to ogarnę wieczorem, dobrze?
glonass póki co wyłączony.
dzisiaj rano zegarki uparły się żeby pokazać z kolei dokładnie to samo
refleksja: alarm wibracyjny to jest jednak fajna sprawa - szczególnie w moim przypadku, kiedy biegam z muzyką. z ambitem muszę uważać np. podczas kilometrówek, bo piknięcia nie słyszę. punkt dla garmina.
edit: to trzeba założyć profil na gpsfiles? czy zrzucam tracki i zapisuję je do czegoś? sorry za bycie lamerem, ale ja jestem technologicznie nieco upośledzony.
edit edit: kolejny trening zrobię z włączonym glonojadem, może precyzja wzrośnie.