RP35 pisze:Czyli masz odpowiedź na nurtujące Cię pytanie , pomiar z GPS bardzo często można sobie o skałę rozbić

Spoko. Tylko wychodzi na to, że człowiek wydaje kupę kasy na porządny zegarek, a jednak bezpłatne endomondo jest w tym przypadku lepsze
Mak0 pisze:A może chodzi o to że zaczęłaś i skończyłaś w tym samym miejscu i różnica między startem a metą jest te 27 m
No nie. Zaczynałam i kończyłam w tym samym miejscu, według wykresu wyszło jakieś 2 m różnicy. Zresztą wyświetla mi 27 m podejścia i 311 zejścia.
Jak dla mnie to kpina. Skoro zegarek rejestruje wysokości i potem na wykresie widzę na którym km i na jakiej wysokości byłam, to co za problem on ma z policzeniem przewyższeń?

Póki biegam / jeżdżę po w miarę płaskim to mi ryba, ale jak jadę w góry i robię po prawie 2000 m przewyższeń (licząc palcem po poziomicach), a zegarek pokazuje mi takie głupoty to aż witki opadają.
Edit.
Jeszcze dodam, że na wyjeździe nasz przewodnik miał GPS turystyczny garmina i jemu jakoś te przewyższenia bliżej prawdy liczyło.