Buty minimalistyczne

Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kurde, smaka robisz tymi cichobiegami :]
Kupujesz je bezpośrednio u amerykańców?
Może jakiś zakup grupowy uskutecznimy?
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
New Balance but biegowy
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:Kurde, smaka robisz tymi cichobiegami :]
Kupujesz je bezpośrednio u amerykańców?
Może jakiś zakup grupowy uskutecznimy?
Ja nie namawiam, tylko opisuję swoje obserwacje.
Tak, poza jedną parą którą kupiłem na przecenie w k180.pl, resztę (łącznie 3 pary) kupiłem wprost od producenta. Raz chyba zapłaciłem cło.
Zakup grupowy zakończy się prawdopodobnie płaceniem cła :taktak:
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślisz, że na ŁUT 150 pociągną? ;) Bo cholera drugi miesiąc szukam sensownych i szerokich minimalistycznych butów na jesienne ultra :/
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur, nie mogę znaleźć a chyba pisałeś o trwałości ( przebiegu ) merrel vapor, ile przetrzymały pamiętasz może?
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:Myślisz, że na ŁUT 150 pociągną? ;) Bo cholera drugi miesiąc szukam sensownych i szerokich minimalistycznych butów na jesienne ultra :/
Buty (sandały) dadzą radę - no przecież pół świata w nich biega ultra i nie tylko (wejdź na tweetera, czy facebooka #lunasandals czy jako to się oznacza, i sam zobacz). Czy twoje stopy dadzą radę, tego nie gwarantuję. Jednak, jak do każdych butów, trzeba się do LS nieco przyzwyczaić i obetrzeć delikatnie to co konieczne ;-)
Ja w różnych modelach chodzę przeszło 2 sezony, więc chyba mam nieco łatwiej (choć do OSO też nieco adaptowałem stopy - są zdecydowanie twardsze od Mono i Leadville Pacer).

Zdecydowanie polecam tradycyjne wiązanie w modelu OSO, genialne proste, i super wygodne (pracuję ze stopą, a nie przeciw niej).
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stopa i tydzień bez butów daje radę. Ale błoto vs sandały. Hmmm. ..

Co do wytrzymałości VG - ja mam za małe i mi po 300km palce wylazły. Idąc dalej marką RG2 -800km, TG2 1500km i nadal całe (ale bieżnik się wytarł :) )
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jabbur, ja nie myślałem o podeszwie stóp, a raczej o wierzchu :-)
Ten element z logo obciera nieco.
Na błocie trochę jeździłem na boki, ale w takich warunkach to chyba tylko inov8 bare-coś-tam dadzą radę (lub podobne rorkowce).
Just Before Dawn
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 28 wrz 2015, 21:17
Życiówka na 10k: 53:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy Adidas Breeze można zaliczyćdo takowych? Wiem, że w żadnym dobrym sklepie ich nie oferują, ale ja jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony. Doświadczenie mam niemal żadne, ponieważ biegałem w Jomie Hispalis a potem ledwie 4 biegi w ASICS GEL-PULSE 6 G-TX, które wydają się być fantastyczne, idąc spokojnie po twardej nawierzchni, kostka, asfalt niemal odbijałem się na 1cm nad ziemią :) nabyłem głównie gdyż pomyślałem, że na swoje problemy z nogami- kolana i golenie, nie obejdę się bez solidnej amortyzacji, a potem kupiłem wspomniane Adidas Breeze, wyłącznie do biegów na bieżni na siłowni, z ciekawości postanowiłem sprawdzić je w tym samy terenie co 2 poprzednie buty, tj. parku, z odcinkami gdzie bywa dość nie równo i pojawiają się korzenie, no i buty te kompletnie mnie zaskoczyły, biegało mi się naturalniej, czułem, że moja stopa układa się swobodniej i bardziej neutralnie, nie jest to wymuszane jak w Asicsach, koniec końców Asicsy sprzedałem i postanowiłem zaryzykować z butami nieporównanie uboższymi technologicznie, za to lżejszymi i szybszymi dla mnie, nie wiem czy to do końća ich zasługa, czy po prostu kontuzje na razie samoczynnie na chwilę mi odpuściły, ale na razie nie chcę żadnych innych butów do biegania.
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na obrazku prezentują się "nieminimalistycznie".

Ale to chyba bez znaczenia, jeśli biega Ci się dobrze.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś widziałem "na trasie" gościa - łochocho - wnioskując po sprzęcie jaki miał na sobie - prawdziwego ultrasa - który biegł w Hoka. But jest zero drop, więc powiedzmy, że wywodzi się jakoś, być może, chyba z butów mini, które nagle dostały strzała sterydowego, i urosły.

Ja pierd....lę, co to był za widok. To jest jakaś masakra (przynajmniej z wizualnego punktu widzenia). Nosz, słoń ze swoimi słoniowymi nogami, to przy tym biegaczu szczyt delikatności i zwiewności.
Gość wyglądał, jakby założył buty rozmiar 47 na stopy o rozmiarze 42. Biegł w nich jak Kwasimodo, ale zapewne było mu w nich bardzo wygodnie, bo faktycznie łupania nie było słychać, choć patrząc na jego bieg, miałem wrażenie, że ziemia za chwilę pęknie, i zapadniemy się w rozpadlinę - tak strasznie ociężale to wyglądało.

Fakt, że to kawał chłopa było, ale te buty.... wizualnie masakra jakaś.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hehehe, to ja sie przyznam, ze tez mam hoki :) kupilem z ciekawosci, byly baaaardzo tanie a ze wszyscy tak chwalili to wzialem do testow :) i generalnie stwierdzam, ze but jak but. Bylby nawet fajny,gdyby zmienic w nim kilka rzeczy i nawet nie mowie tu o przycieciu podeszwy :hej: Znaczaca zaleta jest na 100% wytrzymalosc amortyzacji. Taka ilosc pianki nie ubije sie zbyt szybko ;)
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak ktoś chce potestować sandały taniej, to najlepiej polskie Monk Sandals z Sobótki. Albo drugi wariant zrobić samemu. Płaty vibram są dostępne w PL, wystarczy wyciąć i dorobić paski. W Monkach biegałem i nic nie obciera więc polecam.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Monki sa ok, ale ja swoich uzywalem glownie do chodzenia. Biegalem w nich 2 razy, raz zrobilem 10km bez jakichkolwiek otarc, za drugim razem zrobilem 12 i tak mnie otarly miedzy palcami, ze masakra... Wiem, ze to kwestia przyzwyczajenia skory, ale jakos pozniej nie mialem ochoty na kolejne podejscia. Generalnie samo bieganie bylo dosc przyjemne jak jeszcze nic nie bolalo ;)
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja zrobiłem 18km na Ślęży za trzecim biegiem w nich i nie było żadnego problemu. Na pewno trzeba dobrze ułożyć pasek.
Awatar użytkownika
privilege
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 03 sie 2015, 21:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: K-Pax

Nieprzeczytany post

Szukałem sobie ale niema już rozmiarów gdyby ktoś potrzebował to jest w rozmiarze 41,5
http://e-megasport.com/product-pol-5143 ... NIMUS.html
Obrazek
Spadek pięta palce 4 mm i biegam bez skarpet bez względu na deszcz czy błoto /zimą zakładam skarpety /czuć podłoże czasami mały kamyk może nieźle wybudzić zamyślonego biegacza ;)
Moim zdaniem najlepsze buty do biegania jakie kiedykolwiek powstały wszystkie kolejne nowsze modele tej serii była już troszkę gorsze :)
Przebiegłem w nich półmaraton po asfalcie i czułem się świetnie a to dla mnie nie lada wyczyn gdyż biegam 95% po lasach unikając asfaltu i ważę 80 kg przy wzroście 175 więc to podobno nie dla mnie buty bo bez amortyzacji :)
Ps. biegam w tych butach już drugi rok dystansy po ok 10 -18 km bez żadnych problemów ze stawami wcześniej biegałem w amortyzowanych i często bolały mnie kolana zwłaszcza po zbiegach..
Biegam ze śródstopia a nawet na palcach to nawyk nabyty podczas wielu lat Taekwondo gdzie podobnie jak w innych sportach walki trenuje się boso !
Bardzo polecam te buty osobiście je uwielbiam i rzecz jasna biegam w nich od +37 C do - 15 C ;)
Gdyby ktoś znalazł w rozmiarze 43 to kupuję i dam zarobić :)
Raczej mała szansa abym je znalazł bo to model z 2013 więc pytanie do was co kupić do biegania naturalnego ? (fivefingers nie chcę)
“You Humans.. Sometimes It’s Hard To Imagine How You’ve Made It This Far.”
ODPOWIEDZ