Pegasus +27 po kilku miesiącach biegania przebita siatka

Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiem czego dotyczy zwrot 10-dniowy ale wiem, że wielu 'konsumentów' niekoniecznie i potrafią odesłać używaną bieliznę, zarzyganą sukienkę po imprezie, białą bluzkę zafarbowaną przez inny ciuch w praniu a nawet podobnie wyglądający stary ciuch. Zgadzam się, że pewne mechanizmy ochrony kupującego są potrzebne, szczególnie w przypadku sprzedaży przez internet ale czasem sięga to granic absurdu. Sama ustawa o której pisaliśmy wcześniej jest w tej kwestii tak dalece nie precyzyjna jak to tylko możliwe.

Może masz rację, że to kwestia mentalności. Traktowanie jak złodzieja też wywołuje u mnie alergię.

Jeszcze jedno w kwestii zwrotów 60-dniowych i innych. Dla porządku należałoby zaznaczyć, że takie praktyki stosują raczej sklepy spoza UE, głównie w USA, gdzie:
-dozwolone są tzw. 'restocking fee' czyli przy zwrocie towaru potrącany jest jakiś procent jego wartości (rzadko poniżej 15%)
-przy takim długoterminowym zwrocie najczęściej nie jest zwracana gotówka a udzielany jest tzw. 'store credit', czyli wirtualna kwota do wydania w sklepie, dzięki czemu sklep przywiązuje do siebie klienta
Obie praktyki na terenie UE są zabronione.
PKO
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

sawalas pisze: Jak to kto? Tam jest automat wkladasz gire do takiego skanera wychodzą wymiary i układ stopy wszystkie odchylki, "pronacje" i lista butów. Tak zaprojektowane żeby sierota obsługująca się nie pomyliła...
No i uważasz, że to jest logiczne, że w takim przypadku NIE oddają kasy? :)))
mehow
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 26 sie 2009, 07:11

Nieprzeczytany post

bansen pisze:Też masz problem, nabawiłem się kilku takich dziur w górach i biegam dalej w tych butach, ciesząc się z dodatkowej wentylacji :)))
Co innego podeszwa, ale takie dziurki? Pfff... Przecież to nijak nie wpływa na jakość biegu.
zgadza się, to tak naprawdę żaden problem, dalej biegam w tych butach, zamierzam je zajechać tak samo jak ASIC, które katuję od kilku lat a wyglądają tak:
Obrazek
sawalas pisze:Jaki szewc jaka naprawa każdy produkt w unii ma 2 lata niezgodności towaru z umowa sprzedaży.
Idź do sklepu i reklamuj u sprzedawcy. But sportowy ma dzialac 2 lata!
nie pójdę bo zgubiłem paragon ;-(( a bardzo bym chciał przypomnieć pani sprzedawczyni że już podczas pierwszej przymiarki było widać jak paluch się "przebija"
Jak to kto? Tam jest automat wkladasz gire do takiego skanera wychodzą wymiary i układ stopy wszystkie odchylki, "pronacje" i lista butów. Tak zaprojektowane żeby sierota obsługująca się nie pomyliła...
byłem na tym badaniu, buty które mi sprzedawca zasugerował miały niestety podobną konstrukcję jak Pegasus.
kisio pisze:Ale to jest właśnie komunizm. Wszyscy kupujący buty zrzucają się na tych, którym się nie chce obciąć paznokcia, a którym debilne prawo pozwala wyłudzić kolejną parę butów - której koszt wliczony jest w cenę każdej pary. Dlatego m.in. płacimy 400zł a nie 300 lub 250. A potem lament 'czemu ten sklep ma 60% marży, przecież to zdzierstwo, wyprodukowanie tego buta kosztuje przecież $2,49'... Ochrona debili przed nimi samymi niestety sporo kosztuje.
Zabolało. Należę do grona debili ? Buty były kupowane w styczniu 2011, kosztowały około 330zł, pewnie dlatego że to były ostatnie numery (większych nie mieli). Jedyny problem jaki mam to taki że za bardzo chcieli je sprzedać i wcisnęli mi je chociaż było widać na samym początku że paluch wychodzi na wierzch.

Kurcze, muszę chyba jeszcze do tego postu dołączyć fotę swoich stóp bo wychodzi na to że mam jakieś kosmiczne pazury ;-)
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mehow, nie chodziło mi o Ciebie, bardziej w tym momencie odpisywałem sawalasowi. Jeśli się poczułeś adresatem to przepraszam, nie taka była moja intencja.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja uważam, że nie ma podstaw do reklamacji, bo kupujący nie powiedział sprzedawcy, że ma zamiar na serio biegać w tych butach. Sprzedawca z doświadczenia zawodowego wiedział, że większość butów biegowych kupują albo "niedzielni biegacze" albo ludzie którzy mają słomiany zapał do biegania... a tu się kurde biegacz trafił... teraz trudno trafić na uczciwego kupującego :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Coś w tym jest niestety, jak przymierzałem ostatnio Lunarfly w Intersporcie to Pan się dwa razy pytał, czy na pewno chcę w nich biegać :D
sawalas
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 16 maja 2011, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Ja uważam, że nie ma podstaw do reklamacji, bo kupujący nie powiedział sprzedawcy, że ma zamiar na serio biegać w tych butach. Sprzedawca z doświadczenia zawodowego wiedział, że większość butów biegowych kupują albo "niedzielni biegacze" albo ludzie którzy mają słomiany zapał do biegania... a tu się kurde biegacz trafił... teraz trudno trafić na uczciwego kupującego :oczko:
Błagam Cię powiedz ze to ironia?
Ktoś kupuje może i popularne jednak jakoś tam specjalizowane buty do biegania i ma się tłumaczyć ze będzie w nich biegał na serio? Toż to nie figurka na kredens....
sawalas
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 16 maja 2011, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kisio pisze: Obie praktyki na terenie UE są zabronione.
I bardzo tego żałuję. Wolę wydać 40-50 zl i przetestować buty zwrócić i moc wziąć inny model tak samo jak zapłacic 200 zl za ocenę techniczna samochodu z komisu a nie kupować w ciemno. Przypadki produktow o wyzsych cenach czy traktowanie poważnie swojego hobby (pasji, sportu) jak bieganie powinno mieć możliwość testowania. Nawet samochodem można odbyć jazdę testować ale wybiec na asfalt nie pozwolą...a bieznia to nie to samo...
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z mojej strony pełna zgoda. Podałem te praktyki właśnie jako przykład tego, jak przepisy, które mają konsumenta chronić, niekoniecznie spełniają swoje zadanie. Dopuszczenie takich praktyk byłoby z korzyścią i dla konsumentów i przedsiębiorców.

Paradoksalnie polskie przepisy chronią konsumenta czysto teoretycznie. W zasadzie, jak się sprzedawca uprze, może kazać konsumentowi 'sp.. na drzewo' i niewiele mu za to grozi. A to dlatego, że Kowalski prędzej da na mszę niż pójdzie do sądu, Federacja Konsumenta mądrzy się jak może ale pełni funkcję jedynie doradczą i nie może w żaden sposób przedsiębiorcy ukarać ani być stroną w postępowaniu sądowym, z kolei UOKiK statutowo zajmuje się jedynie sprawami ogólnymi a nie jednostkowymi (czyli, przytoczonym przypadkiem zajęłaby się tylko w przypadku, w którym sprzedawca miałby w regulaminie zapis, że 'w przypadku reklamacji szanowny konsument może sp.. na drzewo').
Ochrona praw konsumenta w Polsce to fikcja.
michu77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Nieprzeczytany post

sawalas pisze:
bansen pisze:
sawalas pisze: Nieźle podejście ma asisc jak coś się pruje to proponują sprawdzenie stopy w tym ich foot id i jeśli wyjdzie ze but źle dobrany to nie oddają kasy. To jest logiczne.
Czy logiczne, czy nie, to ocenię kiedy napiszesz KTO dobierał buty.
Jak to kto? Tam jest automat wkladasz gire do takiego skanera wychodzą wymiary i układ stopy wszystkie odchylki, "pronacje" i lista butów. Tak zaprojektowane żeby sierota obsługująca się nie pomyliła...

Z tym doborem butów sprawa nie jest taka znowu prosta. Sprawdzają twoją stopę w bezruchu - a jak się zachowuje w biegu, to widać dopiero na bieżni. Tylko, ile sklepów ma bieżnię. Pocieszające, że zbadać stopę trzeba tylko raz - przed pierwszym zakupem.

Ja dla przykładu przez długi czas myślałem, ze mam neutralną stopę. Badania m.in. Asicsa itd. Dopiero kilka osób niezależnie od siebie, biegnąc za mną czy to na zawodach czy podczas treningów zwróciło mi uwagę, że mam niewłaściwe buty. No i się zainteresowałem tematem..., no i kupuję buty dla pronatorów.
sawalas
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 16 maja 2011, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

michu77 pisze:
sawalas pisze:
bansen pisze:
Czy logiczne, czy nie, to ocenię kiedy napiszesz KTO dobierał buty.
Jak to kto? Tam jest automat wkladasz gire do takiego skanera wychodzą wymiary i układ stopy wszystkie odchylki, "pronacje" i lista butów. Tak zaprojektowane żeby sierota obsługująca się nie pomyliła...

Z tym doborem butów sprawa nie jest taka znowu prosta. Sprawdzają twoją stopę w bezruchu - a jak się zachowuje w biegu, to widać dopiero na bieżni. Tylko, ile sklepów ma bieżnię. Pocieszające, że zbadać stopę trzeba tylko raz - przed pierwszym zakupem.

Ja dla przykładu przez długi czas myślałem, ze mam neutralną stopę. Badania m.in. Asicsa itd. Dopiero kilka osób niezależnie od siebie, biegnąc za mną czy to na zawodach czy podczas treningów zwróciło mi uwagę, że mam niewłaściwe buty. No i się zainteresowałem tematem..., no i kupuję buty dla pronatorów.
Zgadza się też uważam że bieznia lepsza...
A jest ti naprawdę niewielki wydatek rzędu 2-3 tys za podstawowy model.
Też byłem nagrany kamerą i widziałem jak pracują moje nogi w biegu
sawalas
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 16 maja 2011, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bansen pisze:
sawalas pisze: Jak to kto? Tam jest automat wkladasz gire do takiego skanera wychodzą wymiary i układ stopy wszystkie odchylki, "pronacje" i lista butów. Tak zaprojektowane żeby sierota obsługująca się nie pomyliła...
No i uważasz, że to jest logiczne, że w takim przypadku NIE oddają kasy? :)))
Już chciałem się kłócić że nie umiesz logicznie myśleć ale zauważyłem wieeeeelki uśmiech na końcu... Uff!
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

Idziesz do sklepu X, dobierają ci buty, niszczysz je w pół roku, wracasz do sklepu X i tam ci mówią, że nie oddadzą kasy, bo buty są źle dobrane.

To NIE jest logiczne, dlatego napisałem, że brakuje informacji KTO dobierał buty (czego nawiasem mówić nie zrobiłeś do teraz).

Jeśli powołujesz się na logikę, to sprawdź założenia.
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Kiedy swoje buty oddawałem do reklamacji(w związku z przetartymi siateczkami) to powiedziano mi, że mam wadę stopy i dlatego się wyciera :bum:
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bez wnikania w szczegóły. Jeżeli autor wątku posiadał by paragon (niestety to zgubił) spokojnie mógłby się starać o zwrot pieniążków. Jak sklep by się stawiał to należało by się udać do rzecznika konsumenta i swoje odczekać. Z pewnością by wygrał.

Dlaczego? Ponieważ buty były użytkowane zgodnie z przeznaczeniem.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ