Problem z wyborem obuwia na sezon jesień/zima.

Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wysek pisze:
ArturS pisze:Poszukam w sklepach, pomacam i przymierzę. Tylko co popularniejsza marka butów to się więcej złego można naczytać - wątek o jakości NB mnie przeraził :orany: Do salomonów nabrałem dystansu przez częste opinie o ich szybkim zużywaniu się. W końcu chyba pojadę do InterSportu i zamówię The North Face z promocji (o ile jeszcze będzie mój rozmiar), bo 240zł jakoś przeżyję, a przy gore-texowych salomonach za 500zł szlag by mnie trafił jakby się zaczęły rozlatywać po 200-300km :echech:
Tak w ogóle jak się człowiek nie interesował co kupuje i brał na oko to było łatwo i przyjemnie. A teraz to szukam dziury w całym :nienie:
Te salomony kosztują poniżej 250zł :nienie: i jest to na prawdę solidny but! (macałem go nie raz :) )
Nie uściśliłem, że chodziło mi o salomona z gore-texem, np XT Wings GTX, a ten cenowo oscyluje wokół 500zł. Tego co polecasz macałem chyba w decathlonie i nie wzbudził mojego zaufania- jakby nie logo salomona to bym pomyślał, że to jakaś podróbka
:ojnie:
ssokolow pisze:aa jeszcze dwa zdania ... - muszę kiedyś spróbować tych asicsów - bo dla mnie najbardziej niesamowite są te opowieści o 2200 km .. i o tym że but nadal biega... moje NB nigdy takiego dystansu by nie dożyły.. tj. owszem na nodze by leżały..bo moje modele jakoś były wolne od wad "rozpadania się" i nadal z zewnątrz wyglądają super, ale przy mojej masie - po 1200 km każde nawet 10km wybieganie kończy się bolącymi kolanami... - znaczy się że na moje oko przestaje działać amortyzacja.. - więc może te asicsy są rzeczywiście niezniszczalne z tym ich żelem.

a drugie - strasznie ciągnie mnie też na Brooksy - po tym jak je mierzyłem na PM ... co prawda drogie jak nie wiem co... ale na szosę wydają się być idealne i tutaj nawet nie będę porównywał do mierzonych asicsów albo nb.. bo w pierwszych wrażeniach obie te firmy przy tych brooksach wypadały blado. tj pierwsze wrażenie po prostu rewelacyjne ;-) i fajny patent z - nie wiem jak to określić ale "wspomaganym przetaczaniem" ;p to jest tym że ten but sam chce się przewrócić na śródstopie i pobiec dalej ;p - mało konkretny jestem, ale jak ktoś przymierzy te buty to będzie wiedział o czym mówię ;p

polecali mi tam Adrelaline 9 gts (nie trailowy) ale ma on też odmianę trailową bodajże asr - tylko nie wiem czemu nie da się jej kupić w Polsce. :/
O tych przebiegach asicsa faktycznie się słyszy, że są niezniszczalne, czego nie można powiedzieć o większości innych czołowych producentów. Niestety niedostępność wielu modeli w PL to porażka dystrybutora - albo po prostu Polaków, którzy jeszcze nie są na tyle "sportowi" żeby dobierać but z namysłem (w końcu samemu jeszcze trzy miesiące temu nie wiedziałem o różnych typach stopy). Teraz już wiem dlaczego znajomy co najmniej co pół roku jedzie całą paczką do Wiednia na zakupy sprzętu sportowego :oczko:
PKO
Awatar użytkownika
svether
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Podepnę się pod temat, żeby nie dublować tematów. Co polecacie na zimę - waga pod 80 kg, stopa neutralna, zależy mi w największym stopniu na stabilności na śliskim, twardym podłożu (chodniki, wały) typu marznący deszcz czy zbity śnieg. W drugiej kolejności nie pogardziłbym chociaż znikomą wodoodpornością jak się ciepnie w jakąś kałużę. Cena do 300-320 złotych.
Z lektury artykułu na głównej wyszło mi, że warto się zastanowić nad:
Saucony Grid Jazz 12 TR
Asics
Gel-Trail Attack 5 WR
Gel-Enduro 5

Jakieś sugestię? ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

svether buty do kwestia czysto indywidualna. Te buty które wymieniłeś są dobre także nie zawiedziesz się. Ja osobiście wybrał bym z ciekawości Saucony :) Nigdy nie miałem na nogach i chciałbym zweryfikować czy są na prawdę takie dobre.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ