Komentarz do artykułu Segementacja produktów Kalenji [KONKURS]

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor tym wpisem pobiłeś adidasa i reeboka razem wziętych, brawo!!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
petrov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 21 paź 2014, 21:49
Życiówka na 10k: 43:26
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na punkcie butów mam szczególną obsesję, gdyż zanim zacząłem biegać sporo kilometrów wychodziłem na różnych trekkingach i wyprawach. I wiem jedno: jak ktoś kupuje tanio to płaci dwa razy, potem robią się kulasy. Szkoda nóg/zdrowia oraz pieniędzy na badziewie. Lepiej poczekać i uciułać troszku dziengów a kupić coś lepszego jakościowo.
Dla przykładu: w prezencie tego roku otrzymałem bluzę Kalenjii model Ekiden i po pół roku użytkowania / wyłącznie bieganie / w pasie bluza totalnie się zmechaciła. W porównaniu do mojej kilkuletniej bluzy z Tecnopile Micro, której nadal używam w celach turystyczno - biegowych to przepaść. Po pierwszym praniu cudo z Kalenjii przybrało postać ścierki. Więc wnioskuję, iż skoro firma nie radzi sobie z odzieżą to co tu dopiero mówić o butach.

ps. Swoją drogą jestem ciekawy czy Kilian Jornet by chociaż spojrzał ten wyrób butopodobny nie wspominając już o samym bieganiu. No dobra, przesadziłem. A Henio Szost pomknął by życiówkę w tym cudzie? Sorry, przesadziłem. To może Bolt....

Zbierać, zbierać i zostać milionerem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
Adam Klein pisze:
Qba Krause pisze:A Adama bolą giry po Nike Free...
Ale nadal je bardzo lubię, tzn poprzednie wersje, bo teraz (tzn od 2014 roku) coś namieszali.
A może ta rewolucyjna innowacja Nike zwyczajnie się nie sprawdza? Zachęcony Twoimi zachwytami pokroiłem kiedyś podeszwę nowych butów w ten sposób. Na zwykłym bieganiu miałem je tylko kilka razy (źle się w nich biega, bo mają za dużo pianki). Żeby jednak ich nie wyrzucać, biegałem w nich na siłownię, trochę ponad 1km. Około 2 miesięcy temu skojarzyłem, że nawracający ból stóp chyba zbiega się w czasie z używaniem tych butów. Nie boli, gdy biegam boso ani w minimalach po twardym, nie boli po żelazkach, ale boli po elastycznych poduszkowcach. Przypadek?
Ja miałem kiedyś w nich poprostu uraz, szarpnięcie, biegłem po glinianych wysuszonych bruzdach, w pewnym momencie stopa sie z takiej bruzdy ześlizgnęła, i od tamtej chwili coś sie działo. Ale przeszło (teraz mam z druga stopą, ale nie od biegania).
Wierze w Nike Free :)
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Petrov elita biega w tym co dostaje od sponsora. A ja mam całkiem odmienne odczucia czasami od Ciebie...wiele sprzętów za grube pieniądze to kompletne gów...o . Dodatkowo wg. twojej teorii gdzie szukać granicy jakości ? Czy koszulka za 50zł może być dobra czy musi kosztować 300?
Awatar użytkownika
norkun
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 14 kwie 2012, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

petrov pisze: ps. Swoją drogą jestem ciekawy czy Kilian Jornet by chociaż spojrzał ten wyrób butopodobny nie wspominając już o samym bieganiu. No dobra, przesadziłem. A Henio Szost pomknął by życiówkę w tym cudzie? Sorry, przesadziłem. To może Bolt....
Idąc tym tropem: http://www.kalenji-running.com/fr-FR/bl ... -de-france
petrov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 21 paź 2014, 21:49
Życiówka na 10k: 43:26
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do rudnickir: "wiele sprzętów za grube pieniądze to kompletne gów...o"
Ok. To może jakieś konkretne przykłady?
Owszem, zdarza się, że takie firmy jak Karrimor, Berghaus, Fiord Nansen itp. wypuszczą na rynek bubla. Znam to z autopsji oraz doświadczeń moich znajomych, którzy głęboko siedzą w temacie, dużo podróżują, ewentualnie prowadzą sklepy turystyczno - sportowe. Ale to raczej niewielki procent tego guana. Myślisz, że np. taki Mammuth / co prawda nie jest to firma specjalizująca się w sprzęcie dla biegaczy / jakby zaczął produkować szajse coś tam, coś tam, to ludzie by to kupowali? Jest to firma, która ma wyrobioną renomę i na buble nie może sobie pozwolić bo traciła by klientów. Nie mam wyrobionego zdania co do produktów marek typowo biegowych. Jedyną dobrą rzecz mogę tylko powiedzieć o koszulce spod znaku N w cenie 70 zł. - jest ok., oraz laczkach spod znaku A, trailowych bo asfaltu nie dzierżę - jest ok.
Z kolei - produkty typu odzież w cenie 50 - 300 zł. Ja za swojego Tecnopilka ładnych parę lat temu dałem 60 zł i naprawdę, skarżyć się nie mogę choć sporo przeszedł :). Lubię minimalizm połączony z pragmatyzmem i wiem, że jeśli dobrze zainwestuję to produkt posłuży mi wiele lat. W moim przypadku to się sprawdza. Nie chodzi mi o to by ludzie rzucali sprzedawcom każdą kwotę i kupowali w ciemno, zwłaszcza ci, których budżet nie pozwala na koszulkę czy buty za 200 zł. Mnie też się nie przelewa ale jak podkreślam, przemyślany i dobrze wybrany produkt posłuży na lata. Biedny płaci dwa razy. Rozumiem, każdy ma swoją filozofię w wydawaniu pieniędzy. Pytanie czy warto eksperymentować na sobie w wyrobach butopodobnych i napytać sobie biedy, czy włożyć odrobinę wysiłku, popytać, poczytać i inne rzeczy na p. po czym udać się pod wskazany adres i dokonać zakupu. Od siebie na koniec jeszcze dodam, że moje buty biegowe firmy z literką A świetnie się sprawdzają a były w cenie poniżej 300 zł. Tak, wiem to rozpusta. I patrząc na jakość wykonania tychże butów oraz aktualny kilometraż /~180 km w miesiącu / co najmniej jeszcze 2 - 3 lata mi posłużą. W dodatku moje pierwsze buty biegowe w życiu. Wcześniej biegałem w starych butach turystycznych oraz taktycznych - zimą i moje girki miały się dobrze. 13 letnich sandałów Karrimora nie zamienił bym na żadne badziewie rodem z Decathlonu. Trochę podklejone ale jeszcze w nich nie jedną trasę zrobię.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

petrov, w ilu parach butów Kalenji biegałeś?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
norkun
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 14 kwie 2012, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do petrov. Ostatnio w pewnym sklepie biegowym słyszałem, że mieli w zeszłym roku plagę reklamacji butów na A. Nie bronię jakoś specjalnie Kalenji, ale mam troche inne wrażenia z użytkowania. Ubrania (kurtki, koszulki) mam kilka lat i nic się im nie dzieje. Buty, aktualnie 2 pary też są ok. Pierwszą parę trailowych minimusów od New Balance reklamowałem 2 razy.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Nie biegałem w butach firmy Kalenji ale miałem okazję używać ciuchów. Nie kupiłem, dostałem. W mojej ocenie, to tani szmelc.
Można jednak popatrzyć na to inaczej. Za jedną bardzo dobrej jakości koszulkę adidasa można kupić ok. trzech firmy Kalenji. Może iść w tą stronę,...?
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam raczej dobre zdanie o tej marce. Najtańsze ubrania są raczej słabe, co da się stwierdzić i bez przymierzania, ale mają też dobre produkty w niezłej cenie. Buty do biegania też kupowałem ale zawsze do przeróbki, więc nie mogę się wypowiedzieć n.t. ich walorów. Przeczucie jednak mówi, że ich pomysły nie są gorsze od pomysłów konkurencji. Tylko "badania" robione inaczej od "badań" konkurencji i strategia rynkowa oraz reklamowa inna.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

naprawdę rozwala mnie łatwość ferowania ocen. na podstawie porównań jednego produktu jednej marki do innego pojedynczego produktu drugiej marki wydaje się werdykt odnośnie ogółu oferty danego producenta.

na tej podstawie mógłbym powiedzieć, że Asics jest do dupy, bo ich startówka jest beznadziejna. serio, przechodzą wam przez gardło takie teksty?

Przez ostatnie 5 lat używałem z 10 produktów Kalenji. Wiatrówka za 5 dych przetrwała 3 albo 4 zimy i służy do dziś bez żadnego problemu, droższa kurtka zdążyła się podrzeć. tania koszulka Kalenji obtarła mnie kilka razy, a w tanich spodenkach zrobiłem kilka ultra bez żadnego problemu.
moje doświadczenia z marką Kalenji są w większości dobre.

naprawdę, chcecie wydawać oceny to miejcie ku temu jakieś porządne podstawy.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:
moje doświadczenia z marką Kalenji są w większości dobre.
Zgadzam się z przedmówcą, co do ciuchów Kalenji, co do butów to nie mam zdania, bo nie miałem okazji biegać w ich butach. A co do tego, że koszulka obciera czy coś w tym stylu, to to się zdarza, też w produktach topowych marek. Mam np. taką koszulkę Nike wcale nie najtańszą, która tak słabo odprowadza pot (szczególnie jak w lato w górach temperatura gwałtownie spadnie), że można ją wyżymać, robi się zimny kompres jak w bawełnianych ciuchach). Insza inszość, że moje "brandowe" :) najulubieńsze spodnie biegowe czy kurtka w góry do najtańszych nie należały.
Qba Krause pisze:naprawdę rozwala mnie łatwość ferowania ocen. na podstawie porównań jednego produktu jednej marki do innego pojedynczego produktu drugiej marki
Mnie rozwalił Kangoor swoim porównaniem jakiś butów w których własnoręcznie pociął na wzór nike free (jak twierdzi) podeszwę do oryginalnych nike free. W ogóle fascynują mnie ludzie posługujący się taką "logiką".
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wy tu gadu-gadu, a Lidl wypuszcza skarpety z amortyzacją. Szczyt minimalizmu?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wysek, naładuj sobie telefon bo ci padnie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:wysek, naładuj sobie telefon bo ci padnie.
Dzięki za troskę, ale to nie mój screen.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ