PUMA FAAS 500

Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Dla mnie gratką są logiczne teksty reklam, na których uczę się myślenia nielogicznego. To bardzo inspirujące doświadczenia.
Ja reklamy oglądam jako urozmaicenie naszego nudnego życia ;)
Jurek Kuptel pisze:Moim zdaniem buty te powinien testować gość który biega w podobnym obuwiu na co dzień. Inaczej wyniki testu są niemiarodajne.

Zakwasy w łydkach wystąpowały u Mnie do 3-go tygodnia od kiedy zacząłem biegać w wyciętych butach i boso. Później takie zjawisko u Mnie nie występowało.

Czym większy klocek na nogach tym większą krzywdę im wyrządzamy.
Jurek ja od dawna biegam w butach minimalnych wcześniej nazwanych pół startowymi, moja pięta nie pamięta jak wygląda ziemia. Kilka może naście lat, większość treningów robiłem w kolcach startowych (i nie było to 30 lat temu;), więc uwierz mi moje nogi są przygotowane do dużych obciążeń. Dlatego podkreślę nie które zjawiska nie występują u całej populacji i nie możesz uogólniać. Dlatego jako świadomy różnego rodzaju zawodników nie polecę w ciemno każdemu, wycinania i robienia z butów naleśników.
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
New Balance but biegowy
Quentino
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1168
Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: 3:24:39
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wypada mi dorzucić swoje 3 eurocenty do tej dyskusji. W konkursowych Fastach 500 biegam od kilku tygodni. Zaczęło się od zachwytów nad nimi - opisywałem na blogu i swojej wuwuwie. Ale dałem doopska i łydek, bo w nieobieganych pobiegłem maraton w Krakowie...Łydki mi padły po 35 kaemach. Ale to wina nie butów tylko zaćmienia umysłu (lub jego braku...) użytkownika...
But jest nowy na rynku i obawiam sie, że jestem pierwszym człowiekiem na świecie, który pobiegł w nich maraton...
Powinni mi odebrać licencje na zabieganie.

Napisałem, że zaczęło się od zachwytów i po maratonie zachwyt powrócił. Teraz będę w nich robił szybsze treningi, ale chcę też trochę powalczyć na niedzielnych długich longach...Bo nie wyobrażam sobie kolejnego maratonu w normalnych, klasycznych...drewniakach, chodakach z serii maxymalistycznych...

Zdrovaśki!
Quentino
--------------------
www.quentino.pl
PiotrSw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Troszkę nie rozumiem tej dyskusji.
Wiadomym jest, ze jedni lubią X a inni lubią Y, jedni sądzą że X a drudzy że Y.
A ten temat wygląda trochę jak "Ja sądze, że Z i lubie W i każdy kto sądzi inaczej myli się, a gdy lubi coś innego tzn, że się nie zna"
Trochę to dziwne.
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Quentino pisze:
Napisałem, że zaczęło się od zachwytów i po maratonie zachwyt powrócił. Teraz będę w nich robił szybsze treningi, ale chcę też trochę powalczyć na niedzielnych długich longach...

Zdrovaśki!
Quentino
--------------------
http://www.quentino.pl
Lubisz robić długie longi po szosie ?
Quentino
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1168
Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: 3:24:39
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Lubusz - dłuższe biegi mam zmixowane - część po lesie, reszta to asfaltowe i kostko-brukowe chodniki. O tartan tylko nie zahaczam...

Q.
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Bardzo proszę kogoś o odpowiedź.
Czy te buty nadają się do biegania w terenie ( leśne ścieżki, szutrowe drogi itp ), czy tylko po szosie ?
Jako laik w temacie, zrozumiałem, że minimalizm w butach biegowych ma wymusić u nas bieganie ze śródstopia i palców.
Jeśli nie mamy dostatecznej przyczepności, którą zapewni nam odpowiedni bieżnik buta, to przy szybszym biegu w takim terenie i "tylnym odbiciu" część energii pochłonie poślizg. Jeśli będą nam się ślizgały nogi, wymusi to na nas lądowanie na pięcie i tym samym słabsze "tylne odbicie" ze śródstopia. Zaprzeczy to celowi, który miały spełniać te buty.
Pozdrawiam.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Biegałem w nich po lesie i nie stwierdziłem żadnych niedogodności.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Biegałem w nich po lesie i nie stwierdziłem żadnych niedogodności.
Powyżej 5:00/km nie będzie stanowiło problemu, ale one mają służyć do szybszych treningów bieganych ze śródstopia, palców.
Przy tym bieżniku, nie ma szans aby na suchych ścieżkach nie mieć poślizgu biegnąc w okolicach 4:00/km.
Nie mówiąc już o przebieżkach.
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegam w Faasach 500 i jestem nimi zachwycony. Po pierwsze ich wyglądem, koleżanka zrobiła mi nawet na specjalne życzenie kulka fotek http://runblog.pl/puma-faas-500-nocny-kocur/ Możecie nazwać mnie pedałem, szpanerem i 'warszawskim bananem' ale te buty dodają +100 do stylówki i to jest ich wielki plus ;-)

lubusz - Jeśli teren to ścieżki leśne to jak najbardziej się nadają. Jeśli teren to bezdroża i rajdy na orientację to nie ale strzelam, że nie to masz na myśli ;-) Co do konstrukcji buta zgadzam się z autorem, nadają się na but startowo-treningowy chociaż nie odczułem, żeby wkładka wymagała wymiany. Osobiście podoba mi się ta miękkość pod palcami.

Obecnie nabiegałem w nich dopiero ledwo ponad 100 km, jak dobiję do 200 to będę mógł coś więcej konkretnego napisać. Cena wydaje mi się ok w stosunku do jakości.
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Cena to 399 PLN w sklepach PUMA.
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

hmm....skoro dodają uroku to się zastanowię ;)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

lubusz pisze:Bardzo proszę kogoś o odpowiedź.
Czy te buty nadają się do biegania w terenie ( leśne ścieżki, szutrowe drogi itp ), czy tylko po szosie ?
Jako laik w temacie, zrozumiałem, że minimalizm w butach biegowych ma wymusić u nas bieganie ze śródstopia i palców.
Jeśli nie mamy dostatecznej przyczepności, którą zapewni nam odpowiedni bieżnik buta, to przy szybszym biegu w takim terenie i "tylnym odbiciu" część energii pochłonie poślizg. Jeśli będą nam się ślizgały nogi, wymusi to na nas lądowanie na pięcie i tym samym słabsze "tylne odbicie" ze śródstopia. Zaprzeczy to celowi, który miały spełniać te buty.
Pozdrawiam.

Bardzo duzo osob myli obuwie minimalistyczne z naturalnym.
Obuwie naturalne obejmuje grupe obuwia minimalistycznego.
Nie kazde obuwie do biegania naturalnego jest obuwiem minimalistycznym.

Obuwie minimalistyczne wyroznia sie gietka i cienka podeszwa, bez podkladki pod pieta.Takie kapcie.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

lubusz pisze: Powyżej 5:00/km nie będzie stanowiło problemu, ale one mają służyć do szybszych treningów bieganych ze śródstopia, palców.
Przy tym bieżniku, nie ma szans aby na suchych ścieżkach nie mieć poślizgu biegnąc w okolicach 4:00/km.
Nie mówiąc już o przebieżkach.
A teraz kilka słów kombatanckich wspomnień.
Drzewiej, w sezonie przygotowawczym 1983/84, całą zimę przetrenowałem w butach renomowanej firmy Polsport.
Zaliczyłem w nich pięć obozów (w tym trzy kadrowe), trenowałrm w nich na hali, na piaszczystych leśnych ścieżkach, na śniegu i lodzie, na tartanie.
Trenując w nich osiągnąłem największy w życiu progres wyników i życiową formę. Byłem reprezentantem Polski w kategorii juniorów (400m).

Buty były ze sztywnego zamszu, podeszwa miała giętkość deski do ubijania mięsa, bieżnik... nie istniał.
Prawdopodobnie były to buty do... rzutów. :bum:
Rozleciały się po roku treningu. :smutek:

Zawsze te buty wspominam, gdy wkoło toczą się dyskusje na temat tego, w jakich butach, jak szybko można biegać. :hahaha:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

fotman pisze:
lubusz pisze: Powyżej 5:00/km nie będzie stanowiło problemu, ale one mają służyć do szybszych treningów bieganych ze śródstopia, palców.
Przy tym bieżniku, nie ma szans aby na suchych ścieżkach nie mieć poślizgu biegnąc w okolicach 4:00/km.
Nie mówiąc już o przebieżkach.
A teraz kilka słów kombatanckich wspomnień.
Drzewiej, w sezonie przygotowawczym 1983/84, całą zimę przetrenowałem w butach renomowanej firmy Polsport.
Zaliczyłem w nich pięć obozów (w tym trzy kadrowe), trenowałrm w nich na hali, na piaszczystych leśnych ścieżkach, na śniegu i lodzie, na tartanie.
Trenując w nich osiągnąłem największy w życiu progres wyników i życiową formę. Byłem reprezentantem Polski w kategorii juniorów (400m).

Buty były ze sztywnego zamszu, podeszwa miała giętkość deski do ubijania mięsa, bieżnik... nie istniał.
Prawdopodobnie były to buty do... rzutów. :bum:
Rozleciały się po roku treningu. :smutek:

Zawsze te buty wspominam, gdy wkoło toczą się dyskusje na temat tego, w jakich butach, jak szybko można biegać. :hahaha:
Pamiętam te buty bardzo dobrze. Były w dwóch wersjach kolorystycznych. Piękny brąz oraz granat.
Białe skarpety po deszczu dopasowywały się kolorystycznie do koloru zamszu :usmiech:
Tak, to były buty do rzutów tzn. gdybyś nimi w kogoś rzucił, to byś zabił :hahaha:
Nie po to w młodości się tak męczyliśmy na tych obozach, aby teraz brać w ciemno to co nam producenci za 400 stówki próbują wcisnąć.
Systemy, kosmiczne pianki, jak zaciśniesz dłoń, to schowasz je w pięści. Jak otworzysz pięść to wyskoczą jak pajac z pudełka i zatańczą kankana :usmiech:
Ja tu bezskutecznie i delikatnie :hej: próbuję zasugerować, że nie są to buty dla wszystkich i wszędzie, ale do treningu dla dość zaawansowanych biegaczy na szybkie treningi i tylko po szosie, ze względu na bieżnik.
Tylko ilu jest w Polsce takich biegaczy. 10 % wszystkich ?
Kupił je ktoś kto biega pow. 4:00 w maratonie i nawet na avatarze widać, że "siedzi nisko w biodrach" i "wali z piety" i inni niezorientowani.
Faktem też jest to, że tester powiedział, że trzymają dobrze na suchym asfalcie
Cyt. po deszczu i w terenie, płytkie nacięcia w podeszwie słabo trzymają się podłoża.
Trzeba powiedzieć jasno. Są to buty nie dla każdego, nie wszędzie i nie na każdy trening.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 23:26 przez lubusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

W USA można buty faas 500 kupić za 80$ czyli jakieś 216 zł cenawpolsce jak podaje DOM 399 szok widziałem mierzylem nie podobają mi sie kapcie szerokie wygląd toporny , nie widziałem nikogo kto by w nich biegał i jakoś sprzedawcy tez nie są chętni aby je polecac kupującym jak pytałem w sklepie biegowym o jakiś fajny nowy but treningowo startowy to mi podano Nike lunarracer ( wreszcie Nike wróciło do oryginalnej wersji tych butów dwójki były koszmarne) w USA te buty idą jak swierze bułeczki ludzie szaleją i kupują po pare par na raz bo znając Nike zaraz zdejmie je z rynku
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
ODPOWIEDZ