z tym rozproszeniem o to chodzi, by widzieć coś więcej niż tylko 2 metry przed sobą (jak masz duży kontrast - słabo widać co jest poza doświetlonym kręgiem - nie wiem, czy dobrze to wyjaśniłam),
ale moc też jest ważna; przy słabym światełku (jak moja lampka) , gdy biegnę sama - zdarza się, że widzę tylko tyle, czy jeszcze jestem na ścieżce czy już poza; jak pod nogami znajdą się kamienie, skałki, korzenie czy leżące konary - w bladym słabym świetle lampki zleją się ze ściółką i niemiła niespodzianka gotowa
ja tak biegam czyli się da, ale nie zawsze jest to komfortowe
