fantom pisze:smatters pisze:
Buty mogą służyć jako amortyzatory do obciążeń ciężaru danej osoby.
To jest dopiero szkodliwa herezja. Tu nie chodzi o zachlysniecie się minimalizmem bo to też szkodliwe ale wiara ze but zrobi za ciebie wszystko jest 100 razy gorsza bo powoduje patologie. Jak ktoś nie jest w stanie biegać przez 5 km to but minimalny mu to da jasno do zrozumienia a but maksymalny go pogrąży dając chwilowa ulude miekkosci.
Kolego, prosze nie popadac w ekstrymizm. Ja nie napisalem, ze but zrobi wszystko, ale, ze but moze przejac obciazenia.
Tak jak opona w aucie plus amortyzator. Perfect zbudowany samochod, na perfect wylozonej drodze nie powinien potrzebowac
amortyzatorow czy opon, ...ciekawe tylko jak by skrecal i zwalnial/przyspieszal

Podobnie moim zdaniem z butami do biegania.
Rynek w wolno ustrojowym systemie jest nasycony tym co sie sprzedaje. Jest dosc duzy wybor roznego rodzaju obuwia
do biegania. Sa rozne szkoly, maxymalistow i minimalistow, oraz tych, ktorzy mysla i dobieraja buty pod siebie.
Trendy w modzie, ktora rowniez wystepuje w bieganiu powoduja, ze osoby nawet biegajace dosc dlugo zaczynaja po
rozmowach z kolegami zmieniac swoje nastawienie do tego co jest dla nich 'dobre', bo trend tak nakazuje, azeby po jakims czasie powrocic.
Jestesmy bardzo podatni na mode, ja bardzo.
Buty minimalistyczne, czy Vibramy to jest calkiem inna bajka. W tym nie da sie czaskac (moim zdaniem) km, w roznorodnym terenie,
przy zwiekszonych predkosciach czy podniesionym tetnie.
Jak podkreslilem wczesniej, czolowka wyczynowa biega w butach, ktore, albo sa lekko maximalistyczne, lub gdzies pomiedzy.
To sa z reguly zawodnicy o nie nagannej technice. Prosze prze-googlowac najwieksze marathony z 'top runners images' i bedzie jasne.
Zeby to zakonczyc, uwazam, ze kazdy powinien dobrac to co mu pasuje, i jesli dla niego bieganie to buty, lub sztuka biegania na boso,
to sie ciesze, bo samo bieganie jest sensem, a nie to w czym, ale nigdy nie zaakceptuje teorii, ze bieganie dlugodystansowe w tempo
na boso jest dla nas lepsze niz w butach o odpowiedniej podeszwie.
Nawet kolce na tartan, maja 'cushioning', i sa podzielone na 100-400, 400-800, 800-3000, przeszkody, 5000 i wiecej. Ciekawe dlaczego tak jest?
Pozdrawiam i dziekuje za podjecie dyskusji