bieganie z palcow/srodstopia - buty
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Muszę się z kolei zgodzić z Bartiem, że prędkość ma tu duże znaczenie. Im szybciej, tym bardziej z palców. Sam, kiedy truchtam, nie ląduję może na pięcie, ale bardziej w kierunku środka stopy niż zwykle. Wiele też zależy od ułożenia sylwetki w biegu oraz od doboru butów.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2009, 10:19 przez Nagor, łącznie zmieniany 1 raz.
- bartie
- Ekspert/Buty
- Posty: 92
- Rejestracja: 17 sty 2008, 14:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
airda pisze:bartie, jak ktos mnie zapewnia, iz cos robi 'serio' - nabieram podejrzenMoze, zamiast zrzedzic, sprobuj sam?
Zgadzam sie w znacznym stopniu z Piotrem. I bynajmniej nie jest to spiskowa teoria dziejow, lecz mechanizm rozwoju rynku, czyt. reakcja na potrzebeI jakze udana, sadzac, chocby z podejscia wyodrebnionej powyzej, grupy pierwszej
zrzedzic ?!???

PROJEKTANT OBUWIA
http://www.bartiedesign.com
- ASICS 1090
- AVIA Atlas, Euphoric, 2060
- ADIDAS modele adiSTAR i Response, kolce (Allyson Felix, Tyson Gay)
http://www.bartiedesign.com
- ASICS 1090
- AVIA Atlas, Euphoric, 2060
- ADIDAS modele adiSTAR i Response, kolce (Allyson Felix, Tyson Gay)
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
airda imo jestes przewrazliwiona - bez urazy. Jeden probuje pomoc - zrzedzi, drugi tez - lizus. Zatem proponuje na wlasna reke zaczac testy google.pl -> wyszukiwarka. . .
W tej kwestii "chciec" ustepuje "moc". Trening czyni mistrza. Sam kiedys biegalem z piety, ale zaczynalem biegac i mialem 15lat. Kilku letni trening pod okiem trenera zaowocowal. Na wlasna reke bedzie trudniej co nie oznacza iz jest to nie mozliwe. Wczoraj rozmawialem z trenerem bo mam w grupie kolege, ktorego technika jest krotko mowiac "porazajaca". Czy bieganie z piety jest zle? A i owszem bo wtedy sypie sie kompleksowo raz: okostne, dwa kolana, trzy biodra. Jakie sa tego skutki? Mniejsza efektywnosc biegania - krotszy krok oraz wiekszenie ryzyka kontuzji. Takze warto przejsc "transformacje" .
W tej kwestii "chciec" ustepuje "moc". Trening czyni mistrza. Sam kiedys biegalem z piety, ale zaczynalem biegac i mialem 15lat. Kilku letni trening pod okiem trenera zaowocowal. Na wlasna reke bedzie trudniej co nie oznacza iz jest to nie mozliwe. Wczoraj rozmawialem z trenerem bo mam w grupie kolege, ktorego technika jest krotko mowiac "porazajaca". Czy bieganie z piety jest zle? A i owszem bo wtedy sypie sie kompleksowo raz: okostne, dwa kolana, trzy biodra. Jakie sa tego skutki? Mniejsza efektywnosc biegania - krotszy krok oraz wiekszenie ryzyka kontuzji. Takze warto przejsc "transformacje" .
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Wydaje mi się, że około pół roku.Bartosh pisze:...
No i wlasnie to zajmuje troche czasu. Piotrek, teraz juz kazdy trening biegasz "po nowemu? Jesli tak, to ile to zajelo czasu u Ciebie?
...
Ponieważ zacząłem na jesieni, a przez zimę ćwiczyłem ogólnorozwojówkę na sali (m.in. płotki, skipy - to bardzo pomaga) oraz siłę biegową na górkach (podbiegi w półskipie), to bardzo wzmocniłem nogi i łatwo było mi zwiększać długość treningów bieganych ze śródstopia. Jednak zawsze bardzo uważałem na najdrobniejsze sygnały z łydki. Jeśli czułem zwiększone napięcie ledwo na granicy pobolewania, to zaczynałem lądować na całej stopie i po kilkudziesięciu, kilkuset metrach napięcie zawsze odchodziło. Nie można zacisnąć zębów i dalej biec jak coś przeszkadza, bo to szybka droga do kontuzji. No i trzeba dobrze się rozciągać.
Co do wolnego biegania, to też się da. Wczoraj biegaliśmy ze znajomymi i niektóre kilometry wychodziły nam ponad 6:20, a i tak cały trening był ze śródstopia. Według mnie to nie kwestia tempa, a postawy. Jeśli pochylimy się lekko w przód i nie będziemy wyciągać nogi przed siebie, to lądowanie będzie w najgorszym razie na całej stopie.
Jak zaczynałem biegać, to miałem buty do tenisa na płaskiej podeszwie i praktycznie bez amortyzacji, a biegałem po uliczkach z kostki betonowej, więc nie podejrzewam, żebym lądował na pięcie, bo szybko bym sobie zrobił krzywdę. Ale koledzy ciągle mi powtarzali, że muszę sobie kupić porządne buty biegowe, bo się skontuzjuję, więc po 2 miesiącach już takie miałem. Efekt? Skoro pięta jest tak amortyzowana, to chyba po to żeby na nią lądować i zacząłem mocno młócić piętami w ziemię. Specjalnie nawet przeprostowywałem kolano, żeby noga szła jak najdalej do przodu (wydawało mi się że to droga do szybszego biegania) i nie miałem wyjścia - lądowałem na pięcie. Zaczęły mnie wtedy pobolewać kolana i biodra, ale zwaliłem to na niedopasowanie butów i kupiłem nowe. Na szczęście mało biegałem i nic poważnego mi się nie stało. Przestałem jednak wyciągać nogę przed siebie.
A później to była dyskusja o Pose i moja próba z biegiem na śródstopiu. Byłem tak zachwycony, że nie widziałem już innej możliwości jak przestawienie się całkowite.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Eh, to tylko rodzaj przekory i domieszka zartu byl :) Moze przydaloby sie troche dystansu do samego siebie np.? Bo to chyba jednak nie ja jestem przewrazliwiona :) No i nie ja strzelam focha ;) [tekst o google]wysek pisze:airda imo jestes przewrazliwiona - bez urazy. Jeden probuje pomoc - zrzedzi, drugi tez - lizus.
Czy ktos z wyzej wymienionych poczul sie urazony? - tak, zebym wiedziala czy przepraszac ;)
Chillout :)
Piotrze, ja jestem wlasnie na Twoim poczatkowym etapie. Doklanie przeszlam droge butow z amortyzacja, przy czym zaczelam od adistara control, czyli chyba dosc mocno zamortyzowanego buta. Potem byl bol biodra, potem kolan - wyszlo mi jednak, iz nie wszystko mozna zrzucic na buty. I potem artykul Romanova i inne wazkie wymiany zdan ;) Fakt, ze Tobie sie udalo daje mi nadzieje, ze nie stoje na przegranej pozycji :)
Jak rozumiem, zaczales po prostu 'swiadomie wymuszac' bieganie z palcow? Jak zaczynales? Jakie cwiczenia robiles?
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
O części ćwiczeń napisałem powyżej :skipy, płotki, siła biegowa pod górę w półskipie, wzmocnienie mięśni szkieletowych dla poprawy sylwetki itd...airda pisze:...Jak rozumiem, zaczales po prostu 'swiadomie wymuszac' bieganie z palcow? Jak zaczynales? Jakie cwiczenia robiles?
Jednak jest jeszcze jeden element, który uważam za bardzo ważny. Po każdym spokojnym bieganiu robiłem przebieżki. Dla mnie najważniejsze w przebieżce jest skupienie się na technice. Czyli biegnę szybko, ale cały czas kontroluję wszystkie elementy i ew. poprawiam. Jak w procedurze lądowania w samolocie:
1 ręce? - ok
2 tułów? - ok
3 głowa? - ok
4 nogi? - ok
to jeszcze kilka metrów i mogę skończyć przebieżkę
Lekkie pochylenie tułowia w przód, szybki bieg i stawianie stóp pod a nie przed tułów sprawiają, że śmiga się na śródstopiu a nawet na palcach (to można regulować samemu położeniem stopy). Mocne tylne wahadło nogi i czuje się, że się leci ledwo muskając ziemię.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Dzieki, Piotrze :)
Zatem ciezka praca przede mna :)
Ale nie poddam sie latwo i mam nadzieje, ze mi sie uda :)
Zatem ciezka praca przede mna :)
Ale nie poddam sie latwo i mam nadzieje, ze mi sie uda :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Airda, a może coś na każdą okazję?:

lub:



lub:



Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4243
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
no tak-ale to było w 2006 -od tego czasu już nauczyli się biegać "jak ludzie"wysek pisze:
Alternatywa :>

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- torronto
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 21 lip 2008, 08:19
- Życiówka na 10k: 38:21
- Życiówka w maratonie: 2:58:52
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Ja też zauważyłem, że w ramach postępów i osiąganych na przebieżkach prędkości, wolałbym biegać na przedniej części stopy, tzn. wydaje mi się to naturalniejsze. Przy czym - właśnie na przebieżkach (gdy pilnuję techniki), a nie na interwałach.
Mam kolegę, który biega na przedniej części stopy (maraton w ok. 2:50) i zrobiliśmy kiedyś długie 30km wybieganie po 5:00 i on cały czas biegł na przedniej części stopy, tyle że po prostu trochę jakby szurał. Pewnie nie umie inaczej.
Mam kolegę, który biega na przedniej części stopy (maraton w ok. 2:50) i zrobiliśmy kiedyś długie 30km wybieganie po 5:00 i on cały czas biegł na przedniej części stopy, tyle że po prostu trochę jakby szurał. Pewnie nie umie inaczej.
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Według mnie, Ci panowie z plakatu biegają ze śródstopia. U każdego przy wyciąganiu nogi do przodu palce są podciągnięte do góry. Zwróćcie uwagę ten z lewej ma minimalnie wyżej stopę nad ziemią, a palce dużo wyżej niż ten z prawej. Jakby miał lądować na pięcie, to w tym momencie już by lądował. Zanim wyląduje zdąży skierować stopę do ziemi.
Kolega nagrywa na kamerę różne biegi. Z naszych analiz wynika, że u 99% biegaczy, którzy biegają ze śródstopia wygląda to tak, jakby mieli wylądować na pięcie i w ostatnim momencie lądują na śródstopiu.
Kolega nagrywa na kamerę różne biegi. Z naszych analiz wynika, że u 99% biegaczy, którzy biegają ze śródstopia wygląda to tak, jakby mieli wylądować na pięcie i w ostatnim momencie lądują na śródstopiu.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Dzisiaj po zawodach XTerra przyuwazylem goscia w FiveFingers . Zapytalem sie ile czasu przysposabial sie do biegu na zawodach i powiedzial mi ze 6 miesiecy , bardzo ostroznego wprowadzania . Byl bardzo zadowolony z tych paputkow .
Jednoczesnie zgodzilismy sie ze bieganie w zwyklych trampkach nie rozni sie az tak bardzo od biegania w FIveFingers ( technicznie )
Jednoczesnie zgodzilismy sie ze bieganie w zwyklych trampkach nie rozni sie az tak bardzo od biegania w FIveFingers ( technicznie )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
A na jakim dystansie są te zawody? Czy to są przełaje? Jeśli tak, czy się nie ślizgał ? (czy uzyskał w miarę dobry wynik?)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]