Komentarz do artykułu New Balance VAZEE PACE NYC - buty inspirowany maratonem w Nowym Jorku
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Trudno mi to porównać bo w V4 od maja biegam tylko we wkładkach z Sidasa i to daje wrażenie bardzo twardego buta, w V5 biegałem tylko raz i to tylko wolnego longa 29km. Najlepsze były V2 bo świetne i niezniszczalne, V4 też super but choć mniej trwały, V3 były takie sobie, delikatne, szybko wyklepały się na blachę i choć poziom trzymały niezły to jednakl V2 i V4 były lepsze. V5 - nie mam jeszcze opinii.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
"Rozkminiłem" dzisiaj różnicę pomiędzy v4 i v5. Wyjąłem wkładki w obu modelach. One różnią się oryginalnymi wkładkami. Wkładka w v5 jest zdecydowanie za miękka stąd te wrażenie za miękkiego buta.
No to ty byś tej różnicy nie zauważył, bo używasz innych wkładek.
No to ty byś tej różnicy nie zauważył, bo używasz innych wkładek.

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dokładnie, Zante mają też tą bardzo miękką wkładkę, jak się ją wyjmie to są twarde mniej więcej jak Adidasy Adios Boost czy Boost Boston, natomiast dający niby podobne czucie biegu Adidas Energy Boost ma zwykła wkładkę i jest wyraźnie bardziej miękkki pod wkładką. Dlatego niby odczucie jest podobne ale Zante to są buty bardzo dynamiczne, jak pisałem - taka trochę biegowa petarda. jak ktoś lubi twardsze to po prostu zmienia wkładki i już ma jak lubi. No i różnica pracy pianek, Fresh jest bardziej sprężysta, podobna do Boosta, Rev stosowana w m890 jest po prostu sztywna. W ogóle to wkładki są pierwszą rzeczą która się w butach wyklepuje i czasem po kilkuset km-ach ma się wrażenie, ze buty siadły a to po prostu wkładki się skończyły. Spor zamieniałem wkładek między butami i to też fajna zabawa i pokazuje jakie czasem to daje różnice
Tymczasem dziś kupiłem sobie w outlecie m890 V4 w kolorze niebieskim z dodatkiem dyskretny seledyn jedną parkę na zapas do szuflady (jedyne 249 zł)

Tymczasem dziś kupiłem sobie w outlecie m890 V4 w kolorze niebieskim z dodatkiem dyskretny seledyn jedną parkę na zapas do szuflady (jedyne 249 zł)
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Drogie te wkładki z Sidasa.
1. Wytrzymują dłużej niż zwykłe wkładki?
2. Nie ubijają się?
3. Stopa się w nich nie przesuwa?
1. Wytrzymują dłużej niż zwykłe wkładki?
2. Nie ubijają się?
3. Stopa się w nich nie przesuwa?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
To trochę nie w tą stronę
Wkładki w systemie Sidasa jakie mam są robione na miarę pod analizę stopy, chodu i biegu. To nie jest specjalistyczna wkładka biegowa ale można ją też do biegania używać. Wkładki są bardzo twarde, sztywne, grube i ciężkie, od spodu podklejane są różne "klocki", które mają w określony i pożądany sposób działać na stopę by korygować niedoskonałości biomechaniki chodu (biegu). Te wkładki są bardzo wytrzymałe ale to nie jest produkt specjalistyczny do biegania i raczej należy go stosować gdy się musi albo prawie musi. Moja żona od kilku lat biega w takich gdyż ma problem z dobijaniem palcami do przodu buta, po maratonach czy połówkach nie ma paznokci. Wkładki jej nieco pomagają ale nie likwidują całego problemu w tak dużych obciążeniach, na treningi jednak wystarczają. Generalnie dobrze się w nich biega chociaż w pierwszym kontakcie wydają się być zbyt twarde i niewygodne. Mi one nieco pomogły ale ciężko mi powiedzieć na ile i czy bym takie coś polecił, w takich różnych przypadkach to chyba trochę półśrodek a nie remedium na całe zło. Cena tego ustrojstwa to 250 zł.
Na targach przed maratonem w Walencji były dwa stoiska firm zajmujących się robieniem wkładek biegowych, to wyglądało naprawdę profesjonalnie, zarówno sprzęt jak i sam produkt (wkładki zarówno w wyglądzie jak i materiale oraz okresie gwarancyjnym bez zarzutu) oraz doradztwo , ceny też mieli profesjonalne (100-120 euro) ale wyglądało na to, że znają sie na temacie doboru wkładek do biegania bo o samych bieganiu mieli duże pojecie. Niestety nie robili niczego na miejscu wiec tylko mogliśmy popytać i pooglądać.

Na targach przed maratonem w Walencji były dwa stoiska firm zajmujących się robieniem wkładek biegowych, to wyglądało naprawdę profesjonalnie, zarówno sprzęt jak i sam produkt (wkładki zarówno w wyglądzie jak i materiale oraz okresie gwarancyjnym bez zarzutu) oraz doradztwo , ceny też mieli profesjonalne (100-120 euro) ale wyglądało na to, że znają sie na temacie doboru wkładek do biegania bo o samych bieganiu mieli duże pojecie. Niestety nie robili niczego na miejscu wiec tylko mogliśmy popytać i pooglądać.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dziś delikatnie przetestowałem te Vazee Pace i stwierdziłem, że to inny but niż wersja Rush. Są zdecydowanie bardzo podobne do m890 i sporo jest różnic z Vazee Rush (przede wszystkim zupełnie inny, sztywny zapiętek oraz brak "kołyskowej" podeszwy). Vazee Pace to ulepszona wersja m890, but dosyć twardy, lekki i sztywny, zastosowano mniej mięsiste materiały do wykonania cholewki, pozostał dalej charakterystyczny gruby język (ale już mniej gruby), usztywnienie zapiętka choć podobne to nieco niższe i mniej twarde. But może być bardzo fajną startówką czy uniwersalną treningówką dla zaawansowanych. Wadą na dziś jest cena ale myślę, ze jak wejdzie na rynek wersja zwykła a nie limitowana to powinny być nieco tańsze choć mam wrażenie, że NB będzie chciał je sprzedawać po 499 zł i to będzie dosyć drogo. Generalnie NB ma strategię wprowadzania kolejnych modeli lekko drożej od poprzednich, taka pełzająca podwyżka. Strategia zapewnia dobra dostępność produktów w outletach i na przecenach - dla cierpliwych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880