Buty minimalistyczne

Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bo ja wiem czy jest się czym przejmować, wydawać kasę i kombinować z jakimiś przejściówkami?
Ja jestem mocno średnim biegaczem, na zenki przeszedłem zrobiwszy w żelazkach asiksa pierwsze w życiu 500km
i od tamtej pory latam albo w nich albo na bosaka. Żadnych dolegliwości poza "zakwasami" tu i ówdzie nie odczułem,
pewnie dlatego że robiłem to stopniowo, naczytawszy się dramatycznych ostrzeżeń na forum ;)
Skoro taki leszcz jak ja przeszedł to bezproblemowo, uznaję za pewnik ze każdy w miarę zaawansowany
biegacz musi sobie poradzić.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
PKO
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MariNerr, Merrell Bare Access są całkiem fajne, ale skoro i tak planujesz biegać w nich od czasu do czasu to warto rozejrzeć się za czymś bardziej mini ;) Sam zaczynałem od kombinacji Ekideny 50 + Xero Shoes (4mm podeszwy :bum: ) Ale do rzeczy, konkretne modele, w których biegałem i które mógłbym Ci polecić: Puma Faas 100R, New Balance MR00v2... względnie bardziej zachowawcze Minimusy 10 Recenzje są podlinkowane - chciałeś poczytać :P mam nadzieję, że podlinkowały się dobrze bo net mi coś nie śmiga. Przy okazji są to modele, które przy odrobinie szczęścia może uda Ci się nawet w jakimś sklepie przymierzyć ;)

Pozdrawiam

Paweł

EDIT: Nike Free 3.0 ;)
Ostatnio zmieniony 13 lis 2014, 20:57 przez HeavyPaul, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:Bo ja wiem czy jest się czym przejmować, wydawać kasę i kombinować z jakimiś przejściówkami?
Ja jestem mocno średnim biegaczem, na zenki przeszedłem zrobiwszy w żelazkach asiksa pierwsze w życiu 500km
i od tamtej pory latam albo w nich albo na bosaka. Żadnych dolegliwości poza "zakwasami" tu i ówdzie nie odczułem,
pewnie dlatego że robiłem to stopniowo, naczytawszy się dramatycznych ostrzeżeń na forum ;)
Skoro taki leszcz jak ja przeszedł to bezproblemowo, uznaję za pewnik ze każdy w miarę zaawansowany
biegacz musi sobie poradzić.
No ano właśnie. Istnieje bowiem pogląd, że przejściowość (czy przechodzenie) nie polega na stopniowym "zeskakiwaniu schodek po schodku" przez serię coraz chudszych butów tylko od razu zeskoczenie w coś docelowo cienkiego i stopniowe, z głową przechodzenie w postaci małych z początku dystansów (powrót do przedszkola).
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

hassy pisze:
Lisciasty pisze:Bo ja wiem czy jest się czym przejmować, wydawać kasę i kombinować z jakimiś przejściówkami?
Ja jestem mocno średnim biegaczem, na zenki przeszedłem zrobiwszy w żelazkach asiksa pierwsze w życiu 500km
i od tamtej pory latam albo w nich albo na bosaka. Żadnych dolegliwości poza "zakwasami" tu i ówdzie nie odczułem,
pewnie dlatego że robiłem to stopniowo, naczytawszy się dramatycznych ostrzeżeń na forum ;)
Skoro taki leszcz jak ja przeszedł to bezproblemowo, uznaję za pewnik ze każdy w miarę zaawansowany
biegacz musi sobie poradzić.
No ano właśnie. Istnieje bowiem pogląd, że przejściowość (czy przechodzenie) nie polega na stopniowym "zeskakiwaniu schodek po schodku" przez serię coraz chudszych butów tylko od razu zeskoczenie w coś docelowo cienkiego i stopniowe, z głową przechodzenie w postaci małych z początku dystansów (powrót do przedszkola).
Dlatego zaproponowałem inov-8 road x-treme :bleble:
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze:MariNerr, Merrell Bare Access są całkiem fajne, ale skoro i tak planujesz biegać w nich od czasu do czasu to warto rozejrzeć się za czymś bardziej mini ;) Sam zaczynałem od kombinacji Ekideny 50 + Xero Shoes (4mm podeszwy :bum: ) Ale do rzeczy, konkretne modele, w których biegałem i które mógłbym Ci polecić: Puma Faas 100R, New Balance MR00v2... względnie bardziej zachowawcze Minimusy 10 Recenzje są podlinkowane - chciałeś poczytać :P mam nadzieję, że podlinkowały się dobrze bo net mi coś nie śmiga. Przy okazji są to modele, które przy odrobinie szczęścia może uda Ci się nawet w jakimś sklepie przymierzyć ;)

Pozdrawiam

Paweł

EDIT: Nike Free 3.0 ;)
Super Paweł, dzięki za linki. Poczytam, które są dobre zarówno na park jak i ulicę.

@Lisciasty, hassy
Na razie założenie jest takie, że od czasu do czasu wzmacniam sobie nogi i chcę coś tam poczuć gruntu pod stopami. Nie chcę całkiem przechodzić na takie buty, ani biegać boso.
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Chyba, że tak. Tylko jak na takie okazyjne deptanie to raczej szkoda kupować wypasione minimale, chyba że budżet akurat
nie jest w ogóle sprawą dyskusyjną ;)
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem podobnego zdania. Na okazjonalne truchtanie lepiej kupic ekideny i je sobie przyciac na Zenki. Jesli Ci sie mini nie spodoba to nie szkoda kasy przynajmniej ;)
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pomyślę, na razie czytam sobie i oglądam. Fajne butki :usmiech: Zima się zbliża więc mi się nie spieszy, może się jakaś okazja trafi do wiosny.
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13368
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Propozycja na tzw. przejściówkę.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Już myślałem yacool, że przybyłeś obśmiać tzw. przejściówki, a tu niespodzianka :usmiech: Ja tam za mało się znam, żeby bawić się w modyfikacje. Skończyło by się pawie na 100% jakąś kontuzją :hahaha: Ale dzięki za podzielenie się ciekawym punktem widzenia.
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mam wrażenie, że yacool zbyt zawodowo podchodzi do tego tematu i ubiera różnych
leszczy biegowych w naukowe ramy. A prawda jest taka, że próbują akurat tego czy
innego kapcia poszukując w czym się wygodniej i lepiej biega, a szlifowanie techniki
czy zajmowanie się minimalizmem czy czym innym co akurat jest na topie,
przychodzi znacznie później, o ile w ogóle :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13368
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Można być leszczem biegowym, to nic złego. Dobrze jednak oprócz znajomości butów, które się zakłada, być świadomym dyscypliny, którą się uprawia. Większość z nas ma ten komfort, że nie musi utrzymywać się z biegania. Pozostaje więc to co najlepsze, czyli hobby.
----------------
edit:
A po co taka wiedza leszczowi? Choćby po to żeby nie lecieć na takie kokieteryjne laurki.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yacool, reklama jak reklama, ale Minimusy to świetne buty.
A świadomość dyscypliny... ok, ale bez popadania w jakieś ekstrema, które prowadzą do przerostu formy nad treścią.
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13368
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przerostem formy nad treścią jest ta reklama, która niczym specjalnie nie różni się od reklam butów maksymalistycznych. A te też potrafią być świetne.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Przerostem formy nad treścią jest ta reklama, która niczym specjalnie nie różni się od reklam butów maksymalistycznych. A te też potrafią być świetne.
Jest też coś takiego jak reklama szeptana, że o trendsetterach nie wspomnę. :ble:
A Ciebie śmiało można podejrzewać o trudna, bolesna, ale owocna współpracę z kalenji :sss:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ