakiś. Ja też (tak moja rodzinka uważa) pocę się nieśmierdząco

Od lat - nie pamiętam nawet ilu - stosuje niezmiennie jeden antyperspirant (Old Spicekubako83 pisze:Jedna z podstawowych zasad przy sporcie to zero antyprespirantów - z taką opinią spotkałem się wielokrotnie i wydaje się być logiczna - pocenie to po prostu termoregulacja organizmu - chcesz się zagrzać?

EOT: Jumper dopiero teraz zauważyłem, że ty w sumie to tak obok mnie mieszkasz

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sty 2011, 11:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no to i ja podzielę się swoimi obserwacjami:
pocę się w trakcie i po wysiłku w skali 1-10 tak gdzieś na 8,9 i nie widzę opcji żeby po bieganiu lub siłowni nie uprać całego zestawu ciuchów. Empirycznie sprawdziłem: ciuchy namoczyć z niewielką ilością płynu do prania i zostawić na około 2 h a może i dłużej. Co jakiś czas można to wszystko przemieszać. Komponent czasu musi wspomóc detergenty. Po tym czasie spokojnie można dalej kontynuować proces prania. Wietrzenie, mrożenie to dla mnie trochę mało. Szybkie pranie, niezależnie od ilości i rodzaju środków piorących - za mała skuteczność, zawsze pozostawał mały swątek /sam go czułem..../, a czas nie tylko leczy rany ale i pomaga w praniu
)
pocę się w trakcie i po wysiłku w skali 1-10 tak gdzieś na 8,9 i nie widzę opcji żeby po bieganiu lub siłowni nie uprać całego zestawu ciuchów. Empirycznie sprawdziłem: ciuchy namoczyć z niewielką ilością płynu do prania i zostawić na około 2 h a może i dłużej. Co jakiś czas można to wszystko przemieszać. Komponent czasu musi wspomóc detergenty. Po tym czasie spokojnie można dalej kontynuować proces prania. Wietrzenie, mrożenie to dla mnie trochę mało. Szybkie pranie, niezależnie od ilości i rodzaju środków piorących - za mała skuteczność, zawsze pozostawał mały swątek /sam go czułem..../, a czas nie tylko leczy rany ale i pomaga w praniu

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mniej lub bardziej prawdopodobne
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Radzę to przeczytać i się opamiętać.ref pisze:A może najpierw należy pomyśleć o jakimś dezodorancie bądź antyperspirancie, np. z jonami srebra (nivea)?
Gdy robili te badania, obawiali się o niekorzystny wpływ jonów srebra wymywanych z odzieży. Pewnie nawet sobie nie wyobrażali, że wkrótce puszczą wszelkie hamulce i zaczną je dodawać do spłukiwanych codziennie dezodorantów, a nawet do płynów do mycia kibla.
W sumie to było do przewidzenia w świecie, w którym decydujący głos w kwestii składu produktów mają spece od reklamy

"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas