Komentarz do artykułu Altra wbiega do Polski

Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szukałem czegoś na asfalt bo mi się pokończyły na dłuższe wybiegania i skupiłem się nad Altra i Hoka. Jako że Hoka akurat w Krynicy była w dobrej cenie to wybrałem model Clifton ( 5 mm drop ) ale bacznie obserwuję rynek i jak Altra będzie w rozsądnej cenie to zanabędę ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obie marki są unikalne w swoim założeniu. Hoka ze swoją podeszwą i łódkowatą konstrukcją a Altra stawia na powrót do naturalnego biegania ale jednocześnie wsparcie w postaci amortyzacji a więc nie są to buty minimalistyczne. Czy charakterystyczna cholewka, która daje stopie i palcom wreszcie odpowiednią przestrzeń. Generalnie jedna i druga marka mocno na zachodzie się przyjęła i rośnie jak na drożdżach :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eddie, a powiedz mi jak elastyczna jest cholewka w tym modelu escalante? Miękka i miła w dotyku czy pancerna? Mam jedne HOKI i nie biegam bo pancerne są jak czołg nawet po pewnych ulepszeniach.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest bardzo miękka i elastyczna. Te buty świetnie jako codzienne się nawet sprawdzają mimo, że to biegowy model formalnie:)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Eddie, a powiedz mi jak elastyczna jest cholewka w tym modelu escalante? Miękka i miła w dotyku czy pancerna? Mam jedne HOKI i nie biegam bo pancerne są jak czołg nawet po pewnych ulepszeniach.
Przymierzalem 2 modele Hoka i mam dokladnie takie same odczucia jak Ty.
Nie wiem jak mozna w tym biegac :ech:
Altra to przeciwienstwo, miekkie i wygodne od pierwszego zawiazania :taktak:
Ale to sa tylko odczucia z mierzenia, biegac ani w Altrach, ani w Hokach nie bylo mi dane.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sam bieg w hokach jest nawet spoko, ale drą mi achillesy przez tą swoją twardość. Myślę, że to kwestia hmmm, przyzwyczajenia naskórka w tym miejscu, ale jakoś nigdy nie udało mi się pobiegać w nich kilka razy z rzędu żeby do tej adaptacji doprowadzić. Druga sprawa, to hoki są dość ciężkie a te buty, no cóż 232g w rozmiarze 44,5 czyli niech będzie, że 240 w 45 jest bardzo akceptowalne jeśli chodzi o buty treningowo/startowe, nie mówiąc już o tych startówkach one3.

Kuszą mnie dziady zwłaszcza, że wszystkie treningowe buty zaczynają dogorywać, a te mi się podobają e względu na dużą ilość miejsca na palce i tą miękką cholewkę tylko cena troche mnie odstrasza, ale z drugiej strony ciężko kupić buty które nie są w promocji i nie kosztują tych 500 zł.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Sam bieg w hokach jest nawet spoko, ale drą mi achillesy przez tą swoją twardość. Myślę, że to kwestia hmmm, przyzwyczajenia naskórka w tym miejscu, ale jakoś nigdy nie udało mi się pobiegać w nich kilka razy z rzędu żeby do tej adaptacji doprowadzić.
Mnie naprawde odstraszyly od razu po zalozeniu. Jakies takie sztywne, "niemile" dla stopy.
Moze w czasie uzywania by sie jakos rozeszly, ale to nie nie buty do garniaka, maja byc wygodne od razu :hejhej:

Kuszą mnie dziady zwłaszcza, że wszystkie treningowe buty zaczynają dogorywać, a te mi się podobają e względu na dużą ilość miejsca na palce i tą miękką cholewkę tylko cena troche mnie odstrasza, ale z drugiej strony ciężko kupić buty które nie są w promocji i nie kosztują tych 500 zł.
Nigdy jeszcze nie kupilem butow bez promocji i to duzej. Zeby jeszcze buty wytrzymywaly 2kkm, ale teraz czesto producenci robia tylko takie male wstawki z gumy w podeszwie i po paruset km szlifuje sie juz pianke (np. Kinvara 7). Zante wspominam pod tym wzgledem z rozrzewnieniem, bo maja juz z 1700km na liczniku i wciaz zal wyrzucac. A kosztowaly 50-pare EUR, a nie ponad 130 (najtansze w DE znalazlem za 132 EUR) :smutek:
Ale chcica na Escalante nie odpuszcza. Moze jak zerkne na polke w domu ile tam par juz na mnie czeka, to troche zelzeje :hahaha:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9043
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Te niebieskie prezentują się świetnie:
https://tricentre.pl/product-pol-1228-A ... eskie.html

Może w Poznaniu na Expo będzie możliwość przymiarki, to się pomyśli :bum:

W sobotę mają sklep czynny do 15:00 i już nie zdążę.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Moze w czasie uzywania by sie jakos rozeszly
Zapomnij. Gdyby zacząć biegać na cholewkach, to by się jeszcze okazało, że wytrzymują dłużej niż podeszwy.
Sikor pisze:po paruset km szlifuje sie juz pianke
To z kolei mogą być braki techniczne i wtedy nawet diamentowe wstawki z czasem byś wyszlifował na brylanty.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sikor, na ultraboosty wydalem raz 600zl. Naciulalem w nich 2500km dodatkowo chodzac w nich na codzien i jeszcze daloby sie biegac, ale smierdzialy strasznie ;)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Sikor pisze:Moze w czasie uzywania by sie jakos rozeszly
Zapomnij. Gdyby zacząć biegać na cholewkach, to by się jeszcze okazało, że wytrzymują dłużej niż podeszwy.
Moze to jest jakis pomysl :hahaha:
Sikor pisze:po paruset km szlifuje sie juz pianke

To z kolei mogą być braki techniczne i wtedy nawet diamentowe wstawki z czasem byś wyszlifował na brylanty.
Nie trzeba zlej techniki, zeby szybko zeszlifowac te ledwo wystajac gumki w Kinvarach 7:
Obrazek

Dla porownania Zante v1, gdzie jak dla mnie wyglada to wzorowo
(zdjecie z tylu, ale na calej dlugosci podeszwy wyglada to tak samo):
Obrazek
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Zawsze można wrzucić do pralki :hahaha:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Sikor, na ultraboosty wydalem raz 600zl. Naciulalem w nich 2500km dodatkowo chodzac w nich na codzien i jeszcze daloby sie biegac, ale smierdzialy strasznie ;)
Keri pisze:Zawsze można wrzucić do pralki :hahaha:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Sikor, na ultraboosty wydalem raz 600zl. Naciulalem w nich 2500km dodatkowo chodzac w nich na codzien i jeszcze daloby sie biegac, ale smierdzialy strasznie ;)
Dobrze wiedziec, ale Adidasy odstraszaja mnie generalnie waga i dropem :smutek:

Tak czy owak wole polowac na okazje i za rownowartosc 600 PLN kupic dwie pary, ktore razem tez wytrzymaja 2500km :oczko:

Zerknij na Newtony o ile sa dostepne w PL. Trzeba sie do ich "podow" w podeszwie przywyczaic,
ale wykonane sa IMO nienagannie i biega mi sie w nich dobrze (mam Fate-y).
No i te kawalki gumy w podeszwie sa naprawde grube, wiec mysle, ze troche pociagna.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:po paruset km szlifuje sie juz pianke
yacool pisze: To z kolei mogą być braki techniczne i wtedy nawet diamentowe wstawki z czasem byś wyszlifował na brylanty.
Sikor pisze: Nie trzeba zlej techniki, zeby szybko zeszlifowac te ledwo wystajac gumki w Kinvarach 7:
Może ci się to nie podobać, ale to kwestia techniki.
Sam jeszcze kilka lat temu miałem zbliżone odczucia, ale odkąd przyłożyłem się do tematu, to nie podeszwa się rozpada/ szlifuje, ale cholewka w przedniej części.
ODPOWIEDZ