Pas z jednym bidonem większym czy pas z kilkoma małymi

Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:
mszary pisze:
wojtek pisze:Niewielkie butelki, miejsce na rozne drobiazgi i kurtke ortalionowa. Wkrotce zamieszcze artykul.

Obrazek
kiedy będzie ten artykuł? :usmiech:

Czekam na odpowiedz osoby z marketingu. Lubie przeprowadzac "przesluchanie" przed napisaniem tekstu. Jak zwykle zamieszcze artykul w Atlanta Examiner:
http://www.examiner.com/atlanta-sports- ... ek-wysocki
czyli nie dla mnie :jatylko:
no szkoda, szukam czegoś innego w takim razie
PKO
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Niewielkie butelki, miejsce na rozne drobiazgi i kurtke ortalionowa. Wkrotce zamieszcze artykul.

Obrazek
[/quote]
Wojtek, daj jakies namiary na ten swoj pas. Co to za jeden..?
Szukam czegos takiego i Twoj wydaje sie byc calkiem wygodny.
Dopisek: znalazlam i wszystkich zainteresowanym donoszę, że sprzęt nazywa się Nathan 4618 Trail Bottle Belt - OSFM, Grey/Yellow i jest dostępny na brytyjskim amazonie za 25 funtów :)
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyprobowalam nerke z jedna butelka z tylu i jest do d...y, lata w gore i w dol, chlupocze, ciezko podczas biegu wyciagnac. Uzywam do spacerow, albo jakis gorskich wycieczek.
Mam tez taki pas na 2 bidony i jak musze to biore. U nas dlugie wybiegania sa w grupie i co 4-5km ktos zostawia na trasie otwarty samochod z woda i izotonikami w bagazniku.
Te 2 buteleczki (230ml kazda) i tak nie stykna na dlugie, letnie wybiegania, trzeba gdzies po drodze zatankowac.
Dzisiaj zrobilam 21km, przy temperaturach okolo 30C o 8 rano, wlalam w siebie 4 buteleczeki. Po drodze dotankowalam w jakiejs knajpie, i tak sie odwodnilam.
Na krotsze biegi do godziny biore taka przyczepiana do reki, wiem, ze nie dla kazdego, ale ja to lepiej toleruje niz cos przypiete w pasie.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Awatar użytkownika
Tomi
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 20 maja 2010, 13:58

Nieprzeczytany post

Podobny bidon do kupiena w Rossmanie (tak, tak ....). Jakieś 45 zł. Bardzo dobrze się spisuje.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odnosnie firmy Nathan to nasza rodaczka, Magda Lewy, jest od dawna zwiazana z ta firma, ktora nawet wypuscila specjalny plecaczek pod nazwa "Magda".
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A słyszliście o takim wynalazku? http://www.examiner.com/running-fitness ... raw-review
Wygląda interesująco...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Przetestowałam na trasie pas Nathana i zaraz spłodzę relację na blogu, więc jeśli ktoś ma ochotę się dowidzieć "z czym to się je", to zapraszam :)
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak Wy to robicie że nie pijecie przez 15 km?? ja w ciągu tego dystansu muszę się napić ze 2/3 razy
Nawadniacie się jakoś tuż przed treningiem czy jak
Bo właśnie poszukuje pasa na bidony czy innego rozwiązania do tej pory biegam głownie okrążenia po kilka kilometrów i po każdym pije wcześniej przygotowane płyny
Z góry dzięki za jakieś rady ;p
Awatar użytkownika
Tomi
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 20 maja 2010, 13:58

Nieprzeczytany post

Daniel92 pisze:Jak Wy to robicie że nie pijecie przez 15 km?? ja w ciągu tego dystansu muszę się napić ze 2/3 razy
Nawadniacie się jakoś tuż przed treningiem czy jak
Bo właśnie poszukuje pasa na bidony czy innego rozwiązania do tej pory biegam głownie okrążenia po kilka kilometrów i po każdym pije wcześniej przygotowane płyny
Z góry dzięki za jakieś rady ;p
No nie wiem, ale to chyba kwestaia indywidulana. zależy to też od wielu czynników, mnp. pogoda, czy rodzaj treningu. ale jeśli jest to bieganie tzw. spokojnie to faktycznie nie musze popijać. A moi synowie już jęczą po 5 km :) Nie masz się czym martwić, bo wg mnie to indywidualne potrzeby
arovane
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 20 cze 2011, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Parę słów o pasie Kalenji. (buteleczki dopinane do pasa na rzepy). Początkowo byłem bardzo zadowolony, ale niestety... Po kilkudziesięciu kilometrach już trzeci raz odpada mi jedna z butelek pod wpływem wstrząsów. Poza tym wesołe trzeszczenie rzepów i ciągłe sprawdzanie czy już odpada jest dość irytujące. Dodatkowo można zniszczyć sobie koszulkę (od rzepów). Jeszcze jest kieszonka w której nic się nie mieści... Generalnie kicha.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Daniel92 pisze:Jak Wy to robicie że nie pijecie przez 15 km?? ja w ciągu tego dystansu muszę się napić ze 2/3 razy
Nawadniacie się jakoś tuż przed treningiem czy jak
Bo właśnie poszukuje pasa na bidony czy innego rozwiązania do tej pory biegam głownie okrążenia po kilka kilometrów i po każdym pije wcześniej przygotowane płyny
Z góry dzięki za jakieś rady ;p
Daniel, ja tez biegalam po 16 km bez nawadniania :) tyle ze zima.
Teraz z rozsadku kupilam pas, choc z przyzwyczajenia nie za bardzo pilam i wrocilam do domu z prawie pewnymi bidonami :) Niemniej jednak, ogromnie Ci polecam mojego Nathana (nie, nie jestem z ta firma w zaden sposob zwiazana). Po prostu uwazam, ze jest swietny :D
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedys biegalem do 50 km o suchym pysku, po Puszczy Kampinoskiej.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
grzechu_wroc
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 355
Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
Życiówka na 10k: 32:30
Życiówka w maratonie: 2:27:16
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dołączam się do opinii na temat paska Kalenji z bidonikami na rzepy. Nie warto kupować, kicha jakich mało
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
babsy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 01 kwie 2009, 19:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niedawno stałam się szczęśliwą posiadaczką takiego pasa: http://sherpa.pl/biodrowka-pulse-two
Na początku nie byłam zadowolona, bo do kieszeni na bidon wkładałam butelkę z wodą, 0.7 litra, wąską i wysoką. "Bujała" się ona w pasie na wszystkie strony, co mi przeszkadzało. Dopiero jak poszłam po rozum do głowy i włożyłam do pasa BIDON, który jest niższy, ale "grubszy", problem zniknął i pas okazał się idealny. Biegam z nim długie dystanse (2 h i więcej), zabrałam go ostatnio na puchar maratonu (bieg na 20 km po lesie w Aninie). Pas ma 2 kieszenie- jedną bardzo dużą, spokojnie zmieściły się 2 żele Isostar i pewnie coś by jeszcze weszło, np. telefon komórkowy (może nawet moja cegła); drugą mniejszą z przyszytym na stałe "sznureczkiem" do przypinania kluczy. Ja tam wcisnęłam i klucze (razem z długą smyczą) i paczkę chusteczek hig.

Jestem kobietą i zdawałam sobie sprawę, ze dobór dobrego pasa może być trudny. Ten dobrze się trzyma, choć rzeczywiście trzeba się mocno ścisnąć paskiem. Na szczęście pas posiada "klamerkę", za którą można zaczepić dyndający luźno fragment pasa. Gdy go odpowiednio "zablokować" na biodrach nic nie skacze, nie obraca się. Owszem, ciało poci się pod pasem, ale nie czuć tego w trakcie biegania, dopiero jak się go zdejmuje po treningu :hejhej: . Jestem zadowolona z zakupu.
opcio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 07 wrz 2011, 01:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W Decathlonie jest dostępny nowszy model pasa z 4 małymi bidonami:
http://www.decathlon.com.pl/PL/pas-do-n ... 193887518/
od tego:
http://www.decathlon.com.pl/PL/pas-maraton-28924422/

Oglądałem dziś, od poprzedniego różni się przede wszystkim tym, że pas jest szerszy. Wydaje się, że dzięki temu będzie lepiej leżał, poza tym bidony łatwiej będzie dobrze przykleić do pasa.
Nota bene, po tym co przeczytałem na forum, że stosunkowo łatwo się podczas biegu odczepiają, byłem zaskoczony po tym co zauważyłem w sklepie, bo rzepy wydawały się mocne.

Czy macie doświadczenia z tym nowszym pasem? Lepiej sobie odpuścić?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ