Nie musi mieć w sumie dropu zerowego, ale napewno mniejszy niż 10mm. Może rzeczywiście, że za szybko aby odrazu schodzić do dropu 0mm. Ale napewno te buty, które obecnie używam i chcę zmienić mają o wiele mniej amortyzacji niż poprzednie buty. Jeśli chodzi o zerowy drop to nasłuchałem się różnych opinii o butach do biegania jakie maja być i tak naprwdę nie wiem kto ma rację. Jedna szkoła mówi, że buty z duża amortyzacją i dużym dropem to zło i te wszytskie coraz nowsze modele z coraz większą amorytzacją osłabiają stopę i nie chronią przed kontuzją, a wręcz gdy się biega w takich butach ryzko kontuzji jest większe niż w prostych butach. Czytałem to w jednej książce i postanowiłem się na tym opierać ale nie wiem autor ma rację. Ponadto słyszałem opinie, że buty z małym dropem, a wręcz zerowym są o wiele zdrowsze niż dużym dropem.
Bieganie teraz z zerowym dropem może mieć różne skutki, mają achillesy odzywać, ale nie muszą więć może ich w kierunku dropu niezerowego ale powiedzmy na poziomie 4-6mm. Zastawiają mnie ludzie, którzy biegają w sadałach, przecież tam nie ma żadnej amortyzacji.