Owszem, bo moje obserwacje daja sprzeczne wyniki. I to mnie tak konfuduje.
> Jest pewne, że masz problemy z biomechniką stóp, co
> jest powszechne u osób z nadmierną pronacją.
Czy moge prosic o rozwieniecie? Tzn. jaki niewlasciwy ruch wykonuja stopy z pronacja? Czy ta rotacja odbywa sie rownolegle do podloza (jakby obrot nogi w stawie biodrowym, bez udzialu skokowego) czy tez prostopadle do podloza (ugiecie w stawie skokowym i podwiniecie stopy)?
> Dla nich psują buty w kategorii 'Motion Control'.
> Z drugiej strony piszesz, że zcierasz buty od strony
> zewnętrznej, a to sugeruje że masz nadmierną
> supinację.
Owszem, wszystkie moje buty sa zdecydowanie najmocniej starte na pietach po zewnetrznych stronach. Jednak juz pod palcami wytarta jest mocniej strona wewnetrzna. A wiec jakbym stawial stope na ziemi zewnetrzna strona piety, po czym przechodzil w miare neutralnie na srodstopie, ale odbijal sie bardziej z wnetrza stopy, czyli okolicy duzego palca.
> Ja jednak pozwolę sobie stwierdzić, że ta supinacja jest
> wymuszona twoim, nieco dziwnym stylem biegania.
Tak, cos musi w tym byc. Mam w psychice tak silnie zakorzeniona obawe przed skreceniem kostki, ze podswiadomie usztywniam stopy, chcac sie w ten sposob zabezpieczyc przed zlym stapnieciem strona zewnetrzna. Po dluzszym biegu zaczyna mi to przeszkadzac, czuje bowiem nadmierne zmeczenie stop wynikajace z biegu troche wbrew ich naturalnej tendencji.
Jednak analizujac glebiej te tendencje musze stwierdzic, iz ma ona odwrotny kierunek. Moje stopy naturalnie chca pracowac zewnetrznymi stronami (czyli jakby sie podwijac do wewnatrz), jednak ja im na to sztucznie nie pozwalam, bo to rodzi zagrozenie nadmiernego podwiniecia i w efekcie skrecenia, wiec sztucznie je "prostuje", wymuszajac na nich prace wewnetrzna strona.
> Pozostaje więc polecić tobie buty z kategorii 'Motion
> control'. Ta sugestia może jednak okazać sie błędna i
> wręcz niszczycielska dla osoby z problemami
> biomechanicznymi, który nienaturalnie dla siebie stara
> się stąpać na zewnątrz. Jeżeli kupisz buty w kat.
> 'Motion Control' i będziesz kontynuować swój styl
> biegu, to buty te mogą powodować kontuzje (buty
> Motion Control kładą nacisk na wzmocnienie / wsparcie
> przede wszystkim wewnętrznej części stopy, która u
> ciebie jest nienaturalnie odciążana).
Idac za Twoja rada, Radku, jeszcze z poczatku tego roku, nabylem NB 714. Zrobilem w nich juz troche kilometrow i biega mi sie w nich tak sobie. Tak dlugo, jak jestem silny i nogi same sie prowadza, biegnie sie calkiem dobrze. Jednak gdy dochodze do moich granicznych dystansow (obecnie troche ponad godzine ciaglego biegu), zaczynam odczuwac spory dyskomfort stop - jakby palce zahaczaly o cos na podlozu, co przeszkadza im sie oderwac i skreca je do wewnatrz. Bieg staje sie nieprzyjemny, zaczynaja mnie bolec stawy skokowe.
W ogole zauwazylem, ze kwestia butow zaczyna odgrywac prawdziwie istotna role, gdy dochodzi sie do powaznego zmeczenia. Gdy nogi sa mocne, to same sie "prowadza" i amortyzuja. Dopiero gdy zaczyna powaznie brakowac sil i plynny krok "rozchodzi sie", mozna zrozumiec, po co w butach te systemy i superamortyzacja.
> Ze względu na powyzsze rozbieżności, poleciłbym kupić
> tobie buty dające ogólne, duże wsparcie,
> przeznaczone dla osób ciężkich. (...) Adidas Control lub
> Adidas Cushion lub Nike z serii Shox.
Dzieki za rade. Poszukam i takich. W ogole musze chyba kupic kilka par i sprawdzic, w czym mi sie dobrze biega. Tylko boje sie troche niewlasciwego doboru i ew. kontuzji spowodowanej wyjatkowo nietrafnie dobranym butem. Czy takowym mozna sobie zrobic krzywde w ciagu kilkudziesieciu kilometrow czy to wymaga wiecej czasu?
> Wyrażam swój podziw za Twoją determinację w
> bieganiu. Brawo !!!
Dziekuje
