Komentarz do artykułu Raport o stanie polskiego rynku butów

Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To zaszpanuje,że zmierzy tętno przy robieniu pompek ;-) hehehee
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
PKO
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Arti pisze:To zaszpanuje,że zmierzy tętno przy robieniu pompek ;-) hehehee
Nie sądze by wiedział gdzie i jak ma załozyć nadajnik ! I co to jest tętno ?
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Beauty&Beast pisze: jakaś aluzja?
Broń Boże, żadna aluzja, jakżebym śmiał :ble: Sam zresztą teraz biegam w niezłym sprzęcie, ale... to jest tak jak z tymi Tatrami, o których wspomina Tytus. Niektórzy turyści nie są w stanie samodzielnie wspiąć się na Krupówki, a obwieszeni są lepszym sprzętem niż zdobywcy Korony Himalajów. Jak dla mnie - jest to przerost formy nad treścią.

Odnoszę wrażenie, że niektórzy biegacze są tak zaaferowani GPS-ami, butami, teflonami, laktometrami, że ucieka im gdzieś w tym wszystkim pierwotna, czysta przyjemność swobodnego biegu.
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja niestety mam chwilowo fazę szaleństwa w temacie buty... :jatylko: Dla uspokojenia sumienia ostatnei kupilam mężowi (Betasso), ale tylko dlatego, że nie bylo mojego rozmiaru. :hahaha:
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tomek Michałowski pisze:co niespotykane to niby sezon się skończył i o tej porze było raczej cicho w bieganiu a tu taki prawdziwy bum
To wszystko przez moją dziewczynę ;p ... ostatnio zostawiliśmy u was prawie 500 pln ubierając ją od stóp do głowy prawie na zimę ... ale dla mnie też jakaś tam bielizna, rękawiczki, ;-)

w sumie fajnie że jest taki decatlon... bo gdybym to samo chciał kupić w NB (a w Krakowie jak ktoś już pisał to właściwie jedyna alternatywa) to musiał bym zostawić 1000... a tak to się obeszło ;-)

- oczywiście nie chodzi o to że Dec. jest dwa razy tańszy - tylko o to że są też w nim rzeczy tańsze - z niższej półki (bo ten sam sprzęt kosztuje praktycznie tyle samo) - i np. u was jest ortalionik za 43 PLN... a w NB najtańszy kosztuje prawie 200 PLN ;-) (u was też jest podobny za 200 ale jest wybór )
Szymon
Obrazek
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

m`arcinek pisze:Biegam od roku, mam przyjemność śmigać w bucikach 3ch producentów: Asics, New Balance, Saucony. Ogólnie zadowolony jestem z butów każdego z tych producentów. Niby 3 z nich to takie treningówki, a co jeden to inny i przeróżne odczucia w biegu. Asicsa 2120 używałem na początku, jako pierwsze buty, ostatnie kilka miesięcy nieużywane, ostatnio wróciłem do nich na szybki trening. Gdyby nie trefny szew w lewym bucie, nie miałbym nic do nich. Saucony Hurricane X, jak to Saucony, są najbardziej miękkie, używam dlatego na spokojne, dłuższe bieganie. Kompletnie nic do zarzucenia. New Balance 1224 używam na "średnie" bieganie - ni długie, ni szybkie. Dla mnie przereklamowane troszkę, bezpośrednio nie czuć ogromnych ilości amortyzacji, wsparcie dla pronacji najmniejsze spośród ww. :/ Dziwne aż..
Do tego terenówki Saucony Pro Grid Omni Tr 5 czy jakoś tak, wyłącznie na śnieg i błotko, czyli grudzień-luty gdzieś.. Fajne.

Dla mnie marki Adidas, Nike, Reebok czy Puma to synonim syfu dla biegacza. Pierwsze skojarzenie - but wizytowy do dresu.. Ostatnio zobaczyli, że na bieganie jest popyt to dawaj, zrobimy dla nich buciki :| Jakoś nie mogę się przemóc do nich jako do butów biegowych, dla mnie to wyłącznie buty do codziennego użytku. Nie ukrywam jednak, że pewnie "z ciekawości" kupię któreś w przyszłym sezonie, bo opinie wytrawnych biegaczy na ich temat.. są bardzo dobre :O

Pozdrówki
no ja bym był ostrożny ze słowami , to ,że Nike i Adidas u nas w Polsce się kojarzą z dresami to nie znaczy, że nie robią doskonałych butów do biegania , jest ich conajmniej kilka , poza tym za tymi firmami stoi kilkadziesiąt lat produkcji, testów, badań , u nas w Polsce każdy myśli ,że Nike to łyżwa i nic więcej a tymczasem robią bardzo zaawansowane technicznie buty , oni zawsze robili buty do biegania , nie od teraz
Tomek
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

to ,że rynek jest w niesamowitej fazie rozwoju niech świadczy fakt ,że takie firmy jak Brooks czy Saucony, skądinąd znakomite , 4-5 lat temu nie miałyby szansy zaistnieć na naszym raczkującym podwórku biegowym , nie było wtedy grupy docelowej, nie było takiej lawiny informacji jak teraz np. poprzez ten portal, tu mozna uzyskać odpowiedż na każde pytanie dotyczące biegania

New Balance , pierwszą koszulkę kupiłem w Poznaniu w 92 roku to każdy w Pile się pytał, ty stary co to za firma? , o co chodzi? , pierwsze adidasy kupowało się za granicą bo w Polsce do biegania nie było kompletnie nic

no i dobrze ,że tak jest bo mamy w czym wybierać

co do dresiarstwa , to wywodzi się on z kultu w czasach PRL takiej firmy Adidas , ona była synonimem wszystkiego co jest związane ze sportem, prestiżu przywożonego z Zachodu, wysokiej jakości produktu, to zapewne dlatego dresiarze myślą cały czas ,że to jest najlepsze i dlatego to kupują , nie wiedząc ,że jest Merell, The North Face, Lafuma i tysiąc innych
Tomek
Awatar użytkownika
BoberPL
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 22 lip 2006, 22:36
Życiówka na 10k: 39:15
Życiówka w maratonie: 3:08:58
Lokalizacja: Luboń / Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Według mnie "ocena reklamy, promocji" powinna wahać się dla każdej marki w granicach 1-2. Za mało reklam, informacji. Przeciętny Kowalski rozpoczynający przygodę z bieganiem rozpoznaje tylko 4 marki: reebok, adidas, puma i nike. Według mnie to za mało. Targetem powinni być potencjalni biegacze i biegacze, a nie tylko biegacze :usmiech:
lorid
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 28 lis 2008, 12:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świebodzin

Nieprzeczytany post

[quote="Tomek Michałowski"]co do rynku biegowego w Polsce to śmiało mozna mówić o prawdziwej eksplozji , u nas w Decathlonie np. bieganie jest teraz od 3 lat zdecydowanie najmocniej rozwijającym się działem w kwestii przyrostów sprzedaży ,nie mogę oczywiście podać liczb bo by mnie szef zrugał, ale są one bardzo "zacne" , co niespotykane to niby sezon się skończył i o tej porze było raczej cicho w bieganiu a tu taki prawdziwy bum

w itd itp bla bla bla

- dobrze że Fredzio czuwa i "cenzuruje"
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

BoberPL pisze:Według mnie "ocena reklamy, promocji" powinna wahać się dla każdej marki w granicach 1-2. Za mało reklam, informacji.
Te nasze oceny obejmują nie tylko reklame czy promocję butów ale wszystkiego co z bieganiem ma związek, także imprez i są one relatywne. Tzn jeśli przyjąć że to co robi Nike to jest 5 to reszta jest tego pochodną.

I to co ja widzę to jest więcej niż to co widzi właśnie ten wspomniany Kowalski bo obserwuję rynek niejako z zawodowego punktu widzenia i dla mnie zauważalna będzie nawet bardzo mała aktywność która do Kowalskiego jeszcze nie dociera.

Tak jak z klasycznymi reklamami - w większości docierają do nas dopiero powtórzone po ilokroć - ale na to potrzebny jest duży budżet.
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

jestem przekonany ,że rynek będzie szedł podobną ścieżką do tej, którą znamy z Zachodu, to tylko kwestia czasu

będą 4 kanały dystrybucji

- sklep wielkopowierzchniowy z działem bieganie
- sklep specjalistyczny tylko dla biegaczy
- internet
- imprezy biegowe

zresztą już tak jest

firmy będą organizować coraz więcej eventów aby przekonać konsumenta do zakupu akurat ich marki
Tomek
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

co do dresiarstwa to myślę , że tu grają elementy socjologiczne, to tak jak w społeczeństwie motoryzacyjnym każdy chce mieć Mercedesa (no może nie wszyscy :) ), bo on uchodzi za symbol prestiżu , luksusu , doskonałości

i chłopcy z Ząbek ,Marek, Wołomina myślą ,że takim Mercesedem jest Adidas i Nike i go kupują a tymczasem jest jeszcze Jaguar, Bentley i Bugatti

osobną kwestią jest w jakim celu oni te dresy Adiego kupują , przecież nie do treningu :bum: tylko do chodzenia po mieście co zaprzecza przeznaczeniu tego produktu

miałem kiedyś takiego podwykonawcę , strasznie bogaty koleś notabene ze Słupska, jeżdził amerykańskim muscle carem i ubierał się od stóp do głów w Adidasa, zawsze jak przyjeżdżał serwisować klimę to pierwsze pytanie było, co macie nowego z Adidasa ? a ja na to, co Ty ciągle o tego Adidasa pytasz ? no jak to , przecież to najlepsza firma sportowa na świecie, tylko to noszę , koleś miał lekko 20 kg nadwagi
Tomek
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Haha, Słupsk jest niestety światową stolicą dresiarstwa! A ponieważ jest tu masa marketów, do których ciągnie też okoliczna ludność, to w nich można dokonywać różnych obserwacji socjologicznych. Ostatnio omal nie przewróciłem choinki na wystawie, bo zobaczyłem na zakupach gościa ubranego od stóp do głowy w Adidasa, taki szeleszczący dres, jeszcze zapięty pod szyję, do tego jakieś buty typu "półbut" ; )

Zapominacie o jednym - w dresowych spodniach i takich butach łatwo uciekać, gonić, kopać w twarz oraz laczkować kogoś leżącego na ziemi, to chyba też ma znaczenie.
AndrzejB
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 29 lis 2008, 15:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja od lat biegam w NB (obecnie jako treningowe 1062) i na sama mysl o nike, pumie czy (o zgrozo!) adidasie lub reeboku troche mnie mierzi - tez mam mocne skojarzenia z dresami i sprzetem dla pilkarzy (co automatycznie przeklada sie na niskie jego powazanie ;-) )

Do sprzetu z Dec.a podchodze nieufnie, podobnie jak do sieci Tesco :-) . Z asicsami mialem kontakt i faktycznie niezle buciory ale w Kraku praktycznie niedostepne na dzien disiejszy. Mizuno i salomony to cos co jest, o czym opowiadaja ludzie na forach a czego w zyciu nie widzialem.

O istnieniu pozostalych dowiedzialem sie z Waszego podsumowania rynku :echech: [/quote]
JAN-RUN
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 20 kwie 2007, 20:51

Nieprzeczytany post

Wszyskie zawody jakie do tej pory zaliczyłem na przestrzeni 3 lat były w Reebokach, wiąże się to z tym, że kupowałem buty w stanach a tam Reebok i Nike miał najlepszą sieć sklepów ( tam gdzie mieszkałem). Nike poprostu nie pasuje do mojej stopy, pronacja + spora waga, więc Reebok.

W Polsce natomiast stanąłem przed wyborem butów trialowych i zdecydowałem sie na NB 1441 , również z powodu dostępności.

Mój prywatny morał dla dystrybutorów, rozszerzajcie dostępność swoich marek, bądźcie dostępni gdzie tylko się da, bo pamiętajcie,że nie tylko w Wawie, Kraku, Poznaniu biegacze mieszkają!!!!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ