Komentarz do artykułu Kompresja według Compressport cz. I - łydki

Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

tak się śmiejemy a to profesjonalny sprzęt jest - dla koszykarzy, tych co grają w rugby czy futbol - generalnie uprawiają sport mocno kontaktowy - no gdyby te ciuchy nie były nikomu potrzebne - to by ich nie robili nie ? :):):):)
PKO
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

goldie77 pisze:tak się śmiejemy a to profesjonalny sprzęt jest - dla koszykarzy, tych co grają w rugby czy futbol - generalnie uprawiają sport mocno kontaktowy - no gdyby te ciuchy nie były nikomu potrzebne - to by ich nie robili nie ? :):):):)
Pewnie trochę tak jest jak piszesz -- jak w każdym żarcie jest trochę przesady -- choć chyba sedno tego to to, że często producenci tworzą potrzebę a nie odwrotnie albo wyolbrzymiają je do monstrualnych rozmiarów.
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

goldie77 pisze:tak się śmiejemy a to profesjonalny sprzęt jest - dla koszykarzy, tych co grają w rugby czy futbol - generalnie uprawiają sport mocno kontaktowy - no gdyby te ciuchy nie były nikomu potrzebne - to by ich nie robili nie ? :):):):)
Pomijając spotkania (oby jak najrzadziej) z naszą rodzimą bananową młodzieżą, to jak często na treningach uprawiasz "sporty kontaktowe" z innymi biegaczami? Na zawodach to co innego :-)
Skoro producenci dodali już do superkomfodopieszczających opasek/skarpet (gaci też, ale to w trochę innym biznesie, raczej nie biegowym) wypustki masujące, to teraz chyba czas na epokowy produkt z wbudowanymi magnetyzerami, bo nic tak nie poprawi regeneracji/komfortu/wyników jak spolaryzowana/magnetycznie uporządkowana/(wstawić dowolny pseudonaukowy bełkot stworzony przez marketingowców) krew przepływająca przez nasze tętnice i żyły (najlepiej z pominięciem mózgów)...
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Osobiscie najbardziej korzystam z rajtkow o podwyzszonym poziomie kompresji.
Po prostu w nich spie a po sciagnieciu rano czuje sie jakbym mial robiony masaz.

Sceptykom proponuje zalozenie jednej skarpety po zawodach i udanie sie w podroz powrotna.
W wiekszosci przypadkow roznica jest bardzo odczuwalna.

Dla kobiet w zaawansowanej ciazy, ktorym ciagle puchna stopy, kompresja przynosi wielka ulge.

Nawiasem mowiac to w dyskusji powialo Konopielka. Czy na slupach granicznych widnieja juz napisy "skansen"?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

feliksir pisze:Skoro juz jestesmy przy lydkach to wiecie moze jak odroznic naciagniecie i/lub nadwyrezenie miesnia plaszczkowatego lydki od analogicznego problemu ze sciegnami? I czy owe opaski sa w stanie wyeliminowac ewentualny bol miesnia co pozwoli wlasciwie zdiagnozowac sciegna?
Sciegno to czesć mieśnia tylko blizej przyczepu. Diangozuje sie wzaleznosci od tego gdzie boli czy w czesci sciegnistej czy tam gdzie sa brzuścce. Chyba ze chcesz roznicowac więzadła czy mięsien ale na podudziku nie ma w zasadzie wiezadeł. Miesień płszczkowaty jest w odróznieniu do brzychatego lydki jest miesniem jednostawowym. ( brzuchaty dwu). jesli zegniesz noge w kolanie zwolinisz napiecie dwuglowego. Teraz zginasz grzbietowo stope.....jesli boli to płaszczkowaty. Przy zgietej stopie w stawie skokowym, prostujesz powoli staw kolanowy. jesli bol sie nasila tzn ze to brzuchaty ( dwoglowy łydki) jesli bol jest bez zmian tzn ze dwuglowy jest o.k....

Ale tak wogole ..idz do lekarza:):):):)
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Osobiscie najbardziej korzystam z rajtkow o podwyzszonym poziomie kompresji.
Po prostu w nich spie a po sciagnieciu rano czuje sie jakbym mial robiony masaz.

Sceptykom proponuje zalozenie jednej skarpety po zawodach i udanie sie w podroz powrotna.
W wiekszosci przypadkow roznica jest bardzo odczuwalna.

Dla kobiet w zaawansowanej ciazy, ktorym ciagle puchna stopy, kompresja przynosi wielka ulge.

Nawiasem mowiac to w dyskusji powialo Konopielka. Czy na slupach granicznych widnieja juz napisy "skansen"?
O dzięki Ci, Gwiazdo Zaranna Postępu W Bieganiu Zza Wielkiej Wody , że uświadomiłeś mnie, zacofanego wiochmena, gdzie jest moje miejsce. Niestety, nie masz dla mnie powabu nauczycielki ze wspomnianej powieści, więc Twe wysiłki pójdą na marne.
Weź w końcu poczytaj w jakich jednostkach chorobowych stosuje się kompresję i JAK się ją stosuje. Porozmawiaj z jakimś kompetentnym lekarzem na ten temat, a nie z kolesiami, którzy robią na tym biznes. Jestem pełen wiary w ludzi (mimo 35 lat na karku) i mam nadzieję, że jednak zrozumiesz, że to ściema. No, chyba, że jesteś jakoś związany z tym biznesem, więc zrozumienie nie ma nic do rzeczy...
Co do kobiet w ciąży, to może rzeczywiście przynosi to chwilową ulgę, ale żaden kompetentny lekarz nie zaleci stosowania kompresji w ciąży!
Ja gdybym przyniósł skarpety kompresyjne mojej żonie (lekarzowi), której ciągle puchną nogi, pewnie oberwałbym pierwszym ciężkim przedmiotem jaki byłby w jej zasięgu + zjeby za wywalanie kasy w błoto.
Co do ciągłego stosowania kompresji przez Ciebie mam pytanie - w jakiej dawce łykasz codziennie antybiotyk, tak na wypadek przeziębienia? (Jeżeli ktoś chciałby się przyczepić do merytoryki tego pytania, to wiem kiedy się stosuje antybiotyki)
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Wciskanie kompresji amatorom jest jak wciskanie 80 letniej babci ze potrzebuje smartfona...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A co ma do tego poziom sportowy ? Amatorzy nie czują opuchniętych czy zmęczonych łydek?
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:A co ma do tego poziom sportowy ? Amatorzy nie czują opuchniętych czy zmęczonych łydek?
Ja uważam, że ma ;) Sam to stosowałem, a w końcu doszedłem do tego, że na takie bóle nic lepiej nie robi jak przerwa i ćwiczenia uzupełniające. Ja zaczynałem stosować takie wynalazki jako drogę na skróty, a tak się nie da. To jak z piciem kawy po nieprzespanej nocy. Podobno pomaga.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spojrzalem na stronke firmy i zauwazylem brak danych o stopniu kompresji.

To nieco podejrzane choc uznana firma CW-X tez nie podaje tych danych.

Prawdziwa kompresja zawsze musi byc stopniowa. Niestety, sa firmy sprzedajace falszywki ( jak Swiftwick), ktore sa po prostu ciasne i wprost niebezpieczne bo blokuja przeplyw krwi w kierunku serca.

Tutaj nagralem wywiad z pilkarzem, ktorego druzyna od lat uzywa spodenek uciskowych:
http://www.youtube.com/watch?v=VTmHfV8eBRw
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wojtek jeśli masz namyśli produkty CS to mam dokładne dane wszystkich produktów. Aczkolwiek z zastrzeżeniem, że jest to tajemnica handlowa firmy i upubliczniać ich na stronie nie możemy. Niestety know how jest w cenie ostatnio... :)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ogolnie rzecz biorac jestem ciekaw czemu niektore firmy utajniaja wartosc kompresji.

Tutaj niestety jest stworzona nisza na falszywki, gdzie nierzetelne firmy, nie posiadajace odpowiedniej (drogiej) technologi wytwarzania moga bezkarnie wciskac ludziom ciemnote za konkurencyjne ceny.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tutaj niestety jest stworzona nisza na falszywki, gdzie nierzetelne firmy, nie posiadajace odpowiedniej (drogiej) technologi wytwarzania moga bezkarnie wciskac ludziom ciemnote za konkurencyjne ceny.
Właśnie dlatego pewnie nie chcą się chwalić... Podróbek nie brakuje już. Produkty CEPa, Sigvarisa czy Compressportu są testowane przez specjalistów na specjalnych urządzeniach, między innymi przez grupę Salzmanna w Szwajcarii(w przypadku Compressport)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedys przedstawiciel Oxysox (pioniera w dziedzinie skarpet kompresyjnych) powiedzial mi ze rzad mial zamiar kontrolowac ten rynek, bo nie ma zadnego nadzoru.

Niestety, byla to tylko wizja.

Przydaly by sie jakies swiatowe standardy.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:A co ma do tego poziom sportowy ? Amatorzy nie czują opuchniętych czy zmęczonych łydek?
A czy to jest cos strasznego ? Przynajmniej cialo daje amatorowi informacje ze ma sobie zrobic dzien przerwy i sie zregenerowac. A tak gotow biegac dalej no bo ma przeciez skarpety kompresyjne ktore mu pomagaja.

Podobnie powiesz babci ktora chce telefon zeby TYLKO dzwonic "Smartfon potrafi dzwonic". A ona sie spyta "A czy dzwoni lepiej od zwyklego telefonu ?" A ty jej powiesz "Nie ale fajnie wyglada i ma ekran dotykowy".
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ