To niby buty przeznaczone na asfalt,ale ja biegam głównie po leśnych ścieżkach i też jest dobrze. Bieżnik jest dość agresywny i buty się nie ślizgają, więc uważam ,że można w nich biegać w każdych warunkach. Dużo ludzi pisze,że są dla dość lekkich biegaczy ,ale ja ważyłem 85kg jak je kupiłem i nie uważam ,że to za wiele dla nich, dalej dobrze amortyzują i nie widać zniszczeń. Jeśli chodzi Ci o pronację/supinację, to niby dla supinujących, ale ja mam stopę neutralną z lekką skłonnością do pronacji i nie mam problemów z bieganiem w nich. Dla mnie to w większości marketingowy bełkot, jak mi wygodnie w butach , to mam gdzieś dla kogo je firma dedykowała, ale to tylko moje prywatne zdanie.
Zaskoczyło mnie to co napisałeś o sznurówkach, zgodzę się,że nie ma co mocno ich wiązać(mnie też stopa wtedy boli),ale nigdy mi się nie rozwiązały, a wiążę je standardowo i lekko. Dodam więcej , jak je ściągam, to sznurówki trzymają , nigdy nie miałem takich butów. Sznurówki wyglądają tandetnie jak z lat 80-tych,ale dla mnie są super. Może masz jakieś inne, bo wierzyć mi się nie chce ,że mogą się rozwiązywać.
Chciałem się jeszcze zapytać , czy ktoś biegał w lunarhaze? Zobaczyłem nowy model i są śliczne , chciałem się dowiedzieć , czy jest jakaś znacząca różnica między nimi(lunargilde ,a lunarhaze), jeśli nie, to wiem jakie buty będą następne
