Dlatego mój F2 dziś dostał ochrzan na zapas. Powiedziałem mu jasno i wyraźnie:Krzysq pisze:Widzę pewną zależność. Pochwali się sprzęt, to później odp....la manianę.
fascik pisze:Krzysq pisze:..........I dzięki temu dziś bardzo dobrze współpracował z footpodem a i dokładność w liściach to "zaledwie" 23-27 metrów. Można to uznać za sukces
Nie wstydź się tego. Skoro ludzie do kwiatków gadają ;Pmałymiś pisze:No tak. Ja nie mogę pogadać do zegarka...
a gps raz strzela focha a raz nie.
Zerknij sobie na moje wyczyny na 36 MW kiedy wpadliśmy w tunel Wisłostrady. Garmin rysuje prostą krechę a tempo szło z pasa HRM (jeszcze nie miałem wtedy footpoda): http://connect.garmin.com/modern/activity/600874505MikeSpy pisze:Jako ze moj F2 nigdy nie zgubil sygnalu GPS (sic!), ciekawi mnie co sie dzieje kiedy traci go kiedy uzywamy FP jako zrodla predkosci i dystansu. Odleglosc i czas w GC bedzie ok mimo braku kawalka trasy?
Ktos ma jakies doswiadczenia?
Zgadzam się , dla przykładu dwa biegi po tej samej trasie przy podobnej bezchmurnej pogodzie:fascik pisze:a gps raz strzela focha a raz nie.
No widzisz - osiem dyszek do zegarka za dwa koła i wreszcie można z nim robić treningi na tempo :Dfascik pisze:Po kilku treningach potwierdzam -footpod dobry na kontrole tempa.
za pięć dyszek wyjąłem mi_coachasochers pisze:No widzisz - osiem dyszek do zegarka za dwa koła i wreszcie można z nim robić treningi na tempo :Dfascik pisze:Po kilku treningach potwierdzam -footpod dobry na kontrole tempa.
