Buty minimalistyczne
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Jak wrażenia po bieganiu w skarpetach:
Czy czuć wyraźną różnicę w komforcie termicznym?
Czy dobierając rozmiar VFF uwzględniałeś, że będziesz biegał w skarpetach, czy też są one pomijalnie cienkie?
Czy czuć wyraźną różnicę w komforcie termicznym?
Czy dobierając rozmiar VFF uwzględniałeś, że będziesz biegał w skarpetach, czy też są one pomijalnie cienkie?
- HeavyPaul
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 489
- Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Czołem 
Odnośnie do rozmiarówki, oczywiście w tabeli wszystko jest czarno na białym napisane, ale wiem, że niektórzy mają problemy ze względu na różną długość palców - nie zawsze po prostu są w stanie dobrze się wpasować. W moim przypadku na szczęście też było bez problemu.
Jeżeli chodzi o bieganie w VFF w zimie to nie widzę problemu. Skarpetka na pewno trochę dogrzeje, ale trzeba też pamiętać, że jeżeli cholewka przemoknie to skarpetka również i później będzie po prostu ziębiła stopę. Generalnie tak jak w zwykłych butach. Przy wyborze rozmiaru skarpetka nie ma znaczenia. Ja najczęściej biegam w skarpetkach z dwóch powodów. Po pierwsze, jest to bardziej higieniczne i pozwala uniknąć smrodku z VFF, n a który tak wiele osób narzeka. Po drugie, zmniejsza ryzyko jakichkolwiek obtarć.
Pozdrawiam
Paweł

Odnośnie do rozmiarówki, oczywiście w tabeli wszystko jest czarno na białym napisane, ale wiem, że niektórzy mają problemy ze względu na różną długość palców - nie zawsze po prostu są w stanie dobrze się wpasować. W moim przypadku na szczęście też było bez problemu.
Jeżeli chodzi o bieganie w VFF w zimie to nie widzę problemu. Skarpetka na pewno trochę dogrzeje, ale trzeba też pamiętać, że jeżeli cholewka przemoknie to skarpetka również i później będzie po prostu ziębiła stopę. Generalnie tak jak w zwykłych butach. Przy wyborze rozmiaru skarpetka nie ma znaczenia. Ja najczęściej biegam w skarpetkach z dwóch powodów. Po pierwsze, jest to bardziej higieniczne i pozwala uniknąć smrodku z VFF, n a który tak wiele osób narzeka. Po drugie, zmniejsza ryzyko jakichkolwiek obtarć.
Pozdrawiam
Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
24 grudnia +7oC!
---
Zabawne jest to, że obtarłem sobie palec wczoraj podczas biegu w LunaSandals - wcale nie ten najbliższy taśmy mocującej, lecz następny w kolejności... A tyle miejsca paluchy tutaj mają na rozczapierzenie :-/
Ale poza tym incydentem, dużą radość dało mi to obuwie (plus teren, w którym biegłem - las/pola).
---
Zabawne jest to, że obtarłem sobie palec wczoraj podczas biegu w LunaSandals - wcale nie ten najbliższy taśmy mocującej, lecz następny w kolejności... A tyle miejsca paluchy tutaj mają na rozczapierzenie :-/
Ale poza tym incydentem, dużą radość dało mi to obuwie (plus teren, w którym biegłem - las/pola).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- aro05
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam lądując na śródstopiu od jakiegoś półtorej roku. Jak dotąd w "zwykłych butach", które od jakiegoś czasu zaczęły mi sugerować że czas najwyższy by je wymienić. Nie spiesząc się więc zacząłem przeszukiwać internet w poszukiwaniu informacji na temat różnych modeli. Poszukiwałem butów do biegania na naturalnego ale nie całkowicie minimalistycznych (doświadczenia nauczyły mnie, że warto wprowadzać pewne zmiany progresywnie bez przeskakiwania pewnych etapów). Kiedy wiec przypadkiem trafiłem na Brooks Pure Connect 2 za pół ceny (ostatni numer), nie zastanawiałem się długo. Mam nadzieję je wypróbować jeszcze przed końcem 2014 i nie mogę się wprost doczekać. Przesiadka z butów "normalnych". może być bardzo ciekawym doznaniem i doświadczeniem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
To samo ja, napierw kupiłem nike free 5.0 które szczerze mówiąc niby wymuszały lądowanie na przodostopiu, ale trochę przeszkadzał duży drop. Teraz śmigam w SKORA Phase i są rewelacyjne, dużo lepiej się biegnie i teraz rzeczywiście to jest bieganie naturalne bo odczucia jak bym biegł bosoaro05 pisze:Biegam lądując na śródstopiu od jakiegoś półtorej roku. Jak dotąd w "zwykłych butach", które od jakiegoś czasu zaczęły mi sugerować że czas najwyższy by je wymienić. Nie spiesząc się więc zacząłem przeszukiwać internet w poszukiwaniu informacji na temat różnych modeli. Poszukiwałem butów do biegania na naturalnego ale nie całkowicie minimalistycznych (doświadczenia nauczyły mnie, że warto wprowadzać pewne zmiany progresywnie bez przeskakiwania pewnych etapów). Kiedy wiec przypadkiem trafiłem na Brooks Pure Connect 2 za pół ceny (ostatni numer), nie zastanawiałem się długo. Mam nadzieję je wypróbować jeszcze przed końcem 2014 i nie mogę się wprost doczekać. Przesiadka z butów "normalnych". może być bardzo ciekawym doznaniem i doświadczeniem.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13366
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Fredzio ma już ponad tygodniowe opóźnienie.Klanger pisze:I co z wynikami testu Zenków?
Wiadomo coś o dacie publikacji?
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ach ten Fredzioyacool pisze:Fredzio ma już ponad tygodniowe opóźnienie.Klanger pisze:I co z wynikami testu Zenków?
Wiadomo coś o dacie publikacji?

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wkrótce. W każdym razie przed spotkaniem które mam w drugiej połowie stycznia z Francuzami z Kalenji, opowiem im jaka tu sekta powstała. 

- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
yacool, jeśli adam będzie fikał z terminami, to zawsze pozostaje droga którą przetarła mel 

Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę, że znowu temat umiera bez mojej skromnej osoby... Więc napiszę cokolwiek aby go trochę ożywić.
Otóż, ze ciekawością odnotowałem fakt, że NB na wiosnę tego roku zapowiada wypuszczenie oldskulowego buta NB MT101. Młodzi tego nie pamiętają, ale zanim NB zatrudniło Oezusa z Ameryki do reklamy NB MT10, to już wtedy produkowało buty, które zapowiadały rewolucję minimalistyczną w przemyśle obuwniczym. Pierwszym wypustem było MT100 a zaraz po nich pojawiła się poprawiona wersja MT101. Te buty w tamtych czasach uchodziły za rewolucyjne... chociaż ich drop wynosił coś ok. 8-10mm, ale nie miały już żadnych usztywnień i zapiętek też był... inny
MT101 to po prostu bezpośredni przodek MT10.
Niestety odnotowałem też, skutki tzw. rewolucji minimalistycznej. U zarania dziejów MT101 kosztowało w USA mniej niż 70USD (chociaż mogę się mylić). Obecnie regularna cena tych kapci ma być 90USD.
Otóż, ze ciekawością odnotowałem fakt, że NB na wiosnę tego roku zapowiada wypuszczenie oldskulowego buta NB MT101. Młodzi tego nie pamiętają, ale zanim NB zatrudniło Oezusa z Ameryki do reklamy NB MT10, to już wtedy produkowało buty, które zapowiadały rewolucję minimalistyczną w przemyśle obuwniczym. Pierwszym wypustem było MT100 a zaraz po nich pojawiła się poprawiona wersja MT101. Te buty w tamtych czasach uchodziły za rewolucyjne... chociaż ich drop wynosił coś ok. 8-10mm, ale nie miały już żadnych usztywnień i zapiętek też był... inny

Niestety odnotowałem też, skutki tzw. rewolucji minimalistycznej. U zarania dziejów MT101 kosztowało w USA mniej niż 70USD (chociaż mogę się mylić). Obecnie regularna cena tych kapci ma być 90USD.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Uzupełnię poprzedni wpis o kilka informacji:
1. NB nawiązało współpracę z Tony'm w 2008 roku. Drugim biegaczem z teamu był Kyle Skaggs, który niedługo potem zrobił im kuku i rzucił bieganie w diabły.
2. NB MT100 pojawiło się w tym samym 2008 roku.
3. MT 101 wyszło w 2009 roku.
4. Potem wyszła druga wersja MT101.
5. Zarówno MT100 jak i MT101 mają 8mm dropu oraz rockplate.
6. MT100 kosztowały w Polsce zanim zniknęły 199 zł.
1. NB nawiązało współpracę z Tony'm w 2008 roku. Drugim biegaczem z teamu był Kyle Skaggs, który niedługo potem zrobił im kuku i rzucił bieganie w diabły.
2. NB MT100 pojawiło się w tym samym 2008 roku.
3. MT 101 wyszło w 2009 roku.
4. Potem wyszła druga wersja MT101.
5. Zarówno MT100 jak i MT101 mają 8mm dropu oraz rockplate.
6. MT100 kosztowały w Polsce zanim zniknęły 199 zł.