Buty minimalistyczne

Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sockwa X8 - materiał z Gór Izerskich.

To już stało się tradycją, że testowanie obuwia przeznaczonego do biegania kończę wycieczką biegową po Górach Izerskich.

Obrazek

Tym razem auto zaparkowałem na Rozdrożu Izerskim, które niestety od 2013 roku przestało być tym magicznym miejscem w Izerach, gdyż zburzono przepiękne drewniane schronisko Ludwigsbaude.

Po zmianie obuwia na Sockwa X8, technologiczną nowość z palety ultra minimalistycznego obuwia produkowanego przez Sockwa i założeniu plecaka z wodą, ruszyłem Drogą Panoramiczną (żółty szlak) na Rozdroże pod Kopą.

Szlak ten jest typową nowoczesną leśną drogą, przystosowaną do transportu drewna przez ciężki sprzęt. Z tego względu, nawierzchnia jest dość kamienista (żwirowo-kamienista).

Obrazek

Droga pnie się stopniowo przez 5 kilometrów, aż do krzyżówki szlaków żółtego z czerwonym, którym następnie ruszyłem na zachód, w stronę Polany Izerskiej.

Konstrukcja podeszwy testowanego modelu X8 nie różni się praktycznie niczym, względem wcześniejszych modeli G2/G3. Jest ona nadal wytworzona z cienkiego na 1.2 milimetra (!) polimeru TPU, a jej powierzchnia posiada dokładnie ten sam delikatny wzór bieżnika. Ze względu na ultra małą grubość podeszwy, jest ona bardzo elastyczna, ulega odkształceniu praktycznie w każdej płaszczyźnie. Podeszwa wszystkich modeli Sockwa (G2/3, X8) zachowuje się niczym kawałek bardzo cienkiej elastycznej gumy.

Ma to oczywiście swoje plusy, jak i minusy. Wielkim plusem jest niemal nietłumione czucie podłoża. Biegnąc w X8 (jak również w innych modelach zbudowanych w oparciu o ten sam typ podeszwy) czuć wszystko… każdy patyk, szyszkę, kamyk, kępę trawy. Z całą pewnością, mając X8 na nogach poznajemy świat pod stopami pełniej, dogłębniej, a czasami boleśniej.

Dzięki cienkiej podeszwie, mało prawdopodobne jest bieganie w Sockwach z tzw. "pięty", gdyż byłoby to bardzo bolesne. Oczywiście trudno powiedzieć, że cienka podeszwa X8 determinuje poprawny sposób ułożenia ciała w biegu, ale można się pokusić o stwierdzenie, że tego typu obuwie na stopach nie przeszkadza.

Obrazek

To co jest dużym plusem cienkopodeszwowych butów może stać się ich dużym minusem - wszystko zależy od terenu, po którym planujemy biec.

Kiedy piąłem się Drogą Panoramiczną w stronę czerwonego szlaku łączącego - szczytami gór - Świeradów Zdrój ze Szklarską Porębą, z pewnym niepokojem patrzyłem na różnej wielkości kamienie rozrzucone po całej szerokości drogi. Miejscami trudno było ominąć wszystkie nierówności, co skutkowało od czasu do czasu bolesnym wspomnieniem na podeszwie stopy. Ponieważ w planie miałem powrót do auta dokładnie tą samą drogą, pomyślałem sobie, że końcowe 5 kilometrów wycieczki będzie ostatecznym sprawdzianem przydatności ultra minimalistycznych butów w tego typu górach.

Obrazek

Czerwony szlak im. doktora Mieczysława Orłowicza, od Rozdroża pod Kopą w kierunku Polany Izerskiej prowadzi przez Mokrą Przełęcz, Rudym Grzbietem przez Podmokły szczyt do Drwali. Jak same nazwy wskazują, trasa poza okresem totalnej suszy, obfituje w wodę.

Niewątpliwe kałuż i błota na tym odcinku było dużo, co skutkowało koniecznością częstego obchodzenia pewnych fragmentów poza szlakiem, po krzakach.

Cholewka nowego modelu X8 utworzona jest z nowoczesnego kompozytowego, przewiewnego materiału, składającego się z kilku warstw. Najprościej, materiał ten można opisać, jako tkaninę utworzoną z cienkiej pianki poliuretanowej o dużych oczkach, pokrytej od wewnętrznej strony miękką i zwartą tkaniną, a od zewnętrznej, mocną siateczką. Podobno, taka konstrukcja zapewnia dobrą oddychalność stopy, przy zachowaniu dużej odporności na rozerwanie, czy przetarcie.

Obrazek

Faktycznie, stopa w X8 w temperaturach w okolicy 20 stopni Celsjusza, dodatkowo ubrana w skarpety sportowe, pozostaje w komfortowych warunkach. Biegnąc w X8 nie ma się wrażenia "gotowania" stóp. Jest przyjemnie, przewiewnie.

Kiedy jednak wbiega się w rejon podmokły nowy model Sockw szybko poddaje się, i nasiąka wodą. Po kilku metrach przebiegniętych obfitującym w wodę czerwonym szlakiem poczułem jak w butach zaczyna się robić mokro. Co ciekawe, wilgoć ta nie przeszkadzała w biegu, buty nadal dobrze opinały stopę, odkształcając się w prawidłowy sposób podczas lądowania. Nie klapały!

Dodatkowo, wystarczyło kilkanaście minut biegu po kawałku suchej ścieżki, by ciepło stóp na tyle podsuszyło skarpetkę, by wilgoć w butach w ogóle nie była odczuwalna.

Obrazek

Z Polany Izerskiej Drogą Graniczną i Drogą Łączącą dotarłem ponownie do żółtego szlaku, który łączy schronisko Na Stogu Izerskim, Torfowiska Doliny Izery, Chatkę Górzystów z Rozdrożem Izerskim. Trasa wiodąca wzdłuż rzeki Izery stanowi idealne podłoże dla X8. Tutaj jako nawierzchnia dominuje drobny żwirek, poprzedzielany w miarę równymi kępami trawy. Nachylenie drogi jest niewielkie, nie ma niespodzianek w postaci uskoków i dziur, jest cicho, szumią tylko drzewa, nie ma ludzi, po prostu można zanurzyć się w czystej formie biegu.

Za Chatką Górzystów (Sina Droga) żółty szlak na odcinku kilku kilometrów zmienia swoje oblicze, stając się kamienistym żlebem, którym podczas deszczu spływa rwąca okresowa rzeka. W tych warunkach X8 na nogach dają również dużo radości. Tutaj przydaje się ich cienka podeszwa i lekka konstrukcja buta, która zapewnia doskonałe czucie podłoża. Podeszwa z TPU dodatkowo pozwala na dobre trzymanie się buta na suchych kamieniach (nieco gorzej jest na wilgotnym błocie, ale to jest efekt delikatnego bieżnika, a nie materiału z którego wytworzono podeszwę X8).

Obrazek

Z Sockwami na nogach w żlebie można skakać niczym kozica.

Nieco dalej, nieco wyżej, nieco bliżej Rozdroża pod Kopą, żółty szlak ponownie zmienia swoje oblicze, stając się typową izerską kamienistą drogą. Nierówne kamienie, ubite tylko przez z rzadka przejeżdżające tędy samochody Służb Leśnych sterczą na wszystkie strony swymi ostrymi krawędziami. Nie ma gdzie postawić stopy, by ta nie trafiła na wystający kamień. Warunki zaczynają działać na niekorzyść butów z ultra cienkimi podeszwami. Na tym odcinku trasy coraz częściej pojękiwałem z bólu, kiedy to stopa trafiała na twardą kamienistą nierówność. W efekcie czego, jak się później okazało, podbicie lewej stopy ozdobiłem sobie pięknym czerwonym krwiakiem, który na szczęście na następny dzień niemal znikł.

Ten odcinek to było preludium do 5 kilometrowej tortury, jaka czekała na mnie za Rozdrożem pod Kopą. Kilka tysięcy metrów ciągłego zbiegu po grubym szutrze, na zmęczonych stopach, w butach o podeszwie 1.2 milimetra grubości (właściwie o grubości 2 milimetrów, wliczając w to grubość wewnętrznej kompozytowej skarpety - cholewki - skarpetobuta) to nie jest frajda… nawet w Górach Izerskich.

W połowie drogi marzyłem o butach o grubej podeszwie. Z każdym dalszym bolesnym krokiem wyobrażałem sobie, jak wkładam ultra maksymalistyczne modele Altra, czy Hoka i biegnę dalej na piankowej poduszce… Ale w końcu, cały czas biegnąc, dotarłem do auta. Tutaj szybko zamieniłem Sockwy X8 na miękkie Lemsy, w których prawdopodobnie znacznie przyjemniej zbiegałoby się szutrówką w doliny.

Mniej więcej w połowie przebiegniętej trasy, na mokradłach czerwonego szlaku niefortunnie stanąłem prawą stopą na jakiejś śliskiej kępie trawy i bardzo mocno sobie wygiąłem (skręciłem) kostkę. Jak widać, w sprzyjających warunkach można sobie zrobić krzywdę nawet w skarpetkowych butkach, jakimi są X8. Choć kostka przez jakiś czas mnie dość mocno bolała, po kilkuset metrach zupełnie o tym incydencie zapomniałem, i dalszą trasę kontynuowałem bez większych problemów.

Obrazek

W aucie, w drodze powrotnej zastanawiałem się czy Sockwa X8 nadają się na bieganie po górach (Izerach). Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Są fragmenty szlaków, gdzie w X8 biegnie się lepiej niż na boso (bo nie czuć irytujących po kilkudziesięciu kilometrach trasy drobnych kamyczków). Wtedy trudno sobie wyobrazić lepsze buty, bo X8 po prostu nie czuć na stopach. Są jednak odcinki górskich szklaków, gdzie Sockwy na stopach to totalna pomyłka, np. nieubite drogi kamieniste, lub drogi szutrowe o nawierzchni utworzonej ze średniej wielkości ostrych kamieni. Woda, strumyki, kałuże, błoto również należą do wrogów biegania w X8. Jest jednak coś niesamowitego w bieganiu w tych butach, że pomimo wspomnianych minusów, autor niniejszego tekstu, jak tylko wrócił do domu, zaczął planować kolejne górskie biegowe wycieczki, oczywiście w X8 (no, może z zapasową parą butów o grubszej podeszwie, dedykowaną na kamieniste kilkukilometrowe zbiegi…).


----

No to tyle w temacie Sockwa X8 kontra Góry Izerskie :hej:

Jak znajdę trochę czasu, to opisze jeszcze swoje doświadczenia w bieganiu w tych butkach po znacznie bardziej stromych górkach Toskanii, gdzie głównie biegałem po asfalcie (kilkadziesiąt km typowo górskimi wyasfaltowanymi serpentynami). Co powinno dać pogląd na to, jak w takich butach biega się po twardej, sztucznej nawierzchni, która dominuje w miastach.

(Tekst miał być opublikowany przez portal stąd ta forma. Poinformowałem redakcję, że wrzucam go tutaj.)
PKO
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

Podziwiam.

A jak achillesy?
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moje? Eeee, no normalnie :-)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

klanger, zmień ksywę na fakir ;)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:Moje? Eeee, no normalnie :-)

Mowie powaznie, jestem pelen podziwu. Po dwoch km to pewnie musialbym wzywac helicopter.
Gratuluje
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

E tam, nie ma czego. Koledzy z działu ultra ... Im trzeba gratulować! Moja wycieczka skończyła się tam, gdzie oni kończą rozgrzewkę (30k).

Myślę, że po odpowiednio długim czasie w tego typu butach też byś nie miał żadnych problemów.

---

W tekście już nie pisałem, ale dwa dni później zrobiłem nieco dłuższą trasę w X8, przez Sępią Górę, drugą stroną doliny i starą drogą izerską aż do Świeradowa. Było więcej wody i asfaltu, mniej kamyków - też było super. Izery mają coś w sobie, można godzinami biec i nikogo się nie spotka
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:E tam, nie ma czego. Koledzy z działu ultra ... Im trzeba gratulować! Moja wycieczka skończyła się tam, gdzie oni kończą rozgrzewkę (30k).

Myślę, że po odpowiednio długim czasie w tego typu butach też byś nie miał żadnych problemów.

---

W tekście już nie pisałem, ale dwa dni później zrobiłem nieco dłuższą trasę w X8, przez Sępią Górę, drugą stroną doliny i starą drogą izerską aż do Świeradowa. Było więcej wody i asfaltu, mniej kamyków - też było super. Izery mają coś w sobie, można godzinami biec i nikogo się nie spotka
Dzieki Klanger za slowa otuchy.

Chcialbym kiedys sprobowac. Jak na razie to smigam w Nimbusach. Wszystko w nich bylo dobrze, ale wystartowalem w pierwszych zawodach na tartanie, bez przygotowania, tak na 'molodca' i zalatwilem sobie achillesy. Dodam, ze wygladam jak wojownik z 300, za duzo masy, waze 90kg przy 186, poziom tluszczu 11-11.5%. Wyczerpaly mi sie pomysly na schudniecie.
Jade teraz na wakacje, mam nadzieje, ze na wyspie na ktorej bede, bedzie choc kilku km brzeg piaszczysty to zaczne biegac na bosaka, azeby poprawic technike.
Zycze powodzenia
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Te sockwy nie są w żaden sposób sznurowane? Co, jeżeli ktoś ma mocno wysklepioną stopę?
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Elastyczne są, naciągną się do stopy (tak myślę). Qba ma takie stopy, a kiedyś przymierzał moją parę, i nie narzekał akurat na to ;-)
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:Elastyczne są, naciągną się do stopy (tak myślę). Qba ma takie stopy, a kiedyś przymierzał moją parę, i nie narzekał akurat na to ;-)
thx, to obieram kurs na amazon (bo w PL nie widziałem)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A nie lepiej poczekać na promocję u producenta na sockwa.com?

W PL X8 nie ma, tylko G3 były dostępne w k180.pl

Zaglądaj z Qbą, może Hassy coś doda zanim
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sockwa dla mas:
http://gruper.pl/x.php/1,66825/Produkty ... sylka.html
? :DDD
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Eeee tam dla mas.
To obuwie dla najbardziej wtajemniczonej kasty biegających po wodzie.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kisio pisze:Sockwa dla mas:
http://gruper.pl/x.php/1,66825/Produkty ... sylka.html
? :DDD
Może sobie sprawię. Wkładka wyciągana więc jest na plus.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ