Ja tam się w końcu skusiłem się na odzież do biegania z tego sklepu: http://www.mikesport.pl/odziez-do-biegania.html
Mają asortyment zróżnicowany cenowo, więc każdy znajdzie coś dla siebie, szkoda tylko, że jak ktoś jest z Krakowa, to nie ma możliwości zakupu na miejscu.
Ja zaopatrzyłem się w spodenki i koszule z Decathlonu. Jedno i drugie Kalenji. Bardzo przyzwoite rzeczy za małe pieniądze. Mam też koszulkę z Lidla i też daje radę spokojnie.
Z tańszej odzieży biegowej to polecę DOBSOM'a Posiadam kilka sztuk ze starych kolekcji. Mimo tego że kolekcja nieaktualna to jakość nadal legendarna. Dzisiaj robiłem testy odporności na wodę i o to są rezultaty https://www.youtube.com/watch?v=uh93d48Z6-w
Więcej info na priv. Posiadam kilka kompletów w różnych rozmiarach
carmax pisze:Mam takie pytanie, czy jest sens inwestować w taka tańszą odzież, czy lepiej trochę dołożyć i kupić coś lepszego?
Zainwestuj w coś na zimę - dobry combat, leginsy i komin robią różnicę. Oraz parę skarpet/gaci na zawody.
A w sezonie - sieciowki i ogarnięte po zawodach koszulki. Rok/dwa i skończy Ci się miejsce w szafie.
Podłącze się pod temat bo też planuje zakup chociaż koszulki w przystępnej cenie i te w decathlonie za 20 zeta to czytam ze one są na krótkie bo potem mogą podrażniać skórę jak to jest zainwestować w coś droższego mam na myśli przedział 50-100 zeta.?
I pytanie do jabbura chyba lepiej inwestować już coś na chłodniejsze dni nie?? ; ) A i jak to jest z tymi leginsami bo patrze ze takie same są np w zakladce odzież termoaktywna czym to się różni i co na pogodę gdy temperatura spada poniżej zera bo legginsy już chyba nie wystarczą?
carmax pisze:Mam takie pytanie, czy jest sens inwestować w taka tańszą odzież, czy lepiej trochę dołożyć i kupić coś lepszego?
Zainwestuj w coś na zimę - dobry combat, leginsy i komin robią różnicę. Oraz parę skarpet/gaci na zawody.
A w sezonie - sieciowki i ogarnięte po zawodach koszulki. Rok/dwa i skończy Ci się miejsce w szafie.
Podłącze się pod temat bo też planuje zakup chociaż koszulki w przystępnej cenie i te w decathlonie za 20 zeta to czytam ze one są na krótkie bo potem mogą podrażniać skórę jak to jest zainwestować w coś droższego mam na myśli przedział 50-100 zeta.?
I pytanie do jabbura chyba lepiej inwestować już coś na chłodniejsze dni nie?? ; ) A i jak to jest z tymi leginsami bo patrze ze takie same są np w zakladce odzież termoaktywna czym to się różni i co na pogodę gdy temperatura spada poniżej zera bo legginsy już chyba nie wystarczą?
A nie mam pojęcia :D ja mam jedne dlugie leginsy na -10 / +5C. Jeżeli mocniej piii...i to zakładam na nie krótkie dresy. Ostatnie trzy sezony wystarczyło (przy -20 dresy były długie). Kupując sprawdzałem (OK, żona sprawdzała, bo to był prezent) w jakim zakresie temperatur działa. Do -10C jest luzik, na plusie robi się ciepło.
Natomiast bym poszukał fajnej czapki i buffa z kapturem - zmrożone nogi mogą nie być miłe, ale przewiane spocone oskrzela, to problem większego kalibru.
A koszulek z decathlonu fajniejsze są te ciut droższe - te które mają w składzie elastan. Po prostu znacznie milsze dla ciała. Mam dwie takie (cena ok 30 zeta była) i nic złego się nie dzieje, a do tego całkowity komfort w biegu. Używam regularnie, piorę regularnie i jedynie troszkę zmechaciły się na wstawkach bocznych - niemniej nie ma to żadnego wpływu na użytkowanie.
Oprócz tego mam na cieplejsze dni zwykłą białą koszulkę na ramiączkach do biegania - też Kalenji - również tu nie mam żadnych zastrzeżeń.
A co do cieplejszej odzieży - wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Ja pół zimy biegałem w cienkiej bluzie, do tego miałem zależnie od pogody 1 lub 2 podkoszulki, rękawiczki i czapeczkę. Tak dla zobrazowania dokładniej - dopiero poniżej 10 stopni przy spokojnym biegu zakładałem cienką bluzę (kalenji) z długim rękawem. Długie leginsy dopiero w okolicach 5 stopni. Tak to na tyłu zwykłe obcisłe spodenki z lidla - lubię je bo mają kieszonkę na zamek, a zwykle tam mam albo klucze od auta, albo od domu.
ps. Przy biegu na zawodach wręcz jeszcze prościej miałem - bo biegnie się na maxa, więc i cieplej jest. Przy zimowych biegach podczas Grand Prix Krakowa w biegach górskich bynajmniej nie byłem jedynym w krótkim rękawku i krótkich spodenkach (temp była w tym roku bardzo łaskawa ( 4-10 stopni)
W decathlonie masz bluzke za 20 zł w promocji i spodenki za 30zł , firmy kalenji
Sam biegam i polecam
Polecam też również jak kolega wyżej spodenki za 30 zł KALENJI bardzo dobre i lekkie koszulki również niczego sobie zamierzam też kupić tylko nie za 20 zł bo podobno się nie sprawdzają tz, się ciało podrażniają.
W decathlonie masz bluzke za 20 zł w promocji i spodenki za 30zł , firmy kalenji
Sam biegam i polecam
Polecam też również jak kolega wyżej spodenki za 30 zł KALENJI bardzo dobre i lekkie koszulki również niczego sobie zamierzam też kupić tylko nie za 20 zł bo podobno się nie sprawdzają tz, się ciało podrażniają.
Co do podrażniania się nie wypowiem, ale są dość szorstkie. W dodatku wyglądają jak psu z gardła wyjęte. Nie da się tego uprasować.