Długa historia o kurtce

MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

mam od tamtego roku taką kurteczkę Mount-Wave Zefir jest po prostu SSSUUUUPPPEEERRR! poza ceną oczywiście :bum:

wodoszczelność 3500mm/m2 ale oddychalność 20000 tyle ile ma GoreTex.

(Edited by MarekC at 11:25 am on Nov. 19, 2003)


(Edited by MarekC at 11:26 am on Nov. 19, 2003)
PKO
Awatar użytkownika
przemo
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 19 kwie 2003, 02:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jaka jest cena tej kurtki Mount-Wave i czy można ją gdzieś kupić w sprzedaży wysyłkowej (ew. gdzieś w sklepie w Warszawie). Parametry ma rzeczywiście niezłe (szczególnie oddychalność). Ostatnio próbowałem biegać w kurtce Campusa o parametrach 3000/3000 i nie była to wielka przyjemność - wróciłem cały mokry od potu.  
Przemo
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

kupiłem za 200 zł w Katowicach na Placu Wolności.

Zobacz na ta ich stronkę
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Marku, mógłbyś opisać wrażenia? np. wczoraj w W-wie padał deszcz i temp. wynosiła wieczorem około 6 stopni. Moja kurteczka Newline Classic (WINDtech, water resistance, breathability, windproofness) przemiękła po raz kolejny i było mi za gorąco (pod spodem miałam dakronowy półgolf termiczny Newline). Co założyć na taką pogodę?
Jola
Pozdrawiam, Jola
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

guru nie jestem. ja przy 6`C to raczej biegam w bezrękawniku, no ale doszedł deszcz więc kurtka była niebędna.

Ta moja jest bardzo cieńka (lekka) w zasadzie chroni przed wietrem i deszczem, śniegiem i nic więcej, tzn. jest zimno. Przeważnie pod spód zakładam coś technicznego (rhovyl - ale ostatnio zaczynam kręcić nosem), jak robi się zimno zakładam następne warstwy. W ten sposób biegałem w zeszłym roku w temp +5 do -20 i było ok.
Co do paroprzepuszczalności to niestety sądzę że do biegania nie ma czegoś co by wyrzuciło tę ilość pary. Po długich biegach (2h) i tak jestem mokry, jak zrobię 'młynka' rękami to z rękawa leci woda. No niestety taki sport i trzeba cwiczyć wytrzymałość. Co do deszczu to żadnych zastrzeżeń, szwy są klejone, zamek zasłaniany i zapinany na velkram (tu trochę jest spaprane bo cieńka kurtka i velkram czepia się podszewki)
Do zalet kurtki zaliczam także długość - zakrywa pośladki no i z przodu też.
Awatar użytkownika
darek
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 08 gru 2001, 20:42

Nieprzeczytany post

Ja mam kurtkę Bingo Mount&Wave
http://www.mount-wave.com.pl
za 193 zł. Chyba bardziej nadaje się do biegania niż Zefir. Jest w porządku, ale po Cumulusach spodziewam się lepszej oddychalności. W ogóle jestem fanem lekkich kurtek, bo można je włożyć do kieszeni i  nadają się na każde warunki (np. po włożeniu pod spód czegoś grubego) , a o cięższych kurtkach tego powiedzieć nie można...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ