Czołówka dla biegacza

raff_pl
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 28 sty 2013, 23:51
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 03:49:24

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:jak Ci przeszkadza, nie czytaj
Na ostatnich 3 stronach Twoja twarz patrzy na mnie z przynajmniej 15 postow, z ktorych co trzeci wychwala HLS-K1. Prosze Cie.
EOT

Jesli chodzi o moje przemyslenia to raczej nic szczegolnie nowego nie wniose, poki co posilkuje sie porownywarka, ktora jakis czas temu sie pojawila na stronie z testami latarek i forum. Na chwile obecna zataczam coraz ciasniejsze kregi wokol:
1. Petzl MYO RXP (max ~200lm, 175g, max 86h)
2. Mactronic HLS-NL3 (max ~180lm, ~190g, max 400h+)
3. Fenix HP11 (max ~270lm, ~250g, max ~200h)

Gdybym przelamal opory kosztowe dorzucilbym jeszcze:
4. Petzl NAO (max 355lm, ~190g, max 24h?)
5. Kostka V1 od Midi na Cree XM-L - polska chalupnicza robota http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=7606
6. Silva Runner (max 500+lm szalenstwo! ~160g, max 10h)

Szukam dalej.
Run damn it!
10k 42:52 21k 1:34:06 42k 3:49:24
PKO
Awatar użytkownika
Ejdem
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 212
Rejestracja: 25 paź 2010, 19:05
Życiówka na 10k: 48m15s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pierwszy nocny bieg zaliczyłem z Petzl Tikka Xp 2. Szczerze mówiąc nie czułem się komfortowo. Wąskie, boczne, ścieżki wymagały ode mnie sporego skupienia. Xp 2 ma niby 80lm.
Podczas kolejnego biegu zastosowałem inne rozwiązanie. Xp 2 na czole a na pasie założona czołówka Energizer. Kupiona kilka lat temu za grosze. Założona gdzieś w okolicach pasa świeci około 1 metra przed nogi. Xp 2, w zależności od terenu, w trybie strumienia świetlnego lub rozproszonym. W takiej konfiguracji biega mi się komfortowo.
Możliwe, że jakoś kiepsko widzę w ciemnościach (nie jestem Wiedźminem :) ) dlatego też biegam z dwoma.

Jeśli kupię czołówkę, z myślą o bieganiu, to powyżej 100lm oraz koniecznie z dwoma, ww. trybami. Ciągły i rozproszony.

Pozdrawiam.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:MYO RXP 2 ... Co do światła, to ma bardzo przyjemne dla oka, a rozproszenie jest, dzięki dyfuzorowi, prawdziwe - w HLS-K1plus suwakiem przesuwa się lustro, dzięki czemu z jasnego punktu robimy okrąg. To nie jest taki efekt, jak w Myo - tam światło w polu widzenia (ścieżka przed nami), jest w miarę równomiernie rozproszone, czyli jest tak, jak być powinno :)
Mogę potwierdzić. Dyfuzor MYO rozprasza światło w promieniu niemal 180°. Daje to większy komfort.
HLS-K1plus denerwowała mnie kiedyś w górach: idąc wąską ścieżką w lesie mogłem skupić wiązkę światła, ale wtedy niewiele widziałem na boki i pod nogi. Z kolei wiązka mniej skupiona mocno oświetlała drzewa z boku ścieżki, przez co nie widziałem dobrze wgłąb ścieżki.
Myślę, że mogła by się też sprawdzić latarka Primus Race Adventure. Ma ona stosunkowo duży kąt świecenia z jaśniejszym punktem w środku. Jednak jeszcze jej nie używałem na takiej wąskiej ścieżce.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przebiegłem UTMB z Mactronic HLS-K1 PLUS na jednym komplecie baterii i ani przez chwilę nie brakowało mi światła. Fakt, że biegłem tylko jedną noc, ale to wciąż 9-10h świecenia na maxa.
Oczywiście byli delikwenci z reflektorami, które pół Alp rozświetlały; pytanie tylko ile te lampy ważyły, ile kosztowały i ile razy zmieniali baterie. Mi HLS-K1 bardzo odpowiada bo ma pasek przez środek głowy. W długim bieganiu można rozluźnić trzymanie na czole i pozwolić lampce opierać się na głowie.

Co do mocy to nie mozna się suchymi liczbami przejmować. Porównywałem moją lampkę ze sprzętami po 180lm i absolutnie nie zamieniłbym się.
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Crocodil pisze:Wiem, że omawiane są tutaj raczej droższe modele ale czy miał ktoś z Was może do czynienia z "latarką czołową" z Tchibo? :)
Kupiłem ją sobie z czystej ciekawości. Latarka jest bardzo lekka (wykonana z plastiku, 2 diod LED i 2 paluszki do zasilenia) i gdyby nie gumki, to nie byłoby jej czuć na głowie. Jak założyłem na czapkę z daszkiem, to już jej nie czułem :)
Latarka wg producenta "odporna na przypadkowe zachlapanie wodą" - przy braku jakiejkolwiek gumy, to tylko pojedyncze krople z drzew jej nie zaszkodzą - nie wziąłbym jej nawet na leciutką mżawkę.
Tryby swiecenia ma 3: wszystkie diody na max, wszystkie diody na ok 60-70% i max migoczący. Co do strumienia świetlnego to się nie wypowiem, bo nie wiem :bum:
Wg mnie nadaje się tylko do biegania po asfalcie, jeżeli ktoś nie lubi biegać po ciemku albo chce się poczuć "bezpieczniejszym", bo kierowcy samochodów łatwiej biegacza zauważą. Inne zastosowanie znalazł mój czteroletni syn - do zabawy w górnika :bum:
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

oskee dzięki, że zabrałeś głos, tym cenny, że UTMB, jak na sprawdzian dla bardziej "budżetowej" latarki, to śmiała próba. Nawet mnie zaskoczyłeś, bo uważałem, patrząc po starannie dobranym ekwipunku - bądź co bądź - mocno zaprawionych w górach biegaczy, że w tak poważnych zawodach wszyscy wyposażeni są własnie w super-hiper-odlotowe światełka Petzla, czy Silvy.
Od jakiegoś czasu mocno korci mnie Nao, bo jestem gadżeciarzem, ale kupującym raczej produkty, które faktycznie coś nowego wnoszą, nową jakość, a nie tylko zaspokajają bełkot marketingowców ;) ...Kurcze, tylko ta cena...para dobrych butów... ;)

Znaleziony krótki treściwy głos, dla tych, którzy zastanawiają się nad kryteriami wyboru...
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:Od jakiegoś czasu mocno korci mnie Nao, bo jestem gadżeciarzem, ale kupującym raczej produkty, które faktycznie coś nowego wnoszą, nową jakość, a nie tylko zaspokajają bełkot marketingowców ;) ...Kurcze, tylko ta cena...para dobrych butów... ;)
A jakie wymyśliłeś dla niej zastosowanie? Dla mnie to typowy gadżet. Do codziennego treningu niepotrzebny, bo wtedy raczej nie muszę czytać map. W górach nieprzydatny, bo musiałbym mieć z sobą dwie, żeby wystarczyło na całą noc. Cały czas się zastanawiam, dlaczego w filmie promocyjnym Petzla przez większość czasu pokazywane są aktywności górskie, skoro w tym samym nagraniu chwalą się, że dzięki czujnikowi światła długość świecenia na jednym ładowaniu wydłuża się do 5 godzin?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor trafiłeś w 10-tkę. Dla niektórych wskaźnikiem jakiści latarki jest ilość lumenów podana przez producenta . Tak jak pikseli w aparacie, pojemności silnika w samochodzie i cm w klacie :P Jeśli już mowa o bieganiu to średnia prędkość biegacza na luźnych wybieganiach to około 10-12 km/h czyli 2,7-3,3 m/s myślę , że 5s w zupełności wystarcza na ominięcie przeszkody, zatrzymanie lub co kto chce. Potrzebujemy więc widocznosci około 15m . Czy do tego potrzeba aż tak dużo światła? Dla mnie ważniejszy jest czas działania latarki na jednym zestawie baterii i niezawodność. Może dlatego , że częściej używam jej do chodzenia po szlakach, wyjazdów na ryby. Każdy ma jednak swoje zdanie i negować nie ma sensu o ile użytkownik jest zadowolony i spełniony:)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No produkt jest fajną zabawką, szczególnie w materiałach promocyjnych, i pewnie komuś do czegoś się przyda. Zastanawiają mnie jedynie dwie rzeczy: do czego ktoś będzie jej używał i dlaczego producent wprowadził na rynek taki, moim zdaniem mało przemyślany, produkt. Dlaczego bateria działa tak krótko? Czy może tyle prądu idzie w działanie procesora? A może oni jej nie zrobili dla zysku ze sprzedaży, tylko w celu budowy wizerunku marki?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kangoor5, po pierwsze - nie jest to zabawka, Petzl nie robi zabawek za cztery stówy. Po drugie - płaci się za system gospodarowania energią - nikt nie używa jej z mocą 355 lumenów non stop, to latarka analizuje, gdzie patrzysz i odpowiednio doświetla teren: jak pod nogi - z rozproszeniem i szeroko, jak w dal - długim "szperaczem, jak na mapę - odpowiednio się przyciemnia..Po trzecie - rozmawiamy o max kilkugodzinnym treningu nocnym, a nie o używaniu jej przez całą noc w górach, choć jak widziałem wielu ultrasów np. na biegach typu UTMB używało jej. Latarka jest programowalna, można samemu zadecydować, jak bardzo ma być wydajna - w końcu każdy ma subiektywne zapotrzebowanie na "lumeny" w nocy...

Tu znajdziesz odpowiedź, do czego może posłużyć Nao - głos sceptyka, który jej użył w górach: o Nao w testyoutdoorowe

Swoją drogą przydałby się głos z forum użytkownika tego cuda,a na pewno tacy są.

Oskee jest dowodem na to, że można przebiec UTMB używając latarki za stówę, bez Ractive Lighting, a nawet stabilizacji światła. Można. Myślę jednak, że jak z ABSem w aucie - kiedyś był bajerem, potem stał się standardem. Może daleko nazywać to pionierstwem, ale zarządzanie energią made in Petzl stanie sięza czas jakiś normalka w innych czołówkach i nie będzie kosztować tyle co buty..
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:po pierwsze - nie jest to zabawka, Petzl nie robi zabawek za cztery stówy.
Ale skąd to wiesz? Niektóre firmy robią znacznie droższe zabawki.
P@weł pisze:Po drugie - płaci się za system gospodarowania energią - nikt nie używa jej z mocą 355 lumenów non stop, to latarka analizuje, gdzie patrzysz i odpowiednio doświetla teren: jak pod nogi - z rozproszeniem i szeroko, jak w dal - długim "szperaczem, jak na mapę - odpowiednio się przyciemnia.
Moja wątpliwość była typu: ile ten system gospodarowania energią potrzebuje energii do działania?
P@weł pisze:Po trzecie - rozmawiamy o max kilkugodzinnym treningu nocnym, a nie o używaniu jej przez całą noc w górach, choć jak widziałem wielu ultrasów np. na biegach typu UTMB używało jej. Latarka jest programowalna, można samemu zadecydować, jak bardzo ma być wydajna - w końcu każdy ma subiektywne zapotrzebowanie na "lumeny" w nocy...
A ja widziałem coś takiego. ALe sam fakt że widziałem nie znaczy jeszcze że warto naśladować.
P@weł pisze:Tu znajdziesz odpowiedź, do czego może posłużyć Nao - głos sceptyka, który jej użył w górach: o Nao w testyoutdoorowe
No i nawrócony sceptyk pisze, że jeśli nie włączysz maksymalnej mocy to z Petzlowskich 5h robi się 8h świecenia. Będę się odnosił do zastosowań górskich skoro producent promuje ją, pokazując jak ludzie się wspinają albo chodzą po lodowcu z tym światłem. Mając wybór, nigdy nie wziąłbym w góry latarki, która zgaśnie pierwszej nocy.
P@weł pisze:Myślę jednak, że jak z ABSem w aucie - kiedyś był bajerem, potem stał się standardem. Może daleko nazywać to pionierstwem, ale zarządzanie energią made in Petzl stanie sięza czas jakiś normalka w innych czołówkach i nie będzie kosztować tyle co buty..
Chyba źle myślisz. Stosowanie ABS w autach wymuszają normy bezpieczeństwa, czy choćby testy Euro NCAP. Więc w interesie producenta jest, żeby zamontować ABS i żeby zrobić to jak najtaniej. Z kolei "zarządzanie energią made in Petzl" będzie kosztować tyle, ile kupujący zgodzi się zapłacić sprzedawcy. Na zniżki bym nie liczył. Zobacz, ile kosztują latarki ze stabilizacją napięcia i dlaczego tak dużo.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kangoor5, widzisz, to nie jest wymiana zdań na zasadzie: "moim zdaniem to jest jej mankament, a to jej zaleta", Twój tok wskazuje na to, raczej z cyklu "moja racja jest bardziej mojsza". Ja Ci nie odbieram Twojego spojrzenia na Nao, ani nie neguję tego, że nie kupiłbyś jej, bo masz np. pobudki religijne. Nie każdy kupi Nao, nie każdy nawet kupi Petzla, a są tacy, co nie kupią nic, bo postanowili biegać za dnia, a cztery stówy wydać na bardziej szczytny cel. Skoro jednak użyłeś argumentów, odniosę się do nich, punktują po kolei akapity:
1. tu akurat pokazałeś concept-car'a, chyba wizje przyszłości dla klasy S; mała szansa, że tak w przyszłości będzie wyglądał następca S-ki, ale na pewno będą pewne pomysły z niego przeniesione, bo tak jest własnie z autami, które są efektem studyjnych przymiarek :usmiech: I to jest pewien wspólny mianownik - projektanci Mercedesa i Petzla poszli za tą samą myślą: stwórzmy coś, co dostarczy klientowi komfortu użytkowania, w przypadku Petzla, wygoda ma oznaczać dostosowanie świecenia latarki do warunków, w jakich pracuje i zapotrzebowania na światło w danej chwili . Nie masz macać, przełączać, latarka ma to robić za Ciebie. A - czy S-klasa (kawałek fajnego auta) to zabawka, zależy od intencji kupującego, podobnie jak z latarką zresztą.
2. pytanie z cyklu "jaką metodą wybierzemy metodę wybierania"...Zgodzę się z Tobą, że w obecnym kształcie apetyt na energię potrzebną do "pracy umysłowej" latarki to kwestia nad którą trzeba dalej pracować, ale skoro "w praniu" wychodzi, że po 6h użycia wskaźnik pokazuje 2/3ie, to nawet gdyby światło miało paść po 8iu, to ja, jako amator, jeszcze w żadnym biegu treningowym do dnia dzisiejszego nie doczekałbym rozładowania,
3. kiedy szukałem wskazówki, dotyczącej kurtki do biegania po górach, szperałem po filmach i podpatrywałem, co noszą ultrasi, kiedy chciałem biegać szybciej i z większą wydolnością, poszedłem do kolegi, który biega szybciej i na mniejszym zmęczeniu....oczywiście nikt nie musi naśladować takiego toku rozumowania, jeśli uważa, że to głupie...
4. mając na głowie latarkę, z którą wygodnie by mi się biegło po lodowcu, bo nie musiałbym przestawiać: szeroko...wąsko....szeroko...miej światła, bo razi itd. wziąłbym drugi aku albo baterie na zmianę. Dalej podkreślam - nie wybieram się z latarką w chwili obecnej jeszcze na lodowiec, na biegun północny, ani nawet na całonocny bieg po górach, najszybciej, gdzie bym jej użył, to na np. zimowym, popołudniowym dłuższym wybieganiu
5. normy bezpieczeństwa nie "stworzyły" ABSu, ale praca sztabu ludzi główkujących, jak zmniejszyć drogę hamowania w aucie, jak zwiększyć bezpieczeństwo i komfort jazdy autem..Podobne założenie (oczywiście wraz z nadzieją na zysk ze sprzedaży pomysłu - w końcu inżynierowie też mają rodziny i chcą je mieć z czego utrzymać) towarzyszyło "pomysłowym Dobromirom" z Petzla.

Dla mnie, amatora, biegającego po zmroku po lesie, chcącego może niedługo zawitać w góry, posiadanie latarki, która przez kilka godzin treningu sama doświetla teren zgodnie z tym, gdzie patrzy, bez mojego myślenia, by w rękawiczkach szukać suwaka do zoomu, czy przełącznika natężenia światła nie byłoby fanaberią, a przyjemnością. Z tych samych pobudek kupujemy trailówki, by się nie lepiej trzymać w terenie podłoża, czy koszulki termo, by mieć komfort cieplny.

Szanuję Twój sceptycyzm, ja też mam wiele wątpliwości z ceną na czele, ale nie patrzę na potencjalnego użytkownika Nao jak na tego facia, ganiąjacego z przyczepionymi dziwadłami jak na choince...Widzę w tym pomysle głębszy sens, nawet, gdyby na tym etapie nie był jeszcze doskonały.

Pamiętaj, że eksplozja popularności czołówek nastąpiła w chwili, gdy zwykła żarówkę zastąpiono diodą :). I ktoś to musiał zrobić. Jak wcześniej, gdy z ulic zniknęły lampy olejowe i gazowe :)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja bym dodał jeden wielki minus NAO - aku jest z elektroniką wbudowaną i kupno dodatkowego to 175zł, nie wyobrażam sobie ciągłego myślenia o tym czy naladowany sprzęt czy nie. 4-5 h świecenia za 500zł dla mnie jakieś nieporozumienie. Jeśli zastosowali by zwykłe wymienne ogniwa 18650 lub nawet AA to , było by znacznie lepiej.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

rudnickir, autor wpisu na blogu pisze, że po 6h miał 2/3 mocy jeszcze...Masz też info wizualne o stanie baterii. Poza tym popatrz przez pryzmat kieszeni "lepszych" Europejczyków, zarabiających 5-6x tyle co u nas, dla nich te 175pln na zapasowe aku nie jest już wydatkiem rujnującym budżet...Oczywiście, masz rację, modyfikacja zasilania uczyniłaby Nao wszechstronniejszym, ale nadal trzymamy się schematu - jadę w góry na wyprawę...A ja pisałem z punktu widzenia zwykłego amatora, biegającego zimą po zmroku, a chcącego mieć większy komfort. Większość problemów, związanych z czołówkami dotyczy skupienia światła, jego mocy i - o ironio - właśnie zarządzania energią, a nie czy jesteśmy w stanie czytać z moca 355lm przez całą noc książkę w lesie, na biwaku :hej:
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł , od początku źle się zrozumieliśmy. Przede wszystkim byłem ciekawy, dla jakiego zastosowania chcesz kupić tą czołówkę, bo dla mnie w każdym zastosowaniu, które mogłem sobie wyobrazić, albo wady przewyższały zalety, albo funkcja zmiennego natężenia światła była na tyle nieistotna że niewarta dopłacania. Ciekawość tego, jak to działa, też jest dobrym powodem do zakupu. Jak kupisz, to chętnie o tym poczytam :usmiech:

Nie jestem przeciwnikiem marki Petzl. Sam kiedyś dałem prawie 300 PLN za ich latarkę i jestem z niej zadowolony. Zastanawia mnie natomiast dlaczego wypuścili tak, moim zdaniem, niedoskonały produkt. Odpowiedź znajduję jedną: "żeby być pierwszymi", żeby pokazać, że ich marka jest najfajniejsza. I tu nasunęła mi się analogia do concept cars. A że zrobienie takiej latarki kosztuje kilkadziesiąt € a nie kilkaset tys. €, to uznali, że jeszcze się uda trochę tego sprzedać.

Nie pisałem dlaczego stworzono ABS, tylko dlaczego stał się tani i montowany prawie wszędzie. Zaczęto go montować wszędzie, bo wymagały tego standardy. A stał się tani, bo będąc montowanym wszędzie przestał być luksusem, za który można klienta extra skasować. Dobrym przykładem w drugą stronę jest przykład kurtek turystycznych: GoreTex produkuje się w gigantycznych ilościach i szyją z niego dziesiątki firm. A jednak od pojawienia się na rynku ceny odzieży z dobrą membraną praktycznie nie spadły bo producentom zależy, żeby był to do pewnego stopnia towar luksusowy. Co do Nao, nie liczył bym na obniżkę cen. Raczej za rok albo dwa wprowadzą nowy model, być może z lepiej przemyślaną kwestią zasilania. Pewnie też będzie droższy ;-)

Porównanie do wejścia diod na rynek trochę nieadekwatne, bo właśnie energooszczędność jest jedną z dwóch największych ich zalet.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ