Buty z "kolcami", śrubami na śnieg

manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:manfred, postaraj się jeszcze zdyskredytować myk, którego nie próbowałeś :D
wyluzuj
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

zaraz po tobie.

a w temacie, ja używam Icebugów spwider olx, na ostatnim city trailu, na którym był lód miałem czas gorszy niż miesiąc wcześniej, ale miejsce 80 zamiast 110 :)

można też wkręcać wkręty do kolców lekkoatletycznych, wtedy mamy super ostre zęby.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13411
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wkręcisz kolców w podeszwę, bo to nie blachowkręty z dużym skokiem tylko drobnym gwintem calowym. No i gwint z czoła jest płaski, a nie ostro zakończony jak śrubki.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

zakład? :sss:
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13411
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tutaj na ostatniej stronie próbowałem się tym bawić, ale odpuściłem, bo montowanie nakrętki jako obsady pod kolec w gumie ekidena było za słabym rozwiązaniem.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jacol, ale serio, nie wystarczy zrobić nożem dziurki i w nią wkręcić wkrętu?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13411
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No ale jak zrobisz nożem, czy wiertłem otwór przez gumę do pianki, to wtedy już nic nie wkręcisz tylko co najwyżej potraktujesz klejem i wciśniesz kolec. To jest rozwiązanie jednorazowe i nietrwałe. Są w ofercie bardzo dobre kolce krosowe, które mają znacznie mniej sztywny plastik pod obsady wkrętów. Śródstopie wygina się wręcz znakomicie, no i można dobierać sobie kolce jakie się chce na konkretne podłoże. Ze względu właśnie na te kolce odpuściłem sobie eksperymenty, bo to było jak wyważanie otwartych drzwi.
edit:
U gaspera masz wersję szóstą.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

spoko spoko, ja mam icebugi - kolce dla orientalistów, załatwiają sprawę. ale jakby tylko małą dziureczkę i rozepchnąc ją wkrętem jak kołkiem rozporowym.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13411
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiem, że nie jesteś techniczny, dlatego tak po chłopsku: kołek jest rozporowy tylko wtedy gdy coś rozpiera, a to coś (na przykład beton, drewno, czy choćby plastik) stawia konkretny opór. Guma nie stawia oporu i ulega odkształceniu. Nawet jeśli coś przytrzyma w uścisku, to choćby wpływ niskiej temperatury i warunki pracy osłabią ten uścisk. Możesz mieć super wkręty, ale pogubisz je na byle zmrożonej koleinie.
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wreszcie ktoś rozsądnie pisze.
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Dwa lata temu eksperymentowałem z wkrętami do drewna (czy stali? te z drobniejszym gwintem). Dobrze trzymają się podeszwy, ale szczerze mówiąc to na śniegu nie robiły jakiejś ogromnej różnicy, a na lodzie nie dawały nic.
Nakładek nie próbowałem, ale ostatnio na zawodach mijałem trzech gości, którzy pogubili je przy szybkim biegu. Może to kwestia prawidłowego założenia?
Żeby biegać szybko po śniegu, błocie lub lodzie używam kolców joma. Dopasowuję długość wkrętów i jest super. Rozwiązanie stosunkowo tanie i uniwersalne, ale tylko do krótkich biegów.

Może i da się lekkoatletyczne wkręty wkręcić w gumową podeszwę, ale nie będą stabilne i zaraz je pogubimy. No i o "wgryzaniu się" w lód nie ma raczej mowy.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ok, przyjmuję wyjaśnienia mądrzejszych od siebie :) dzięki!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Yacool pisze o kolcach do "kolców".

Odpowiednimi blachowkrętami wkręconymi w stosownie grubą podeszwę nie będziesz "zaśmiecał środowiska", bo trzymają się bardzo dobrze.

Mnie nie zdarzyło się nigdy zgubić. Trzeba za to od czasu do czasu wymieniać jeśli biega się zarówno po lodzie/zlodowaciałym śniegu jak i po czystym asfalcie. Łby powoli ścierają się.

U mnie patent sprawdza się na ośnieżonych i udeptanych oraz oblodzonych chodnikach/drogach. Po zamrożonym jeziorze nie próbowałem biegać.

Nakładki na buty nie sprawdziły mi się.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13411
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie trzymam się konsekwentnie terminów i używam zamiennie wkręty lub kolce, co może rzeczywiście nieco zaciemniać przekaz. Właściwie powinno być wkręty, które wkręca się w kolce. Zgoda.
Natomiast cała zabawa z kolcami w moim przypadku, to próba pogodzenia zwiększenia przyczepności kosztem utraty elastyczności. Jeżeli w podeszwę da się trwale wkręcić blachowkręt, co wyraźnie zwiększy przyczepność, to jest to informacja, że ta podeszwa jest już dla mnie za sztywna.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szymon_szym pisze:Dwa lata temu eksperymentowałem z wkrętami do drewna (czy stali? te z drobniejszym gwintem). Dobrze trzymają się podeszwy, ale szczerze mówiąc to na śniegu nie robiły jakiejś ogromnej różnicy, a na lodzie nie dawały nic.
Nakładek nie próbowałem, ale ostatnio na zawodach mijałem trzech gości, którzy pogubili je przy szybkim biegu. Może to kwestia prawidłowego założenia?
Żeby biegać szybko po śniegu, błocie lub lodzie używam kolców joma. Dopasowuję długość wkrętów i jest super. Rozwiązanie stosunkowo tanie i uniwersalne, ale tylko do krótkich biegów.

Może i da się lekkoatletyczne wkręty wkręcić w gumową podeszwę, ale nie będą stabilne i zaraz je pogubimy. No i o "wgryzaniu się" w lód nie ma raczej mowy.
A jakie długie wkręty do tych kolców? Na lód 6mm jest ok, czy za długie? A jak leży śnieg to brać 12? Jakie masz doświadczenia?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ